Dzwoni telefon, Kacper odbiera. Kobiecy głos w słuchawce:
- Dzień dobry, Biuro Obsługi Klienta "Play". Czy ma pan 3-4 minuty?
- Nie. Mam 13 lat!
Kwiczę ze śmiechu, gdy syn zdaje mi sprawozdanie z przebiegu rozmowy.
- A co ona na to? - dopytuję.
- Nic, odłożyła słuchawkę. Pewnie kręcą ją młodsi.
kami111
29 lipca 2011, 15:25Niesamowity pamiętnik! Dodałam do ulubionych i mam już lekturę na wieczór. Bardzo powiało optymizmem uśmiechem i dobrym samopoczuciem! Dziękuję za wsparcie i pozdrawiam!
MajowaStokrotka
29 lipca 2011, 15:04Musiałam przejrzeć cały Twój pamiętnik...Jesteś niesamowita:)
ewakatarzyna
29 lipca 2011, 12:58Ale się ubawiłam. Super :):):)
Gabigrazyna
29 lipca 2011, 12:43Fajne,młody poczucie humoru pewnie wyssał z mlekiem matki.
konnaczynka
29 lipca 2011, 12:22na koniech to same baby... Współcześni faceci to wolą chyba na kompie a nie na koniu... ehhhh... powiem Ci w sekrecie, że Ja chyba się boję z kimś być-ostatnio dochodze do takich wniosów i może to jest sedno sprawy
Jasiunia2
29 lipca 2011, 11:58To się uśmiałam. Pozdrawiam
elasial
29 lipca 2011, 11:32robię odwrotnie. Gdy dzwonią mnie zapraszać na jakieś kołdry,garnki i inne mówię ,że mamusia będzie dopiero o 19,00...i mam spokój...
Occamas
29 lipca 2011, 11:26Dobrego masz tego syna;) A ciekawe co na to szef tej pani, bo rozmowy sa przecież nagrywane;)
monisia311285
29 lipca 2011, 11:26dzieci są niesamowite :)