SKASOWAŁO MI PRZED CHWILA MÓJ MEGA EKSTRA SUPER WPIS :d:d
Nie przytaczam słów które cisną się teraz na usta :D
A więc tak :)
Neta nadal w domu nie mam, mam nadzieję, że jak wrócę, to jest szansa, ze będzie ok!
Bo bez vit. jakos mi pusto :) Chociaz i tak Was podglądałam przez telefon, ale to nie na moje nerwy komentować coś przez telefon :)
Waga po weekendzie niestety +0,5kg, ale zaraz odrobię :)
LISTA znajomych- zredukowana:)
I tak dzisiaj sie z rana wziełam za tą listę, bo wchodze na vitalię, a tam na moim koncie jakies nieznane wpisy, a poza tym sporo wpisów typu "zjadłam, to ćwiczyłam tamto", lub "zjadłam o 3 jabłka za duzo, pewnie znowu przytyję"- wybaczcie ale takie pamietniki mnie nie interesują, więc szkoda marnowac mojego czasu, i te wpisy które naprawde mnie interesują musże łowić, zeby nie przoczyć :)
I tak dzisiaj po 3 h analizowania listy znajomych z listy 166osób zostało 108, wykluczyłam osoby, które od ponad miesiąca, nie dały znaku życia, nie zaglądały do mnie, nie wspomianjąc o odezwaniu się do mnie, wykluczyłam pamietniki osób, które ostatnie wpisy sa dawno zrobione, te które sa dostepne tylko dla włascieciela(nie rozumiem po co zapraszac do znajomych) i te które swoją treścia mnie tylko denerwują. Jeżeli ktoś sie czuję urażony to sorki, ale ja muszę miec nad tym kontrolę, bo mój pamiętnik przestał byc moim pamietnikiem. Pamiętnik mam otwarty, można dodac do ulubionych i czytac, jeżeli kogos to interesuje!!!!!
Dzisiaj siedze pół dnia w przeglądarce Google, szukam inspiracji na obiad i przystawki :)
W najbliższą sobotę mam parapetówę na 17 osób, taka narazie z dziadkami, + chrezstny z żoną +ciotka moja ulubiona z wójkiem :), ale razem z dziecmi i tyle osób się narobiło :)
Muszę wszystko zaplanować, bo obiad dla 17 osób to nie lada wyzwanie:) Wszystkiego w sobotę nie dam rady zrobic, musze część(to co sie da) przygotować w piątek, a na zakupy już iść z pełnym planem i lista w ręku :)aby o czymś nie zapomniec i nie nakupowac niepotrzebnych rzeczy. Wódkę juz mam :)
Teraz jeszcze menu...jedno danie główne (zupa+drugie), przystawki i ciasta.
Jeżeli ktoś ma jakies propozycję to chętnie wysłucham :)
Nie moge zrobic nic bardzo wymyślnego, bo np. jak zrobię krewetki obawiam się, ze dziadkowie mnie mogą nie zrozumieć :D Za prosto tez nie będzie, bo prosto to w domu mają :)
Mózg mi wymięka, pierwszy raz oglądają mój dom po wszystkich wykończeniach :) i chcę żeby dobrze się czuli, oraz długo pamietali ten wiecżór :)
Chciałam jeszcze wspomniec do mojego niedawno zamieszczonego porównania, przed i w teraźniejszym czasie diety...Nie spodziewałam się tylu miłych słów, myślę, ze szczerych. Dziwny jest nasz mózg...oczywiście codziennie skaczę do góry, ze nie mam wylewającego się tłuszczu, ale jednak, narzekam, widzę się nie do końca taką jak mnie odbirają inni...widzę grube uda, tłuszcz jeszcze na brzuchu, wiem, ze przy takim wzroście, nie będę wyglądąła jak modelka, ale to myślenie głupie jest silniejsze ode mnie.
Wiecie, ze ja codziennie od kogoś z rodziny słucham, zebym przestała się już odchudzać???? wiecie, już koniec dobrych słów, ze dobrze wyglądam, teraz twierdzą, ze za chudo!!!! Tak kur*** za chudo, do chudości to mi jeszcze brakuje, pewnie z 10kg!!!
Aj dobra nie przynudzam Wam...
Buźka
eveline2010
4 lipca 2011, 21:18zapomniałam dodac, że cieszę się, że pomimo króciutkiego stażu w Twoich znajomych nie wypadłam z obiegu :)
eveline2010
4 lipca 2011, 21:17ja mam dla Ciebie przepis na coś prostego i łatwego w przygotowaniu ale efekt jest super - różyczki z kurczaka :) możesz zrobić dzień wcześniej i potem tylko zapiec :) http://vitalia.pl/index.php/mid/49/fid/341/diety/odchudzanie/w_id/1552089 tutaj masz moje zdjęcie jak to się robi jak będziesz zainteresowana to Ci podam szczegóły :) naprawdę fajnie wyglądają - jak róże a jest to zwykły filet z kurczaka w którym jest zwinęta szynka. Jak sie to upiecze to dopóki goście nie spróbują to nie będą wiedzieć co to jest :)
zoykaa
4 lipca 2011, 21:05ale u Ciebie sie imprezowo-obiadowo szykuje i chyba nie dukanowo:)a mnie zostalo 1.60 do celu.....cmok Anula:)
patih
4 lipca 2011, 20:10mówisz że po 3 dniach mogły tak spuchnąć że podniosły mi wagę? zobaczymy :)
kate522
4 lipca 2011, 18:24leżał samotnie to grzechem wręcz było go nie skonsumować:D
koteczekk
4 lipca 2011, 18:03Nie przynudzasz Kochana, nawet tak nie myśl. Mnie też dużo osób mówi,że jestem za chuda. Ale mnie się wydaje,że trochę przesadzają. Ja jestem conajwyżej szczupła, taka zwyczajna. Nic więcej. A na obiad może Kotlet de volaille. Są bardzo dobre i chyba nie wymagają zbyt dużo przyrządzania. Ja zbytnio nie gotuje,więc nie mogę zbyt dużo poradzić. Napewno znajdziesz coś łatwego w przyrządzeniu i smacznego. Trzymaj się Kochana :)
Daria2441985
4 lipca 2011, 17:16A tak w ogóle, to widzę, że sporo roboty przed Tobą związane z tą parapetówą ;p No ale trzeba to jakoś dobrze uczcić, żeby w nowym domku się dobrze mieszkało ;) A co do Twojej figury to skoro inni już mówią że wystarczy odchudzania, to powinnaś się ich posłuchać. Wiadomo, że obojętnie ile schudniemy, to my i tak tego nie zauważamy, ale inni widzą to najlepiej ;)
madia
4 lipca 2011, 16:56jak milo ze jestes :)) obys miala neta jak najszybciej bo bez tego ciezko zyc, wiem po sobie.. wiesz ja przez ostatnie dni tez jadlam ale waga sie zatrzymala i ani w gore ani w dol:/ a co do menu dla gosci to na pewno zrobisz im cos pysznego.. i na pewno nie w wersji fit:)) wygladasz na pewno slicznie a bedziesz wygladac jeszcze ladniej.. ok ja uciekam bede biegac bo trzeba cos spalic:) pozdrawiam
asia0525
4 lipca 2011, 16:53Przeglądałam ostatnio Twój pamiętnik i pisałaś coś o planach ciążowych. Polecam przed ciążą branie witamin, ja niedawno poroniłam i też za jakiś czas mam zamiar od nowa zacząć starania. Od jakiegoś czasu borę witaminy dla kobiet planujących ciąże: Femibion Natal Clasic.
grubaska2011
4 lipca 2011, 16:33Nie, są bardzo smaczne :)
swinecka88
4 lipca 2011, 16:27wiekszosc sprzed roku, albo 2-3 lat w tyl.... wazylam 58-63 kg ,wiec wcale nie jest jakos b.malo... tak "normalnie" :)
kamilka0011
4 lipca 2011, 16:23heh i tak że ci się chciało pisać od nowa, mi jak się skasuje to takiego nerwa dostaje że napiszę 3 słowa i muszę jakoś odreagować;)))
alabatys106
4 lipca 2011, 16:21może leczo? a grill? albo mięsa z piekarnika
bambu
4 lipca 2011, 16:10to jest po prostu obsesja hehe ;P musze wejsc wieczorem zeby zobaczyc ile przytyłam w ciagu dnia ;P Może zrób szaszłyki ? :) Na zupke proponuje krem z pomidorów, smaczne i dla każdego, a na deser może murzynek? Proste i smaczne :)
marvolo3
4 lipca 2011, 16:03Od starszych osób się najczęsciej słyszy, że za chuda. Kiedyś to były inne kanony piękna :P Ja nie schudłam tak dużo jak Ty , ale zawsze coś:P i też wiecznie łaże i narzekam jaka to ja tłusta nie jestem .....Jakoś samemu nie widzi się aż takiej różnicy, niestety.
ParaTi
4 lipca 2011, 15:51no to jest wyzwanie;) ale napewno podołasz zreszta w necie jest tyle przepisów :) ze napewno cos znajdziesz:)
grubaska2011
4 lipca 2011, 15:40hitem w mojej kuchni jest aromat bananowy i landrynkowy :))
malutka833
4 lipca 2011, 15:38jako danie główne proponuję zupę gulaszową jest naprawdę pyszna przepis znajdziesz na internecie . Sądzę , że każdemu będzie smakowała i tak naprawd e nie jest bardzo pracochłonna . No niestety ale tak bywa z rodzina dużo straciłas kg i teraz twierdzą , że jesteś za chuda ale najważniejsze abys Ty sama dobrze czuła sie w swoim cielei figura ma ciebie zadowalać .
bubus2359
4 lipca 2011, 15:36mam podobnie że marudzą że juz powinnam przestać z dietami bo już jestem akurat ; P tylko że ja sie już nie odchudzam ;d przynajmniej teraz przez jakiś czas ;P buziaki ;*
Talusiia
4 lipca 2011, 15:28hehe no to zazdroszcze :)) bo ja jestem na etapie "Ale Ty schudłas" Dziś po 6 m-c spotkałam starych znajomych i się nadziwić nie mogli.. a ja urosłam wtedy ^^ choć w lustrze widzę mega świnkę ;DD ale no cóż :))) Ty się musisz czuć dobrze.. ;*