Trochę zastanawiam się nad zastosowaniem diety białkowej - w sumie wszyscy ją tak zachwalają, to może i ja podgoniłabym trochę spadek tych moich kilogramów. A wiosna tuż tuż Dziewczynki, dokładnie czułam ją dziś, gdy wracałam z kościoła i tylko patrzeć, kiedy będzie trzeba ściągać z siebie płaszcze i kurtki. Naprawdę marzę już o wadze dwucyfrowej. O normalnych spojrzeniach ludzkich. O tym, że nikt nie komentuje złośliwie mojego wyglądu, nie ogląda się za mną i nie wytyka palcem rzucając za mną "patrz, jaki spaślak idzie". Bóg jedyny wie, ile ja się tego w życiu nasłuchałam.
Jest jeszcze coś, o czym Wam nie powiedziałam. Nie wiem, może ze wstydu, może z obawy na reakcje. Ale odwagi dodała mi jedna z Was i tu Ci dziękuję Kochana, bo bez Twoich słów i historii, to pewnie nigdy bym tego nie zrobiła. Otóż...kurczę, jak tu zacząć. Dałam swój anons do portalu matrymonialnego. Nie wiem co tak na mnie podziałało; te samotne wieczory przed telewizorem, gdy mała już zaśnie, a może wiosna, lub te dziesiątki zakochanych par, które widuję dosłownie wszędzie. Ci ludzie są tacy radośni, szczęśliwi, uśmiechnięci. A ja jedynie mogę ich podziwiać i zazdrościć. Tak, zazdroszczę im. Też bym tak chciała. Wiem, że miłość sama do mnie nie przyjdzie, więc musiałam sama zacząć działać. No i stało się, założyłam sobie profil. Jak do tej pory mam małą liczbę odwiedzin. Może dlatego, że nie mam zdjęć. Ale boję się je tam zamieszczać, bo wtedy to już chyba nikt do mnie nie zajrzy. No nic, czekam, cierpliwie czekam, może i do mnie uśmiechnie się szczęście. Nawet nie wiecie, jak bardzo chciałabym znów kogoś pokochać i dać mu całe swoje uczucie.
20mniej
3 marca 2010, 10:58masz 25 lat i cale jeszcze zycie przed soba!!!!! nie pisz tak jak 50letnia kobieta (wybaczcie za porownanie)
nenne29
2 marca 2010, 11:52wstyd szukać partnera w ten sposób. Ja poznałam swojego męża właśnie przez internet i portal randkowy :) Poza tym nawet jak nie partnera życiowego, to można poznać kogoś fajnego, z kim można porozmawiać przy kawie albo wybrać się do kina. Zanim poznałam męża, poznałam kilku fajnych facetów. Nie było z tego związków, ale były fajne znajomości, wyjścia do kina, a nawet wyjazdy. Powodzenia :)
promyczekdori
2 marca 2010, 11:01Aniu do dwu cyfrowej wagi zostało ci juz raptem 9 kg więc mysle że nie bawem sie doczekasz pozdrawiam i zycze udanego polowania na miłosc pozdrawiam napewno sie uda bo fajna z ciebie babka
karlowicz
1 marca 2010, 22:31Masz śliczną buzię, jeszcze się zdziwisz jak będziesz w panach przebierać :)
Nadia0088
1 marca 2010, 17:26mysle ze bez zdjec nikt nie bedzie cie traktowac powaznie:]
misssy
1 marca 2010, 09:16Swietny pomysl z tym biurem ! Warto pomagac szcesciu ! A zdjecia moglabys zamiescic, moim zdaniem nie masz sie czego wstydzic bo nie kazdy facet lubi chudzielce ! A poza tym masz sliczna buzke ;) Ja ci zycze powodzonka !
najukochansza
28 lutego 2010, 23:23mozesz dac zdjeci do tego portalu randkowego - nie pisz, ze jakbys dala zdjecie to by sie nikt do ciebie nie odezwlal - jak dasz zdjecie to odezwa sie do Ciebie Ci, ktorym sie podobasz - a na pewno bedzie ich wielu! ja z moim mezem poznalam sie na randki interia :) ale szybko sie spokalismy - tylko pare dni czatowalismy - najlepiej nie zwlekac za dlugo ze spotkaniem - bo czlowiek moze sie glupkowato zakochac w wirtualnej osobie - powodzenia!
Irenka117
28 lutego 2010, 23:18Super cieszę się , że nie zamykasz się na drugiego człowieka po tym co spotkało Cię ze strony męża , no i kiloski też pięknie lecą i waga 2 cyfrowa tuż tuż . Pozdrawiam !!!
anetalili
28 lutego 2010, 22:22Możesz mi wierzyć albo nie, ale mnie udało się znaleźć męża przez ogłoszenie. Byłam sama i miałam tego dość. Nie maiałam internetu więc wysłałam anons na stronkę telegazety. W opisie zaznaczyła, że nie jestem szczupła. Mąz był jednym z wielu, którzy się do mnie odezwali, ale to on zawładnął moim sercem i kocham go jak nikogo na świecie. Taka miłość jest więc możliwa. Życzę Ci powodzenia
anushka81
28 lutego 2010, 21:53co do wagi, to uważam, że odchudzanie dla organizmu jest szokiem, więc będzie raz tak, raz siak, A co do Twojego wyznania.. nie masz się czego wstydzić, każdy chce znaleźć szczęście, tylko nie każdy ma odwagę szukać :)
marleninka
28 lutego 2010, 20:58gratuluję spadku wagi! i zaciskam kciuki za znalezienie kogoś do kochania... jesteś wspaniałą, wartościową i młodą dziewczyną! na pewno znajdziesz kogoś, przy kim będziecie szczęśliwe!!! pozdrawiam:*
ssylka
28 lutego 2010, 19:58też mam ich dosyć, Ty przynajmniej jesteś wysoka a ja to już w ogóle jak piłeczka. Trzymam kciuki za znalezienie 2 połóweczki :)
kalifornia26
28 lutego 2010, 15:51i tak trzymaj!znajdz sobie kogos do kochania,puki jestes jescze mloda,widze ze madrze myslisz,nie tak jak moja przyjaciolka!chlop ja zdradza juz od jakichs 3 lat,ona o tym wie,on sam jej to powiedzial,,jednak mieszkaja dalej razem,on sobie zyje po swojemu,a ona dalej pierze mu,sprzata,sypia z nim na zyczenie i nawet wstaje rano robic kanapki i cherbatke do pracy!jak to uslyszalam to myslalam ze sama ja wypale w leb!niechce sie rozejsc ze wzgledu na synka,7 lat,ktory i tak widzi ze w rodzinie jest nietak!i nieraz o tym wspomina!mowilam jej,dziewczyno,masz 35 lat,wez zostaw dziada,uloz sobie zycie,niezaslaniaj sie dzieckiem,bo one madrzejsze od ciebie!on sobie zyje jak pan ,(ze swoich pieniedzy niedaje prawie nic,a zjej maja zyc caly miesiac,)a ty zostaniesz sama na stare lata! pomysll troche o sobie,bo pozniej bedziesz narzekac,a to juz bedzie za pozno!i wtedy bedzie chciala zeby ja wszyscy zalowali!trzymam kciuki za ciebie!i za pierwsza randke!buziale!
Iwona2303
28 lutego 2010, 14:31jerne! Zdjęcie z vitaliowego profilu masz bardzo ładne, dlaczego go nie dać . A nuż uśmiechnie się szczęście? życzę z całego serca.Też kiedyś była samotna matką, więc doskonale Cie rozumiem. Głowa do góry. Pozdrawiam:)
gorje
28 lutego 2010, 14:05NO TO KOCHANA MESZ JUZ MOTYWACJE DO ODCHUDZANIA ... JAK TO MOWIA CHCIEC TO MOC ! WIEC DZIALAJ ! KIBICUJE CI !
jerne
28 lutego 2010, 13:58Ania swietny pomysl z tym portalem matrymonialnym. Co do zdjecia to nie boj sie wstawic - to na awantarze masz ladne. A przeciez facet ma cie pokochac taka jaka jestes. Powodzenia zycze kochaniutka :** I czekam trzymajac kciuki na wage dwucyfrowa!
Asior71
28 lutego 2010, 13:28Ja mojego męża poznałam przez ogłoszenie w gazecie-ważyłam wtedy126kg.Po 3 miesiącach planowaliśmy ślub a po 6 byliśmy małżeństwem.W pażdzierniku mamy 9 rocznicę ślubu.Ogłoszenie zamieściła mi koleżanka i jak przyszły listy to dopiero się do tego przyznała.Była naszym świadkiem na ślubie!
agulenka
28 lutego 2010, 12:37Wrzuć swoje zdjecie....bo jezeli facet ocenia kobiete po opakowaniu jest pusty i nic niewart ...jesli sie kogoś ma pokochac to takim jaim jest!!!!! I życze szybciutkiego zobaczenia dwucyfrowej wagi!!!Pozdrawiam
alikrusz
28 lutego 2010, 12:34Nie masz sie czego wstydzic, spokojnie wrzuc swoje fotki!!! Swiat moze jest okrutny, ale nie wszyscy faceci szukają "wieszaków na ubrania" wiem ze są tacy któzy wolą zeby kobieta miała troche tu i tam!!!! Idzie wiosna i na pewno kogos sobie znajdziesz, ktos Cie pokocha za to jaka jestes a nie za to jak wyglądasz i co pokazuje twoja waga!!!!Buziole:)))))))))
Martynia1984
28 lutego 2010, 12:26Ja poznałam męża na portalu randkowym i wcale się tego nie wstydzę :) Jesteśmy od 2 lat razem, mamy dzidziusia i to najlepszy mężczyzna na świecie :) Nie wstydź się i zamieść jakieś zdjęcia. Ja Twoje widziałam tutaj na Vitalii i myślę, że licznik odwiedzin na pewno wzrośnie! :)