Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Znikam :)
6 kwietnia 2007
I po co stosować dietę? Katować się ? Męczyć psychike?Głodowac ?
Wystarczy adoptować dwójke dzieci :)
Poranna waga - 65.400 - niedługo chyba zniknę :))
Teraz muszę znaleźć czas żeby kupić sobie jakieś mniejsze spodnie, bo wyglądam teraz jak sierotka Marysia , a nie stateczna matka czwórki dzieci :))
W domu zaczynamy powoli wpadać w codzienny rytm.
Dzisiaj przespałam pierwszą, całą noc i wreszcie czuje sie wypoczęta.
Będę wyznaczala dzieciom granice i walczyła o swoje terytorium :) Widze ,że im bardziej się poznajemy, to moje metody są wydaja się być trafne i skuteczne :)
Dzieci są bardzo karne i jak jasno podaje komunikat i nie daję im wyboru, to bardzo szybko dostosowują się .
Własnie ucinaja sobie poopołudniową drzemke, a w kuchni pichcą się potrawy świąteczne .Chyba nawet dam radę hehehe.
Przy okazji chciałabym Wam wszystkim podziekować za wsparcie, za pamięć, zyczenia świateczne i życzyć Wam ciepłych, zdrowych, spokojnych Świąt, pełnych radosci z przebywania w gronie najbliższych :)
Niech wiosna zawita na zawsze w Waszych sercach i umysłach, a tłuszcz z boczków spala się bez zbędnego wysiłku :))
monkan2
10 kwietnia 2007, 13:39pozdrowienia zostawiam
malgosia1
10 kwietnia 2007, 08:01ale mam nadzieje, ze byly zdrowe, wesole i rodzinne? ;o) Jak poszlo? Jestem pewna, ze dalas sobie rade! Udalo Ci sie w swieta troche przybrac na wadze?
Krstyna
10 kwietnia 2007, 05:51Kochana "poczworna" Mamusiu! No, to masz teraz "pelna chate"! Radzisz sobie przecudownie! I widze, ze "przegapilam" Twoj kryzys, czyli, juz masz go za soba...Dzielna jestes! Pamietaj, ze Twoje Nowe Dzieci (o tych "Starych " juz nie wspomne!) - nigdzie nie mialby tak dobrze jak u Was! Adoptujac Je, odsloniliscie Im skrawek Nieba na ziemi! Niech Cie to przekonanie mocno trzyma w pewnosci, ze nawet - gdy masz rozsterki, to jestes Mamuska na 102! A proba bledow i wypaczen, nie tylko sie nie dystansujesz od Dzieci, ale pozwalasz Im na pobieranie lekcji milosci, ktora wszytsko tlumaczy...No, trzymajcie sie cieplo! (Oczywiscie, nie wspomne, ze wagi to Ci zazdroszcze!, bo ju mnie znasz...wiec...)
wodzirejka
8 kwietnia 2007, 23:28Błogosławionych, Świętych Świąt Wielkiej Nocy!!! papa
ajeinot
8 kwietnia 2007, 15:14Wspaniałych , pieknych , zdrowych i pogodnych Świat. Zagladając od czasu do czasu do Twojego pamietnika napełniam sie optymizmem. Dziękuje! Wszystkiego dobrego,a przede wszystkim utrzymania przeświadczenia,ze wszystkie podejmowane decyzje są najlepszymi z mozliwych. Pamietaj, jesteś WIELKA, WSPANIAŁA!!
Bozka1
7 kwietnia 2007, 22:04CUDOWNYCH ŚWIĄT Z CAŁĄ RODZINKĄ!
KOPIKO
7 kwietnia 2007, 21:03W dniu wielkiej nocy, życzę Ci mocy, zero zmęczenia, dużo natchnienia, serca szczerego, domu ciepłego, niech świeża będzie Twoja pisanka i radosnego Co dzień poranka!
jojo39
7 kwietnia 2007, 19:47Zdrowia, szczęścia, pomyślności. W pierwsze święto dużo gości. W drugie święto dużo wody, to dla zdrowia i urody. Dużo jajek kolorowych i świąt wesołych.
Machala
7 kwietnia 2007, 18:54Zdrowych, Pogodnych Świąt Wielkanocnych, pełnych wiary, nadziei i miłości. Radosnego, wiosennego nastroju, serdecznych spotkań w gronie rodziny i wśród przyjaciół oraz wesołego "Alleluja"
anakow
7 kwietnia 2007, 15:30Przede wszystkim dziękuję za pamięć Wesołego jajka, Kurczaków, baranka, Ciasta z rodzynkami, Ostrego chrzanu, Tęczowych mazurków, Mokrego Dyngusa I ode mnie całusa. **************************** Kolorowych jajeczek, Wacianych owieczek, Rozkicanych króliczków, Pyszności w koszyczku! A przede wszystkim Udanego uciekania W dniu "wielkiego lania"
greenka
7 kwietnia 2007, 15:15... dwojki cudownych dzieciaczkow :))) To wasze pierwsze wspolne swieta- wiesz, ze zapamietasz je do konca zycia? ;))) Oby byly takie, o jakich marzylas! Cmmmooookas :)
malda
7 kwietnia 2007, 15:00Nareszcie dzieci będą miały cudowne Święta z kochającą rodzinką.:) Super, naprawdę tak się cieszę.:)<br> Życzę Tobie Mariolciu i całej Twojej licznej teraz rodzince wszystkiego co najlepsze(nie tylko z okazji Świąt).
blanita
7 kwietnia 2007, 11:18Z okazji świąt całej twojej duzej Rodzince życze wszelkiej pomyślności, spokoju i wytrwałości w dązeniu do świętosci (ale mi sie zrymowało:)) Pamietaj ze jestes cudowna kobietą o wielkim sercu:)
pusia61
7 kwietnia 2007, 09:26Malutki baranek ma złote różki, Pilnuje pisanek na trawie z rzeżuszki. Gdy nikt nie widzi, chorągiewką buja I beczy cichutko: Wesołego Alleluja
sobotka35
7 kwietnia 2007, 06:13Zacznę od tego,że dzieciaczki cudowne:)))A ty naprawdę jesteś dobrą matką i wierz mi każda matka,czy to biologiczna,czy adopcyjna ma takie same rozterki:)))Z czasem uśmiech zagości na twarzy synka:))I wszystko będzie cudnie,bo w takim domu nie mogłoby być inaczej:))Życzę ci kochana i całej twojej rodzince wspaniałych,wesołych,pełnych kolorowych duchowo chwilek świąt wielkanocnych:)))Nie uciekaj nam kochana:)))Buziaki i moc uścisków:)))
iwusia25
6 kwietnia 2007, 22:10<img src="https://vitalia.pl/img520/7034/4wjv9.gif" border="0" alt="Image Hosted by ImageShack.us" />
ewikab
6 kwietnia 2007, 22:05<img src="https://vitalia.pl/img483/8586/indexclipimage0120000zo1.gif" border="0" alt="Image Hosted by ImageShack.us" />
Fufka
6 kwietnia 2007, 20:58Złociutkich kaczuszek, jajeczek dzbanuszek, słodziutkich baranków, słonecznych poranków, wiosennej euforii, a w brzuszku świątecznych kalorii.
gonia36
6 kwietnia 2007, 15:21<img src="https://vitalia.pl/img133/7688/jajaex6.png" border="0" alt="Image Hosted by ImageShack.us" /> ...i radosne buziaki ślę :)
Machala
6 kwietnia 2007, 13:43już się wystraszyłam, że znikasz z vitalii!! No, nie wiem czy można wszystkim polecić twoją metodę na odchudzanie...ja przy dzieciach wcale nie chudłam, dopiero jak wracałam do pracy to ..ło matko, jak ja wyglądam, trzeba coś ze sobą zrobić... A tak to siedziałam w domku, pitrasiłam..jak już przestaniesz się wszystkim martwić i dzieci okrzepną...to ja nie wiem...Mariolka piecze, gotuje...hihi..i kilogramów zacznie przybywać, ale oby nie!!! Ja w końcu wzięłam się za pieczenie, ale zerkam tutaj...tylko wszędzie pustki... Buziaczki Mariolka, wesołych, rodzinnych świąt!