Witajcie Moje Myszki kochane.... :)
Nigdy nie wtrącają się w nasze sprawy, zawsze zapowiadają wizyty, pomagają, radzą, kiedy potrzebujemy ich rady...
Może dlatego że zawsze Mi tego brakowało ?? a może dlatego że to taka nasza tradycja.
Zawsze nam pomagają, ale jeśli to my chcemy tej pomocy, czasem zapytają czy czegoś niepotrzebujemy ale nigdy tego nienarzucają z góy (np. O widzę że niemasz tego lub tego to jutro Ci kupię), na szczęscie tegow nawiasie nigdy nie robią :)
Wiedzą o Mnie prawie wszystko... Mogę śmiało powiedzieć że nauczyli Mnie rozmawiać, rozmawiać, rozmawiać o problemach, o tym co złe, co dobre, za razem o wszystkim i o niczym.
Wtedy to było pan i pani... Z Męża tatą szybko nawiązałam kontakt, ale co do jego mamy było ciężko troszkę.
W końcu to było JEJ syn którego urodziła i nagle przychodzi jakaś dziewczyna i chce go zabrać :) Pamiętam te czasy ojjj pamiętam.
Ale potem z czasem zaakceptowała Mnie, zaczełyśmy się zwierzać sobie.
Na dzień dzisiejszy Tata (teść) traktuje Mnie jak córkę, chodzimy razem na piwo, na spacer :)
A Mama (teściowa) traktuję Mnie jak córkę ( którą kiedyś straciła kilka dni po porodzie. Miałaby tyle lat co ja...), chodzimy razem na zakupy, ja jej doradzam, powoli zmienia styl ubioru na MODNY :p:p Lubimy robić zakupy, rozmawiać przy winku :):) Już niemogę doczekać się aż wróci 7 marca :)
*42 dzień a6w,(OSTATNI DZIEŃ !!!)
*arms 8min.,
*legs 8min.,
*abs 8 min.,
*buns 8 min.,
*stretch 8min.,
*taniec 30 min.,
*150 brzuszków,
ewulas
25 lutego 2007, 10:51Bo sa zli!!!!!!!!! nawet sie nami nie interesuja mimo tego ,ze mieszkaja 1 blok dalej!!!
monkan2
25 lutego 2007, 10:00ja też do swoich teściów nie mówie -mamo ,tato -jakos nie umiem ,nie umiem tego przełknąć;choć nie powiem może 2-3 razy mi sie zdarzylo ,ale to przez czysty przypadek -chyba brakowalo mi tego słowa hihi;ale teraz od pewnego czasu nic cisza ;milej niedzielki p.s. jak zajrzysz do mnie to powiedz czy wystarczy ćwiczyc tyle lub troszkę więcej ?????????
Tygrrrrrrysek
25 lutego 2007, 09:58Ja mam przyszla tesciowa:) Bardzo fajna kobietka, troche majaca swoj swiat, z temperamentem. Jasen troche mnie czasem wkurza ale to normalne przeciez:P A tak to jest naprawde swietna, co potrzebuje to pomaga, pogadac z nia idzie, winkiem zawsze poczestuje i czekoladka:P Ale tez nie wyobrazam sobie mowienia do niej mamo...Glupio jakos. No gratuluje ukonczenia A6W ja mam dzis 5 dzien:P Na pewno znajdziesz jakies inne fajne cwiczonka na brzuch. Milego dnia, buziaki:*
ksiezniczka49
25 lutego 2007, 09:51Dziękuję za komentarzyk :) Gratuluję wytrwania do końca z A6W! Jesteś zadowolona z efektów? Hehe, jeśli chodzi o teściów, to jak dla mnie jeszcze za wcześnie, ale miałabym super, tak strasznie mnie lubiła, mówiła do mnie Myszko i Dziubku, troszczyła się o mnie, a jej synuś mnie rzucił :/ Jego strata, hehe ;) Miłej niedzieli! :)
ewulas
25 lutego 2007, 09:51O moich sie nawet nie pytaj!!!!!!!!!mam okropnych!!!! a co do gierki to jeszcze nie wiem...
sreberkonh
25 lutego 2007, 09:51hej gosiu mam wielka prosbe powiedz widac efekty po a6w????? w sumie to moj maz pyta..:) co do tesciow moi sa okropni:(:9