Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Odwieszam świąteczne zawieszenie.


 
Odwieszam moje zawieszenie i szybko wracam do Was moje drogie Vitalijki i Vitaliusze bo jeszcze trochę i nie będę miała siły wleźć na miotłę i przylecieć do Was.
 
Wizyta u przyszłej teściowej syna i jej rodzinki była bardzo udana. Smaczna chatka z piernika bardzo się podobała.  Było sympatycznie i żal było wracać do domu czyli było ok. Waga świntucha jutro u Klusi będzie się ze mnie śmiała oj będzie.
 
 Ale co tam w swoją klasyczną czarną sukienkę w Święta wskoczyłam. Leżała na mnie luzacko i nie wybijała żadnych oponek czyli nie jest źle bo bywało gorzej. Lecę trochę poczarować i rzucić jakowyś urok na moją wagę bo Sylwester tuż, tuż.
 
Hokus pokus niech dobre siły świecą a z Mieci dupska nadprogramowe kilogramy zlecą, he, he.
 
No to w kociołku zamieszałam, wywar wypiłam i czekam. A poza tym.
Tymi kilogramami co się w nam w czasie Świąt do przylepiły nie przejmujemy się. Było miło, sympatycznie i apetycznie?? No i o to chodziło. Ale nie pozwalamy im się zadomowić ( to o Was mówię zbędne chabasy ) i przytulić do nas na dłużej więc do chudnięcia, go, go, go.
 
Przytulę się do ślubnego i idę spać. Jak wiecie w czasie snu też spalamy małe co nieco kalorii. Jakąś nadzieję w końcu trzeba mieć. No nie? Buziaczki

  • Gaila

    Gaila

    28 grudnia 2010, 14:44

    ... dla nadprogramowych kilogramów, które się przyplątały ostatnio. A niech odejdą z kwitkiem w siną dal i odczepią się od nas na zawsze. Wyglądam prawie jak te czarownice z kociołkami - tylko jestem grubsza :) Piękniejemy na Sylwestra.

  • Alianna

    Alianna

    28 grudnia 2010, 10:58

    Dzięki za namiar na grupę fajnych kobitek. Trzeba nad sobą pracować, nie ma co. Pozdrawiam.

  • karioka97

    karioka97

    28 grudnia 2010, 10:07

    lubię czytać, ale uwielbiam obrazki :) Próbuję uśmiech na prosiaczka :) Moja koleżanka ze Szczecina też ma taki rogal wielki :)

  • elkati

    elkati

    28 grudnia 2010, 08:15

    trzeba mieć jakąś nadzieję... na początku też się przyda ;)))

  • kllamka

    kllamka

    27 grudnia 2010, 20:13

    Nie jestem zdrowa.,.. możesz mówić wszystko ale nie jestem zdrowa i też dałabym za to wiele...

  • alkapisz

    alkapisz

    27 grudnia 2010, 19:46

    te piekielne 200 brzuszków,obawiam sie jutro rano zakwasów ,ale skoro słowo sie rzekło to wykonałam ..Czapke chyle przed wszystkimi ,którym udało sie nie przybrac .... Pozdrawiam ;-)

  • agnes315

    agnes315

    27 grudnia 2010, 19:26

    F. też nie chce przekreślać naszej znajomości, stąd te życzenia świąteczne itp. ale dla mnie to jest za trudne, przynajmniej na razie...

  • marikaaa15

    marikaaa15

    27 grudnia 2010, 18:58

    o łózko na pewno pomorze w chudnięciu hihihhi

  • uleczka44

    uleczka44

    27 grudnia 2010, 18:43

    Czarodziejska czarodziejko, dziekuję za przemiłe życzenia i z podziwieniem patrzę na twoje czarodziejskie sztuczki. Widać skutkują bo waga jak złoto po Świętach, i chłop pod pierzyną grzeje, a w cieple kalorie topnieją. Może warto przykład wziąć z Ciebie??

  • zoykaa

    zoykaa

    27 grudnia 2010, 18:30

    Miecia, na takie czarownice,jak /my nie ma mocnych,prawda?:)buziam

  • jaaka

    jaaka

    27 grudnia 2010, 16:38

    z tym spaniem to nie wiem.... gdyby faktycznie tak było ja bym była wykałaczka :))) bo spię za 3!! pozdrawiam :)

  • baja1953

    baja1953

    27 grudnia 2010, 13:47

    jejku, jaka Ty musiałaś być grzeczna w święta...tak malutko przytyłaś!! Podziwiam!! U mnie grudzień to najcięższy miesiąc, plus 5 kg przybyło...ważę tyle samo co rok temu po świętach, wówczas w lutym osiągnęłam zaplanowana wagę( ~`63 kg), mam nadzieję, że teraz się też uda...Dziś już sie naprawiam: do południowej kawy zjadłam 2 mandarynki a nie 3 kawałki tortu, makowca i piernik... Cmok, Mieciu:)

  • alkapisz

    alkapisz

    27 grudnia 2010, 13:23

    że od chwili kiedy napisałam to prawie pożałowałam tego co obiecałam,ale po chwili namysłu pomysłałam,ze wyjdzie mi to na dobre ;-) też niestety albo stety znalazłam takie osoby ,którym sie nie przybrało w świeta... wiec Alka do roboty do roboty ..200 brzyszków to robiłam jak byłam w ciagu gimnatycznym ale teraz miałam przerwe więc bedzie wielki problem,ale słowo się rzekło - kobyłka u płotu .... oj moje mięsnie brzucha bedę czuła jutro rano łooojjjj

  • mrowaa

    mrowaa

    27 grudnia 2010, 10:44

    Sen jest dobry na wszystko:))) Oj ja też musze diagnostyczną przymiarkę zrobić przed Sylwestrem:))))) Buziaki!

  • KLUSIA1954

    KLUSIA1954

    27 grudnia 2010, 10:24

    podrzuć trochę tego wywarku, może i ze mnie wypłynie.....Pozdrawiam , też próbuję do normalności wrócić...

  • jf1231

    jf1231

    27 grudnia 2010, 10:18

    a więc GO GO GO !!!

  • paskudztwoo

    paskudztwoo

    27 grudnia 2010, 09:32

    a wiec spij długo i chudnij

  • alkapisz

    alkapisz

    27 grudnia 2010, 08:51

    osoba,której nie przybrało po świetach bodaj pare dkg to zrobię 200 brzuszków w jednym podejsciu,oj bedzie bolało jak sie ktos znajdzie ...

  • Alianna

    Alianna

    27 grudnia 2010, 08:27

    Przyłączam się do odwieszenia zawieszenia. Najdłam się po brzegi, nasmakowałam, nawdychałam dobrego jedzonka i starczy na długo. Buźka.

  • kiszonka

    kiszonka

    27 grudnia 2010, 08:23

    dziękuję, dziękuję :** cioteczka- zostało Ci mega mało do sukcesu więc już niedługo :*

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.