30 dzień Pich...
Zmęczeniowo, zimno i jakoś chorobowo...
A może też postresowo i przed @powo...
Uch, byle do piątku.
marchew 10, jabłko 60, kawa 40 = 110
chrupkie 120
barszcz 100
makaron z jabłkami ok 500
4 chrupkie 120 + dodatki 100 = 220
ok 1050
ćwiczeń brak, pozycja horyzontalna i relaks
29 dzień PICH, początek 5 tygodnia...
Pierwszy raz od X nie weszłam na wagę. Powody co najmniej 2 - zimno w domu, za nic nie mam ochoty zdjąć szlafroczka oraz brzuszek, który jednoznacznie wskazuje, że zbieram wodę. @ za jakieś 4 dni - chcice na słodkie coraz wyraźniejsze. Jedno co mi przychodzi do głowy, to zrobienie obiadu na słodko. W planach mam makaron z jabłkami :) z wieeelką przewaga jabłek!
Jeszcze tylko 10, no 11 razy do pracy (z dyżurem, chyba, że uda się wziąć jakieś wolne) i święta. Cieszę się okropnie - nie, nie na pracę
Tej mam wyjątkowo dość... najchętniej wzięłabym 2 tyg. wolnego i z rozkoszą poddała się przygotowaniom do świąt.
No ale niestety, muszę uporać się ze stresem, który towarzyszy natłokowi zajęć...
Może nie będzie tak źle.
marchew 20, jabłko 60, kawa 40 - 120
chrupkie120
troszkę barszczu 100
makaron z jabłkami (odwrotnie - jabłka z makaronem
) i cynamonem - ok. 270 kal makaron + jabłka ok. 250 = 520
chrupkie 180, sałatka 200 = 360
2 mandarynki 60
1280 kcal
1 h marszobiegu
28 dzień PiCH - podsumowanie
TYDZIEŃ nr 4
|
Moja dieta na ten tydzień: 1300 kcal
|
Wzrost: 177
|
Waga: | Start: 77,9
| Koniec: 76,5
| Różnica: 1,4
|
BMI: | Start: 24,86
| Koniec: 24,41
| Różnica: 0,45
|
| Pon. | Wt. | Śr. | Czw. | Ptk. | Sob. | Ndz. | Bonus
| SUMA |
Dieta (18) | 2
| 2
| 2
| 2
| 2
| 2
| 2
| 4
| 18
|
Ruch (26) | 3
| 3
| 3
| 3w
| 3
| 3
| 3
| 5
| 26
|
Woda (8) | 1
| 1
| 1
| 1
| 1
| 1
| 1
| 1
| 8
|
Słodycze (10) | 1
| 1
| 1
| 1
| 1
| 1
| 1
| 3
| 10
|
Zadanie (9) | 1
| 1
| 1
| 1
| 1
| 1
| 1
| 2
| 9
|
SUMA (71) | 8
| 8
| 8
| 8
| 8
| 8
| 8
| 15
| 71
|
PUNKTY | SUMA + BMI = 71 + 4 = 75
|
Zadanie 1: codziennie intensywny masaż antycellulitowy! Zadanie 2: masaż apollo + balsam ujędrniający! Zadanie 3: codzienny dodatkowy trening pośladków! Zadanie 4: balsamowanie + masaże antycell, wizyta w solarium* Zadanie 5: Zadanie 6:
PO 4 TYGODNIACH ŁĄCZNA UTRATA MASY WYNIOSŁA - 5,4
|
27 dzień PiCH
i... brak entuzjazmu.
Czuje zbliżająca się @ - choć znając mój organizm, ta właściwa przyjdzie dopiero w środę/czwartek.
Na wadze mały wzrost, trochę chce mi się słodkiego... walczę z pokusami.
Humor wisielczy - miotam się po domu, sama nie wiem czego chcę...
Coś zaczynam robić, nie kończę, w domu i w głowie chaos...
W wypowiedzi również, jak widać...
4 chrupkie 120, dodatki 200, kawa 40 = 360
serek biały 0% 90 + monte 100, kawa 40 = 230
makaron razowy 350, biały ser 150, przyprawy = 500
pieczywo Vital z kiełkami, powidła wiśniowe domowe
1 h z Cindy, marszo-drepty, pośladkowe, stepper
26 dzień PiCH, (76,5 od pon. - 1,4 :)
Słonko, słonko, słonko!!!
I wolne, wolne, wolne!!
3 dni laby HURAAAAAAAAAAAAAAAA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Byłam naprawdę koszmarnie przemęczona.
To nic że przez ciśnienie, śnieg, dłuższe spanie i zmiany hormonalne migrena mnie powala. To nic, że od obowiązków domowych nie ma ucieczki. To wszystko to pikuś. Jest słońce, jest jasno i wreszcie mam czas iść na spacer do zaśnieżonego lasu. Zbieram się!!!
2 jabłka 100, marchew 10, kawa 40 = 150
4 chrupkie 120, dodatki 100 = 220
kawa 40, 4 ciastka żytnie hand made 100 = 140
2 jabłka 100
zupa cukiniowa 150, 2 kromeczki 200, troszkę warzyw 100 = 450
2 mandarynki 60
1120 kcal
marszo-biegi leśne :)
25 dzień PiCH (76,8 - od poniedziałki mniej o 1,1
kg:))
Jeszcze tylko jeden dzień w pracy i... biorę piątek wolny! Muszę się wyspać, wyodpoczywać - najlepiej na zapas :)
Szkoda tylko, że relacja związkowa wciąż lodowata - no ale... nic na siłę.
A, dziś Mikołaj :) Więc życzę wszystkim żeby tego dnia, każdy spełnił choć jedno czyjeś marzenie... a wyteleportowane w kosmos dobro - wróci do Was :)
marchew 10, jabłka 100, kawa 40 = 150
4 x pieczywo chrupkie = 120
krem cukiniowy 150, pieczywo 200 = 350
kawa i coś do kawy = 60
5 kromek chrupkiego 150 + dodatki (na serki miałam smaka) 250 = 400
banam 100
1180 kcal
balsamowanie - i dzień wolny od ćwiczeń. Popołudnie na zakupach, wieczór z rodzicami. Jest 23:50 - chwilę temu wróciłam do domu... czas odpocząć :)
24 dzień PiCH (77, na minusie 0,9 od
poniedziałku :)
Fajnie tak pokonać prawie 5 kg własnej masy :)
Szklane oczko sprawia mi dziś przyjemność - a ja mu się odwdzięczę trzymając dietę i ćwicząc :)
menu:
marchew 10, jabłko 70, kawa 40 = 120
4 x pieczywo chrupkie = 120
sałatka makaronowa z tuńczykiem - ok 450
4 ciastka ż-r hand made 100, kawa 40 = 140
5 kromek chrupkiego 150, dodatki 100, parówka sojowa 100 = 350
mandarynka 30
1210 kcal
stepper, masaże i balsamowanie
23 dzień PiCH ( 77,6 - 0,3 mniej od poniedziałku)
Smutkowo... wczorajszy wieczór nie był przykładem związkowej idylli :(
Wiele łez, a teraz relacja zimna jak lód... Powód oczywiście śmieszny i banalny.
Jakbym mało miała stresu w pracy...
Jedna wystawa z hukiem otwarta. Pora na kolejną i liczne działania im towarzyszące.
Spokojniej będzie dopiero po świętach... czyli w przyszłym roku.
kawa 40, jabłko 50, marchew 10 = 100
4 x pieczywo chrupkie = 120
sałatka makaronowa z tuńczykiem ok 450
4 żytni-razowe ciastka hand made ok 100, kawa 40 = 140
pieczywo chrupkie 120 + dodatki 120 = 240
2 mandarynki 60
1110 kcal
I jakby tego było mało - stresy i kiepska atmosfera w pracy. Nie dotyczą bezpośrednio mojej osoby, ale pomału udziela się wszystkim... Uff. byle do świąt.
Wybiegałam i wyryczałam stres i smutek.
Teraz "4 pory roku" dla ukojenia zmysłów i nerwów... ale w "dołku" wciąż ciężko...
22 dzień z PiCH (77,9)
Do świąt pozostały 3 tygodnie. Jeszcze można, a nawet trzeba powalczyć o parę kilo "luzu" przy stole. O dziś zaczynam kontrolować kalorie. MM przestał wystarczać - za duże porcje zatrzymały spadek wagi.
marchew 5, jabłko 50, kawa 40 = 95
jogurt naturalny 100, 3 mandarynki (jedna ok 27 cal) 90 = 190
jagodzianka 300 (tak się kończy śniadanie z braku czasu zjedzone o 15 :/
kasza jęczmienna (1/2 woreczka) z grzybami 175 +100 + surówka 50= 325
3 ciasta żytnio-razowe hand made ok 100, kawa 40 = 140
pieczywo chrupkie 4 x 30 = 120 + dodatki ok 100 = 220
1270
aerobik z Cindy + stepper i balsamowanie
Podsumowanie 3 tygodnia z PiCH (bilans wagowy = 0,
stabilizacja)
TYDZIEŃ nr 3
|
Moja dieta na ten tydzień: a'la Montignac
|
Wzrost: 177
|
Waga: |
Start: 77,9
|
Koniec:
|
Różnica:
|
BMI: |
Start: 24,86
|
Koniec:
|
Różnica:
|
|
Pon. |
Wt. |
Śr. |
Czw. |
Ptk. |
Sob. |
Ndz. |
Bonus
|
SUMA |
Dieta (18) |
2
|
2 |
2
|
2
|
2
|
1
|
1
|
-
|
12
|
Ruch (26) |
3
|
3
|
3
|
3
|
-
|
-
|
-
|
-
|
12
|
Woda (8) |
1
|
1 |
1 |
1
|
1
|
1
|
1
|
1
|
8
|
Słodycze (10) |
1
|
1
|
1
|
1
|
1
|
-
|
-
|
- |
5
|
Zadanie (9) |
1
|
1
|
1
|
1
|
-
|
-
|
-
|
-
|
4
|
SUMA (71) |
8
|
8
|
8
|
8
|
4
|
2
|
2
|
1
|
41
|
PUNKTY |
SUMA + BMI = 41 +0=41
|
Zadanie 1: codziennie intensywny masaż antycellulitowy! Zadanie 2: masaż apollo + balsam ujędrniający! Zadanie 3: codzienny dodatkowy trening pośladków! Zadanie 4: Zadanie 5: Zadanie 6: |