Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Prz.


.
  • emmaa20

    emmaa20

    23 października 2010, 09:26

    To nie jest sciema napewno:( Ania pewnie o nas zapomniała ;( A moze Tomek pracuje w Warszawie :(-

  • tylkomnieniezjedz

    tylkomnieniezjedz

    22 października 2010, 20:55

    czytam ten pamiętnik odkąd założyłam swój, czyli mniej więcej od początku kwietnia. Na początku czytałam bieżące wpisy, a w chwili wolnego przeczytałam całość. Nigdy nie komentowałam ani tez nie wysyłałam wiad.prywatnych, także na pewno nie mogę powiedzieć ze Anie znałam. Dziwne to wszystko, ale rożnie się układa w życiu. Zacytuje tu "Z Sandrunią to jeszcze musze pogadać, bo chyba zdecydowałam się na jeszcze jedną rzecz, ale o tym sza, a ona jest dla mnie expertem " - może chodzi o powiększenie biustu - może zdecydowała się na to i w związku z tym wynikły jakieś sprawy i dlatego jej nie ma. Ania strasznie chciała sie zmienić dla Tomka, jak pokazuje ten ostatni wpis. Może zapomniała o nas tu czekających na nią. Tak jak już dziewczyny zauważyły można podsumować: 1. Pamiętnik to fikcja. 2. Tomek się nagle po przeprowadzce zmienił i zabronił jej kontaktu z nami. 3. Wynikły jakieś sprawy, być może zdrowotne, które uniemożliwiły jej kontakt. Zgodzę się z tym, że wszystko wygląda jak bajka, a my lubimy bajki. Ale jeśli to wszystko prawda, to Anka chyba nie byłaby zadowolona gdyby przeczytała, że wątpimy w nią. Z drugiej jednak strony, jeśli to wszystko kłamstewka to trzeba byłoby być naprawdę perfidną świnią (przepraszam za wyrażenie) żeby prawie przez 2 lata ciągnąc jedną historyjkę i nabrać tyle osób.. Nie wiem naprawdę. Ja, podobnie jak wiele z was wchodzę tu prawie codziennie i sprawdzam, nic oprócz waszych komentarzy tu się nie zmienia. A skoro jedna z was obdzwoniła wszystkie przychodnie i nigdzie nie ma żadnej Ani, to naprawdę nie wiem. Ok kończę, podzieliłam się moimi przemyśleniami ;) dziewczynki trzymajcie się i nie przejmujcie aż tak. Mam nadzieję, że nie rozczarujemy się.

  • KATE07

    KATE07

    22 października 2010, 19:11

    ... to chyba jednak jakaś ściema ten pamiętnik, dzisiaj przeglądałam go jeszcze raz i coraz częściej myślę, że czytając go zupełnie jakby czytało się bajkę. mimo z pozoru ciężkiego życia wszystko z górki. lekarka za ścianą odkryta gdy dziecko zachorowało, gotowa dodatkowo chętnie zostawać z małą gdy Ania miała jakieś wyjście, ekspresowo znaleziona praca w czasach gdy o nią tak trudno, biuro matrymonialne i mimo dużej nadwagi takie szczęśliwe i szybkie odnalezienie bratniej duszy. Dziwne dziwne to wszystko i coraz większy znak zapytania:(

  • dzoana1989

    dzoana1989

    22 października 2010, 17:57

    Haloo Haloo co uCiebie?? Strasznie dlugo nic nie pisalas. Mam nadzieje, ze to szczescie tak wypelnia Twoj czas:)

  • magdast

    magdast

    22 października 2010, 16:16

    pewnie nie powinnam się wypowiadać bo ....znalazłam ten pamiętnik gdzieś pod koniec lipca, ... i sama przeczytałam z zapartym tchem ...troszkę jak bajkę o Kopciuszku ... a teraz tak obiektywnie sobie myślę (może całkiem nieobiektywnie ;-)) czy Ania to nie studentka, która pisze prace magisterkską np. o manipulacji kobiet przez media... chciałabym się mylić , pozdrawiam

  • Kasia.T...

    Kasia.T...

    22 października 2010, 13:22

    a ciekawe czy na tym portalu randkowym nie ma jej ogloszenia?chociaz pewnie juz skasowala:( ..juz mi nic nie przychodzi do głowy...

  • ewula1976

    ewula1976

    22 października 2010, 12:56

    chyba oszalałam bo obdzwoniłam wszystkie przychodnie i poradnie w Mińsku, nie ma tam naszej Ani , pod jednym numerem włączała się poczta, spróbuję później , może się dodzwonię. Nic na razie ze swojej strony więcej zrobić nie mogę. Mam koleżankę w sądzie, może pomogłaby mi jakoś wyciągnąć info z sądu w Mińsku, kto miał rozprawę rozwodową 01.06.2009. Szukałam tez po kancelariach prawnych, adwokackich , nie ma Tomasza .... może spróbujcie z innej strony jakoś, ja nie mam juz pomysłu... pozdrawiam .

  • Kwiatuszek266

    Kwiatuszek266

    22 października 2010, 09:29

    A Tomek tez jest z mińska mazowieckiego? A jeżeli okaże się,że (Nie Daj Boże)to on ma coś wspólnego z tym wszystkim,że się zmienił po tej przeprowadzce i że coś mu odbiło?:(

  • bandyta1983

    bandyta1983

    22 października 2010, 08:04

    dobry trop!

  • jottoj

    jottoj

    21 października 2010, 20:22

    Hej dziewczyny! Czytałam ten pamiętnik nie pisząc komentarzy ale też martwię się o Anię. Wierzę, że ten pamiętnik to nie ściema. Trzymam kciuki, żeby wszystko buło ok. Może lepiej poszukać przez Tomka? Jeżeli tak ma na imię w rzeczywistości i jest rzeczywiście adwokatem - to łatwiej znaleźć będzie jego kancelarię niż samą Anię :(

  • Kwiatuszek266

    Kwiatuszek266

    21 października 2010, 19:05

    Mieszka w mińsku mazowieckim i jest na zaocznych studiach z administracji.Ciekawe czy posiada konto na nk?Ktoś wie?

  • lealine

    lealine

    21 października 2010, 15:48

    a może Ania nie chciałaby aby jej szukać. Nie oddzywa się na vitalii, może chce wrócić i zrobić wielkie wejście! :) Ale więcej nas jest za tym aby jednak poszukać. zacznijmy: Ania,26 lat, rozwiedziona, córka Oliwia. pracuje w przychoni zdrowia, poznała tomka na samotne serca pl. moze tam jeszcze jest?

  • Kwiatuszek266

    Kwiatuszek266

    21 października 2010, 11:23

    Może faktycznie coś się stało(oby nie)ten pamiętnik jest napewno prawdziwy,Anka też jest prawdziwa.Kurczę może zbierzmy wszystkie fakty w jedno i zacznijmy cos robić,nie wiemmoże ktoś pisał z nią na priva kojarzy jakieś dodatkowe wiadomości którer nie były tutaj podawane,spróbujmy przez nk,facebooka gdzie kolwiek!

  • aniag11

    aniag11

    20 października 2010, 22:27

    to już zdecydowanie za długo Ania się nie odzywa. Też myślałam że może to wszystko fikcja, bo ludzie są różni, lubią kręcić żeby wzbudzać zainteresowanie wokół siebie. Na forach spotykałam się z róznymi historiami, ludzie lubią jak im się współczuje, zazdrośći ... Ale ta historia z Anią, fakt historia jak z bajki ale początki nie były bajkowe. W sumie czy komuś chciało by się robić nas w balona przez prawie dwa lata? Tylko po to żeby zniknąć...to bez sensu. Taka osoba napisała by coś podsyającego atmosferę coś wzbudzającego jakieś podejżenia i dopiero zniknęła, a tak to nie rozumiem. WOLAŁABYM JEDNAK ŻEBY to taki scenariusz miał miejsce a nie jakiś np wypadek czy choroba Ani uniemożliwiająca jej pisanie.

  • iwoncita

    iwoncita

    20 października 2010, 21:37

    Anka nasza nie jest ściemą!nie...

  • erika84

    erika84

    20 października 2010, 21:11

    Aniu wracaj!! nie chce mi się wierzyć, że ten pamiętnik to ściema.

  • iwoncita

    iwoncita

    20 października 2010, 15:30

    to naprawde nie jest zabawne.....

  • iwoncita

    iwoncita

    20 października 2010, 15:28

    niej maila??jesli tak bedzie mozna sprawdzić czy jest na facebooku my jako Elyta z jej grupy nie mamy z nia kontaktu -niestety.. bardzo sie martwimy...

  • bandyta1983

    bandyta1983

    20 października 2010, 07:35

    ... to chyba jedyna opcja jest wejscie na jej fejsbuka (podobno ktos tu ma dostep) i zaprzyjaznienie sie z jej znajomymi. Chyba tylko ta droga sie da.

  • joluniaa

    joluniaa

    20 października 2010, 00:02

    jakie to wszystko tu dziwne,,,ani nie ma ale dlaczego,co sie stalo... a moze tak jak piszecie to wszystko bylo wymyslone,,,,dodane rozne rzeczy,,,zawsze pisalam jej ze tak sie jej uklada jak w bajce,czyzby wszystko bylo tylko czyims snem,,,,zastanawiam sie nad tym a jednak bym chciala zeby ania wrocila i dala o sobie znac,,,

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.