Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
A oto i relacja:-)

Pogratulować tylko takiego szczęścia :)) trzymam kciuki za ciebie!! Powodzenia

Super!!! Ogromnie się cieszę, że tak wszystko dobrze poszło. I .... trzymam kciuki za dalszy rozwój ........

Aniu, bardzo się cieszę, że jesteś szczęśiwa:) #mam kciuki za Was:) nie mogłam się doczekać Twojego wpisu:) i oby motylki w brzuszku trwały jak najdłużej:) Cieszę się razem z Toba:*

Boże, Twoja historia wygląda jak sceny z jakiegoś romantycznego filmu :) Szczęściara z Ciebie! Ale zasługujesz na to :) Ty i Twoja córeczka. Życzę Wam, aby wszystko się tak dobrze układało jak teraz i żeby ta bajka trwała wiecznie :) Powodzenia!

Nie znam Cię ale bardzo cieszę się z Twojego szczęścia. Oby trwało już na zawsze. Trzymaj się:) Pozdrawiam

pewnie niejedna z nas Ci to napisze -A NIE MÓWIŁAM ??????? a Ty chciałaś z tych pięknych chwil zrezygnować! ciesz się chwilą i niech ona trwa do końca świata i o jeden dzien dłużej;-)

zawsze uwazalam ze kazdy ma gdzies swoja druga polowke ktora jest mu przeznaczona :D

super ze jesteś szczęśliwa :):):) tak trzymać :):):):) a kg sie nie przejmuj i tak zlecą i tak zlecą ,prędzej czy później:):):)

Bardzo sie ciesze z Twojego szcześcia:* oby już zawsze na twojej buzi gościł tylko :) a motylki w żoładku:) pozdrawiam i trzymam kciuki zeby tak juz było zawsze:)

mega szczęście dla mega wspaniałej kobitki, aż sie popłakałam jak czytam ta twoją relaje oczywiście ze szczęscia i wspomnień tych motyli w brzuchu które po 13 latach od poznania z moim meżem wciąż się pojawiają. Buziaczki ( chociaz tych to ostanio nie od nas pewnie pragniesz ) :-)

Strasznie sie ciesze i trzymam kciuki! Z calego serca zycze, zeby rozwinela sie z tego piekna milosc! O wage sie nie martw-tyle emocji, nerwow--na pewno nic sie nie odlozylo! Sciskam mocno!

Aniu, tylko obecnosc spiacej mamy w pokoju obok powstrzymuje mnie od krzyczenia z radosci. Nigdy tak sie nie cieszylam czyims szczesciem! To cudownie, ze ci sie uklada, zasluzylas na takiego wspanialego chlopaka po tym wszystkim co przeszlas! Bedzie cudownie z nim - zobaczysz!

jejku kochana jak sie ciesze, ze tak sie miedzy Wami uklada:))))

Jejć widzisz jak to dobrze, że dałaś się przekonać i poszłaś na to spotkanie!!! Czytałam to z wypiekami na twarzy - życzę Ci przede wszystkim szczęścia bo na to zasługujesz w 100%. Trzymam z całej siły kciuki za Was :)

jak milo si eto czyta, az mi sie lezka w oku zakrecila. Jak dobrze, ze tak Ci sie zaczelo ukladac!

czytałam Twoją relację z zapartym tchem. Bardzo się cieszę , że tak pięknie się wszystko układa. Bądź szczęśliwa zasługujesz na to:)))

nAWET NIE WIESZ JAK PRZYJEMNIE SIĘ CZYTA O KIMS KTO JEST SZCZESLIWY:))))) SUPEROWO ZE NA TWOJEJ DRODZE STANĄŁ FACET PRZY KTÓRYM DOBRZE SIE CZUJESZ I MASZ Z NIM WIELE TEMATÓW BO TO BARDZO WAŻNE!!!!!!!!!!!!!!!!!! SOPER!!!!!!!!!!!!!!!

Aż miło się czyta takie rzeczy. Super:)

Cieszę się Twoim szczęściem.A kaloriami się na razie nie przejmuj , KORZYSTAJ Z ŻYCIA KOCHANA.pOZDRAWIAM

Ale sie ciesze,z Twojego szczescia :) Hihihi motylki w brzuchu :) Jeszcze je pamietam. Nie martw sie kaloriami, milosc wyszczupla wiec same sie spala :D:D:D Pozdrawiam :*