Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
72,5 km na rowerku stacjonarnym


.
  • tyniulka

    tyniulka

    20 lipca 2010, 22:01

    Szacun kochana za te przejechane kilometry! Zazdroszcze Ci tych motylkow w brzuchu! Baw sie dobrze!

  • Orzeszek1985

    Orzeszek1985

    20 lipca 2010, 21:57

    Nawazniejsze, ze bedziecie spokonie jechac autkiem :)) zakupki zawsze mozna zrobic, teraz coraz wiecej SALE jest wiec bedzie w czym buszowac ;)) Trzymaj sie i oby Cie waga dobrze potraktowala :*

  • zaneta00005

    zaneta00005

    20 lipca 2010, 21:53

    ...najbardziej tych motyli w brzuchu.............

  • serdelek86

    serdelek86

    20 lipca 2010, 21:49

    piszesz z takim eentyzjazmem, że aż sama jestem podekscytowana :D a jutro z rańca na wadze 99,90 klocka :D i gacie będą żyć :]

  • LuiKa

    LuiKa

    20 lipca 2010, 21:49

    wow! Kochana Ty w Tour de France jedziesz?:D dajasz te km równo! Brawo! Trzymam kciuki za wazenie, milego urlopowania:) Buziak

  • gabriela90

    gabriela90

    20 lipca 2010, 21:47

    pozazdroscic :) i wyjazdu, i wyczynu na rowerku i mezczyzny u boku :)) jutro chwila prawdy na wazeniu! zobaczymy czy u mnie tez cos ubylo ;p

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.