Dziękuje Aniu, za piękny komentarz. Kochana z Ciebie istota i cieszę, że udało Ci się znaleść człowieka który Cię docenia!!!:) Trzymaj się ciepło:*
CieplaGrzanka
19 maja 2010, 20:31
razem z Toba i wierzę, że uda Ci się wszystko o czym marzysz. Wszystkiego dobrego życzę, a z Tomkiem spróbuj porozmawiac o diecie, wytłumacz mu jakie to ważne dla Ciebie.
reniag84
19 maja 2010, 20:25
jejku historia Waszej znajomości to normalnie jak z filmu!!!Życzę Wam szczęścia!!!Trzymam kciuki!
asiorek1982
19 maja 2010, 20:22
;-)))))))))))))))))))))
wizzzz
19 maja 2010, 19:57
Aniu właśnie przeczytałam Twój pamiętnik od początku do końca!!!! Brawo jesteś wzorem dla wszystkich dziewczyn!! motywujesz do działania i nie poddawania się!! Wspaniale poczytać o tak silnej kobiecie!! Jeszcze raz brawo!! życzę wiele szczęścia:)
canadian
19 maja 2010, 19:53
Bardzo się cieszę, że sie Pani nie poddała :) Wierzyłam, że będzie dobrze :)
to najwazniejsze, ale rozmowę dietetyczną musisz przeprowadzić. Moze zamaist wspolnego jedzenia muzeum, spacery, kino? Powodzenia.
ewcia.o
19 maja 2010, 19:24
hihi przez zoladek do serca :o) moze zamawiaj mniej kaloryczne potrawy ( jakies salatki, pieczone, a nie smazone dania itd ) mam nadzieje ze @ nie da Ci popalic .....
pozdrawiam ...
pinezka85
19 maja 2010, 19:23
Kochana najważniejsze, że wiosna w sercu :) A obiadki i kolacyjki w nadmiernej ilości spokojnie wyeliminujesz, powolutku :) Jestem z Tobą myślami i cieszę się, że rozkwitasz :)
Chyba rzeczywiście poważna rozmowa Cię nie ominie bo przy takich obiadach i kolacyjkach to niestety brzuszek rośnie . Ale suuper , że jest Ok i że uśmiech nie schodzi Ci z ust :)) Powodzenia .
moniuuuska
19 maja 2010, 19:04
Aniu, już dłuży czas śledzę Twoj pamiętnik i czytam historie Twoja i Tomka z ogromnym zaciekawieniem, niemalże jakbym czytała cudowną, romantyczną powieść. W słowach jest tyle ciepła, tyle radości, ze wiem ze na pewno wszystko bedzie fajnie- poukłada Wam się no i wybuchnie z tej znajomości ogromny wulkan namiętności- tego Ci z całego serca życzę i pozdrawiam gorąco;)
mrowaa
19 maja 2010, 19:03
Kolacyjki i obiadki to jest problem:) Ale wiesz co? Zamawiaj lekkie potrawy: sałatki greckie, mięska bez ziemniaków, dużo warzyw i wino wytrawne:) Buziaki!
pegi
19 maja 2010, 18:30
jak na prawdę dobry romans :) czekam co dalej wymyśli twój T. bo widzę, że potrafi mile zaskoczyć :)
joluniaa
19 maja 2010, 18:29
jak sie czyta te twoje wypowiedzi to az lezka sie w oku kreci,spotkalo cie duze szczescie ,takie o ktorym my a raczej ja marzylam 25 lat temu,,,,,oj zycze ci kochaniutka wszystkiego najlepszego teraz!!!!
Nadia0088
19 maja 2010, 18:13
az mi sie humor poprawia jak czytam te twoje wpisy
LastHope
19 maja 2010, 17:51
oj to słodkie, że tak Cie rozpieszcza obiadkami i kolacyjkami, ale musisz mu powiedzieć , że nie chcesz żeby Twoja ciężka praca poszła na marne. Napewno zrozumie i dojdziecie do jakiegoś kompromisu:)
na te obiadki i kolacyjki przecież tez można wybierać coś lżejszego:P jakieś sałatki itp. :) ale najlepiej jak mu powiesz, że dbasz o swoje odżywianie. Szczerość to podstawa, przynajmniej ja tak uważam :) pozdrawiam serdecznie i "jeszcze do Pani zajrzę"- jak to mawiają ginekolodzy na pożeganie :D
ten Tomek to chyba jakis z kosmosu :) tak dba o Ciebie i lata wokół pozazdrościć :P z zapartym tchem czytam Twój pamiętnik i za kazdym razem nie mogę się doczekać nastepnego :) ciekawa jestem jaki będzie dalszy rozwój akcji... mocno trzymam kciukasy. Faktycznie bedziesz musiala porozmawiac, zeby cale te starania nie poszly na marne, bo nikt nie chce warac do tego co bylo :)
moniq1989
19 maja 2010, 20:49Dziękuje Aniu, za piękny komentarz. Kochana z Ciebie istota i cieszę, że udało Ci się znaleść człowieka który Cię docenia!!!:) Trzymaj się ciepło:*
CieplaGrzanka
19 maja 2010, 20:31razem z Toba i wierzę, że uda Ci się wszystko o czym marzysz. Wszystkiego dobrego życzę, a z Tomkiem spróbuj porozmawiac o diecie, wytłumacz mu jakie to ważne dla Ciebie.
reniag84
19 maja 2010, 20:25jejku historia Waszej znajomości to normalnie jak z filmu!!!Życzę Wam szczęścia!!!Trzymam kciuki!
asiorek1982
19 maja 2010, 20:22;-)))))))))))))))))))))
wizzzz
19 maja 2010, 19:57Aniu właśnie przeczytałam Twój pamiętnik od początku do końca!!!! Brawo jesteś wzorem dla wszystkich dziewczyn!! motywujesz do działania i nie poddawania się!! Wspaniale poczytać o tak silnej kobiecie!! Jeszcze raz brawo!! życzę wiele szczęścia:)
canadian
19 maja 2010, 19:53Bardzo się cieszę, że sie Pani nie poddała :) Wierzyłam, że będzie dobrze :)
Nattina
19 maja 2010, 19:52to najwazniejsze, ale rozmowę dietetyczną musisz przeprowadzić. Moze zamaist wspolnego jedzenia muzeum, spacery, kino? Powodzenia.
ewcia.o
19 maja 2010, 19:24hihi przez zoladek do serca :o) moze zamawiaj mniej kaloryczne potrawy ( jakies salatki, pieczone, a nie smazone dania itd ) mam nadzieje ze @ nie da Ci popalic ..... pozdrawiam ...
pinezka85
19 maja 2010, 19:23Kochana najważniejsze, że wiosna w sercu :) A obiadki i kolacyjki w nadmiernej ilości spokojnie wyeliminujesz, powolutku :) Jestem z Tobą myślami i cieszę się, że rozkwitasz :)
Irenka117
19 maja 2010, 19:16Chyba rzeczywiście poważna rozmowa Cię nie ominie bo przy takich obiadach i kolacyjkach to niestety brzuszek rośnie . Ale suuper , że jest Ok i że uśmiech nie schodzi Ci z ust :)) Powodzenia .
moniuuuska
19 maja 2010, 19:04Aniu, już dłuży czas śledzę Twoj pamiętnik i czytam historie Twoja i Tomka z ogromnym zaciekawieniem, niemalże jakbym czytała cudowną, romantyczną powieść. W słowach jest tyle ciepła, tyle radości, ze wiem ze na pewno wszystko bedzie fajnie- poukłada Wam się no i wybuchnie z tej znajomości ogromny wulkan namiętności- tego Ci z całego serca życzę i pozdrawiam gorąco;)
mrowaa
19 maja 2010, 19:03Kolacyjki i obiadki to jest problem:) Ale wiesz co? Zamawiaj lekkie potrawy: sałatki greckie, mięska bez ziemniaków, dużo warzyw i wino wytrawne:) Buziaki!
pegi
19 maja 2010, 18:30jak na prawdę dobry romans :) czekam co dalej wymyśli twój T. bo widzę, że potrafi mile zaskoczyć :)
joluniaa
19 maja 2010, 18:29jak sie czyta te twoje wypowiedzi to az lezka sie w oku kreci,spotkalo cie duze szczescie ,takie o ktorym my a raczej ja marzylam 25 lat temu,,,,,oj zycze ci kochaniutka wszystkiego najlepszego teraz!!!!
Nadia0088
19 maja 2010, 18:13az mi sie humor poprawia jak czytam te twoje wpisy
LastHope
19 maja 2010, 17:51oj to słodkie, że tak Cie rozpieszcza obiadkami i kolacyjkami, ale musisz mu powiedzieć , że nie chcesz żeby Twoja ciężka praca poszła na marne. Napewno zrozumie i dojdziecie do jakiegoś kompromisu:)
misiakkk
19 maja 2010, 17:40na te obiadki i kolacyjki przecież tez można wybierać coś lżejszego:P jakieś sałatki itp. :) ale najlepiej jak mu powiesz, że dbasz o swoje odżywianie. Szczerość to podstawa, przynajmniej ja tak uważam :) pozdrawiam serdecznie i "jeszcze do Pani zajrzę"- jak to mawiają ginekolodzy na pożeganie :D
megii19842007
19 maja 2010, 17:22ten Tomek to chyba jakis z kosmosu :) tak dba o Ciebie i lata wokół pozazdrościć :P z zapartym tchem czytam Twój pamiętnik i za kazdym razem nie mogę się doczekać nastepnego :) ciekawa jestem jaki będzie dalszy rozwój akcji... mocno trzymam kciukasy. Faktycznie bedziesz musiala porozmawiac, zeby cale te starania nie poszly na marne, bo nikt nie chce warac do tego co bylo :)
iness7776
19 maja 2010, 16:30Cieszę się Twoim szczęściem ;* ;)
chrzankaa
19 maja 2010, 16:23Normalnie, czuć te motyle co Ci w brzuszku latają... pozdrawiam