Zacznę od zdjęć posiłków:
śniadania :
sałatka owocowa ( maliny ,winogrono czerwone,winogrono zielone ,banan,mandarynka,gruszka,jablko ,melon) dwie kanapki
trzy jabłka, dwie kanapki z bialym serem i pomidorem i z salata szynka konserwowa i pomidorem
II śniadania/podwieczorki
różne rodzaje orzechów
trzy sliwki gruszka ser biały
miska popcornu
galaretka truskawkowa z bananem i malinami + owoce i lody waniliowe
obiady :
gotowana podwojna pierś ( z zupy) i warzywa
pierogi z piekarnika z mąki zytniej pelnoziarnistej z seremfruktozą i cnamonem polane jogurtem naturalnym z cynamonem.
kolacje :
warzywa ,orzechy ,ciecierzyca z przyprawami prazona w piekarniku ,mniam !
jak u mnie ?
Styl życia i dieta.
Jeśli chodzi o ćwiczenia to zupełnie odpusciłam nie robię nic oprocz 30 minut drogi do szkoly i 30 minut drogi ze szkoły. Troche przez brak czasu troche przez zmeczenie.
Moja dieta nadal jest taka jak byla czyli zrownowazona. Nie rezygnuje z tego co lubię. Nie chudnę trzymam wagę ostatnie pomiary pokazały 55,8 kg czyli waga bez zmian od marca :)
Posilki nadal regularne niestety coraz wiecej jem wieczorami. Nadal nie łącze węglowodanow z tluszczami ( staram się).
Szkoła
Raz jest dobrze raz gorzej. Jeśli chodzi o oceny to trzymam się w czolowce klasowej ale coraz bardziej się przekonuję że to nie ma znaczenia. Szkola zaczyna mnie męczyć. Muszę wyluzować. Jutro mam sprawdzian z biologii na ktory nie jestem najlepiej przygotowana. Chcialam nie isc do szkoly ale wszyscy przekonuja mnie żebym stawiła temu czola bo ja nawet jak się nie uczę do jestem w stanie zaliczyć. W sumie prawda juz raz na dodatkowym przerabialam ten material teraz w szkole tak jakby sobie tylko to przypominam. Ale z drugiej strony.. czuję się najmniej przygotowana do tego sprawdzianu od poczatku roku.. Zaraz wracam do nauki.
Ostatnio dostalam 5+ z matematyki z zaliczenia maturalnego zdziwilo mnie tobo nie jestem jakims orlem z matmy ,za to z fizyki zawsze bylam dobra a dzisiaj dostalam jedynkę. Wszystko się pomieszało. Bałam się powiedzieć rodzicom o ocenie dlatego 'pochwaliłam' się jedynie mamie. Jedynki poprawić nie mogę bo to niestety była kartkowka zostaje mi jedynie zrekompensować się zaliczeniem :)
Chyba zrezygnuje z medycyny.Nie jestem na tyle zdolna...
Prawo jazdy
Nie jezdze. Wlasciwie nie robię nic. Wczoraj odwiedzil mnie moj instruktor zapytac co sie dzieje bo wczoraj jak z nim rozmawialam przez telefon to wspomnialam ze jestem zrezygnowana po jazdach bo mi zle szlo. Przerwa trwa juz prawie miesiac ! Po tej rozmowie postanowil wpasc i pogadac na zywo. Chyba mnie troche zmobilizowal do pracy i przez ten dlugi weekend biorę się za material i jeszcze przed zimą chcę mieć gotowy papierek w kieszeni ! :)
a co u Was dziewczyny ?
Postaram się odpowiedziec na większosc wiadomości ale nic nie obiecujębo na dlugi weekend pewnie nie bedzie mnie w domua teraz jeszcze mam sporo nauki do szkoly. Zagladam tu codziennie czasami jestem pare minut a czasami siedzę dluzej czytajac forum i wasze wpisy :)
Trzymajcie się !
shizaxa
26 października 2011, 19:58wiesz, oceny to nie wszystko, liczy się to co masz w głowie:)
Crescendo
26 października 2011, 19:53Odmiana śniadań bo widzę brak owsianki :D Te polane sosem to chyba jakieś pierożki tak ( obiad)? :) Bo apetycznie wyglądają Nie warto się poddawać i zrażać gorszymi ocenami, każdemu się może zdarzyć ! :) Życzę sukcesów i wyczekiwanego odpoczynku