.
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
joluniaa
25 maja 2010, 18:01jak ci dobrze kobitko ze trailas na takiego super faceta,ale reszte napisze pozniej musze wracac do pracy,ciesze sie ze iwona wrocila,bez tu to tak cicho,,,,trzymajcie sie dziewczyny papa
basiam1971
25 maja 2010, 17:48do pisania twojego pamietnika.Jak czytam to wydaje mi się ze to jakiś harlekin.Pozdrawiam i życzę dalszego szczęścia,utraty dalszej wagi,i wielkiej miłości.
Ramonesss
25 maja 2010, 17:19na bardzo porządnego faceta. Tylko pozazdrościć. Bardzo miło się Ciebie czyta. Też bardzo Cię podziwiam. Trzymaj tak dalej
cudnewinogrono
25 maja 2010, 17:08wariatka jestes hheheh suuuperererere 3maj tak dalej buziaczki
ziaba1
25 maja 2010, 17:06każdego dnia czekam aż napiszesz coś w swoim pamiętniku! piszesz tak pięknie że aż dech zapiera! życzę powodzenia! buziaki dla córeczki ;)
LonelyGirl1401
25 maja 2010, 16:56...to jak miłość z kinowego ekranu ;* jesteś cudna, on jest cudny i jest Wam cudnie... więc pozostaje tylko życzyć szczęścionka, pogratulować i trzymać kciukaski za Was kochani ;)) a gdyby Tomek miał brata bliźniaka to bym się nie pogniewała o jego numer ;P żartuję... buziaczki Aniu ;) Ty szczęściaro! :D
Olympionica
25 maja 2010, 16:44normalnie zaczynam Ci go zazdroscic!!! :) zartuje, .... super, wreszcie masz to na co zaslugujesz... i sama sobie na to wszystko zapracowalas. Mozesz naprawde sama byc z siebie dumna.
Monanka
25 maja 2010, 16:43jestem z Ciebie dumna :)
qwas
25 maja 2010, 16:31szczerość popłaca ... wspaniale że mu powiedziałaś ... a teraz z jeszcze wiekszą radością do dietki :) miłego wieczoru
chrzankaa
25 maja 2010, 16:25Lubię czytać Twój pamiętnik... Bajka o kopciuszku... w jednym słowie... Pozdrawiam i dużo szczęścia Ci życzę...!
Biedroneczka19811
25 maja 2010, 16:20To wspaniale kochana że zdecydowałaś się powiedzieć w końcu o wszystkim Tomkowi ,i ciesze się ze on tak super na to zareagował:) Masz racje szczerość w związku to podstawa:) Szczęścia raz jeszcze Aniu wam życzę:)
marleninka
25 maja 2010, 16:17jest wprost niebywałe!!!! świetnie zareagował! mówiłam, że jeszcze Ci będzie przywoził do pracy sałatki ;)) hehe :D suuuper!!! a ja to myślę, że on może podobną przygodę z Wagą miał do Twojej? hmm... pozdrawiam Cię cieplutko i życzę wieeeeelu cudownych chwil przy tym mężczyźnie! :*
jerne
25 maja 2010, 16:17Uwielbiam czytac twoj pamietnik - daje nadzieje, ze swiat moze byc lepszy ;)
karla1979
25 maja 2010, 16:04bardzo fajnie się Ciebie czyta :)
pragneschudnac2
25 maja 2010, 16:01Nie było mnie jakiś czas na vitalii i ostatni twoj wpis widziałam jak miałaś odmówić mu spotkania .. widze ze jednak sie zdecydowalas spotkac :))))) i mialam nadzieje ze tak tez zrobisz! zycze z calego serca szczescia !!! dajesz nadzieje na to ze istnieja jeszcze faceci ktorzy potrafia dostrzec w kobiecie inne rzeczy a nizeli figura modelki :)))
SweetRose
25 maja 2010, 15:59Dzielna jesteś ogromnie Aniu, choć trudno było Ci się zdobyć na szczerą rozmowę to udało Ci się bez uronienia łzy, choć mało brakowało. Tomek jest cudowny...chciałabym spotkać takiego faceta :-))) ciesze się, że już teraz będą tylko zdrowe dania :-P buziam :****
pegi
25 maja 2010, 15:58to teraz moja kochana będziesz żyła miłością :P życie ci się układa, będziesz piękniec w oczach :)
Fafi91
25 maja 2010, 15:56cześć Aniu, chcę Ci powiedzieć, że bardzo Cię podziwiam, za to że tyle schudłaś oraz za to że jesteś człowiekiem niezwykle ciepłym! nawet po Twoich wpisach widać jak niezwykłą metamorfozą przeszłaś nie tylko zewnętrzna ale przede wszystkim wewnętrzną. Cieszę się, że los wynagrodził Ci ciężkie życie i spotkałaś FACETA IDEALNEGO:) życzę wam żebyście byli szczęśliwi:* najlepiej jest być szczerą odrazu. zakładam że trochę kosztowała Cię rozmowa na temat wagi, ale teraz wszytsko będzie szło z górki, a Ty w każdym momencie możesz powiedzieć "Tomku, wiesz że się odchudzam" :) Teraz dalej dbaj o siebie, o dietkę, a przede wszystkim miłość:) Oby tak dalej kochana:* Odetnij się od dotychczasowego życia grubą krechą i żyj nowym:*
helawopalach
25 maja 2010, 15:39dobrze, że Tomek potrafił to docenić. Facet - marzenie, eh.... Buziole Aniu i nie trzymaj mnie w takiej niepewności. Jak długo można czekać na Twój wpis? Serducho mi stanie wkrótce....
Izabela1411
25 maja 2010, 15:38tak się cieszę Twoim szczesciem z lekką nutką zazdrości:) dobrze, że mu powiedziałas o tym, przynajmniej jest Tobia lżej:)a myślałaś, o czym on chce Tobie powiedzieć?? Może to 2 tajemnicze słowa...... ja przynajmniej miałam taką pierwszą myśl:) codziennie wchodzę i doczekać się nie mogę Twojego wpisu:) ciekawość mnie zżera:) Baw się kochaniutka, i szalej w końcu młodość ma swoje prawa:) przed nami tyle lat jeszcze:) Ucałuj Olivcię i ogromne uściski dla Ciebie Aneczko:*