Niom sporo Mnie nie było ;(
Ale tyle by tu opowiadać.
Masę pracy mam, tyle godzin że
nie wydalam.Mam nadzieje, że jakoś to się
z czasem poukłada :)
Mam nadzieję że u was dobrze.
U Mnie jeszcze troszkę zostało do zrobienie,
bo pracujemy z mężem i niemamy kiedy
dokończyć remontu ;/
Z wagą jest oki:) jakoś utrzymuję ją :)
A o zdjątkach pokoju nie zapomniałam :)
Będą w swoim czasie :)
Niewiem czy już mówiłam ale... dostałam cały etacik :)
p.s. Czyżby u Mnie się miało zmienić ?? hm... ciężko powiedzieć :P
Pozdrawiam serdecznie was !
Piszcie co u was ?????
renataromanowska
13 lipca 2007, 07:17u mnie trochę problemów z pracą, ślubem i ogólnie z życiem codziennym...ale kto ich nie ma?! wszystko staram się wyjaśniać póki jest na to czas, i mam nadzieję że zawsze może być lepiej;) pozdrawiam Cię serdecznie!!!!
mariam27
13 lipca 2007, 06:48No kochaniutka nareszcie się zjawiłaś, brakowało cię tu. Jak glupia codzienie zaglądałam do twojego pamiętniczka czy aby nie wróciłaś. Pisz częściej bo bardzo lubię twoj pamiętniczek. A co do wody sodowej to był taki żart.No ja już dziś w nocy wyjeżdżam i przez tydzień będę się byczyć :-D. A czy umowę na stałe też masz czy na razie udało ci się wywalczyć cały etat??? Zmykam do pracy bo dziś trzeba wszystko ładnie pokończyć żeby nie było zaległości. Buziaki ogromne i miłego dnia oraz weekendu :-*
Funkygirl
13 lipca 2007, 00:16Czyżbyś była w ciąży? ;>
andziazet
13 lipca 2007, 00:10ja juz wrocilam. dzisiaj. a wlasciwei wczoraj. i teraz nie umiem sie odnalezc. w zakopanym jest inny swiat. i nie mowie tu juz o gorach w ktorych zupelie odplywalam(szkoda z epogoda nie pzowolila na wiecej wycieczek) , ale tez o amym zakopanym gdzie atmosfera jest cudna. no i towarzystwo... usmialam sie..... pozdrowka
claudia2002
12 lipca 2007, 23:03Pewnie ze fajnie, ale mamy troszke inne plany... Najpierw jakas stabilizacja a poten czas na dzidzi choc nie powiem ze juz bym nie chciała...:P Plany planami a rzeczywistosć czasami moze je zmienic :P Dobrej nocy Gosiu :)
dzieciatko
12 lipca 2007, 22:58Twoje ciałko jest super:)naprawde wiele wypracowałas:)wierze, ze i mi sie uda:)dobrej nocki
claudia2002
12 lipca 2007, 22:47wiesz Gosiu moja przyszła szwagierka ma dwójke dzieci w tej chwili ma 19 lat nie powiem ze te maleństwa były w "planie" ale widac ze jest bardzo szczęsliwa i ze daje sobie radę--- choc sama sie zatanawiałam skad ona ma tyle siły i tyle cierpliwości-- no i czy bym sobie poradziła. Ale to jest wałsnie ten instynkt macieżyński który predzej czy poźniej nas dopadnie :)
kejta19
12 lipca 2007, 22:47jutro ostatni dzień praktyk w szpitalu, na internie....fajnie jest :) nareszcie poznałam szpital od strony dyżurki lekarskiej, bo od pielęgniarskiej znałam już 2 lata temu ;) i to rzeczywiscie nie jest tak jak się czasem ludziom wydaje ;) poza tym...mieszkanko wypucowałam jak nie miałam co robic, jutro wracam do rodzinnego miasteczka, wakacje zamierzam spedzic pracowicie-ćwiczeniowo, tak, żeby w październiku zaprezentować się w supersexi sukience :D no i ciągne to a6w-dzisiaj 21 dzionek był, a wiec połowa już za mną i połowa przede mną...obym wytrwała! pozdrawiam i miłej nocki życze!
KaSiEnKa1993
12 lipca 2007, 22:39No nie wiem..Pogoda czasem płata nam takie figle,ale wkońcu będzie lepiej..A ja już nie mogę-mam dosyć dzisiejszego dnia,ale wiem,że tak łatwo się nie skończy,bo mam problemy z zasypianiem..:/
kejta19
12 lipca 2007, 22:36czyżby jakaś dzidzia się szykowała? :) pozdrawiam i powodzenia życzę :)
KaSiEnKa1993
12 lipca 2007, 22:31No niestety..Ale w sobotę przyjeżdża do mnie przyjaciółka,więc już będzie OK.Poza tym ja jestem zależna od ciśnienia dlatego dzisiaj jestem bez humorku :|A takie rzeczy jak siłownia-raczej nie na tym zadupiu gdzie mieszkam ja :/Poza tym nie chciałoby mi się..
claudia2002
12 lipca 2007, 22:24widzę ze decyzja juz podjeta :) wiec teraz tylko realizacja:) dokonca roku jeszcze troszke czasu wiec mysle ze na spokojnie zdazycie:) a prezent bedzie napewno jedyny w swym rodzaju suuuper :)
Karlanka
12 lipca 2007, 22:22trzymaj za mnie kciuki!Buziolka
joteczka
12 lipca 2007, 22:19hej:)super ze jestes:)mam nadzieje ze u ciebie wszystko jak najlepiej:)pozdrawiam i sciskam:)
wawinia
12 lipca 2007, 22:16Witaj :) Artykuł mi się bardzo podobał.. tylko szkoda że mało zdjęć umieścili Twoich :( a co u mnie słychać.. mam stres bo czekam na wyniki na studiach, w ubiegłym roku sie nie dostałam tam gdzie chciałam.. oczywiście na dzienne studia.. bo na zaoczne nie mam szans pójść.. czekam na fotki waszego gniazdka :) i zyczę dużo uśmiechu :) pozdrawiam :)
moonita
12 lipca 2007, 22:09oczywiście że sobie daję radę... minęły już trzy tygodnie a ja się trzymam... tylko przed chwilą po raz pierwszy od 21dni dopadł mnie głód tzn wieczorna ochota by cos zjeść.. i co chwila zaglądam do lodówki.. ale na szczęście jeszcze nic nie skonsumowałam :) waga mi spada w dół.. nawet szybciej niż to przewidziałam.. ale widocznie wcześniej prowadziłam baaardzo niezdrowy tryb życia i waga poprzednia po prostu nie była moja.. teraz dbam o siebie i jestem zadowolona z efektów.. zmierzam do celu! :) pozdrawiam
Karlanka
12 lipca 2007, 21:58Gosiu jak miło , że zaglądnęłaś na Vitalkę :)- szczerze to stęskniłam się za Twoimi wpisami! ehhh znamy się długo na Vitalii, więc nie ma co ukrywać :):):)!!!! Bardzo sie cieszę, że u Ciebie wszystko sie układa i że jesteś szczęsliwa.Propos tajemnicy to ciekawość mi nie pozwala przejść obojętnie-o co chodzi???-mam nadzieję , że to coś bardzo, bardzo pozytywnego... PS: GOsiu u mnie waga spadła i jestem z siebie dumna-cieszę się bardzo , bardzo jupiii:), ponadto kurs prawka też mi idzie ok-wszystko po staremu mówiąc krótko :) POzdrawiam :)
aJolka
12 lipca 2007, 21:56Witaj ....no dobrze że jesteś:)) No moje wymiarki sa juz ok.....lepiej żebym juz bardziej nie chudła:))) HMMM zdjęcia bobasów.....Gratulowac już?
claudia2002
12 lipca 2007, 21:55Kurcze super--- chyba zazdroszcze :P Fajnie ze sie wyszytko wam układa :)
KaSiEnKa1993
12 lipca 2007, 21:46No to cudownie :)U mnie..Hhmm..jeżeli chodzi o te sprawy dietkowe no to zaczęłam dietkę i wogóle..A tak ogólnie to w sumie same nudy..