Małymi kroczkami do celu. Jest OK na razie w miarę daje radę. Oczywiście wrzucę czasem na luz, szczególnie jak wracam z pracy a taki malutki kawałek czekolady sie do mnie uśmiecha. Ale mimo to trwam i jakoś daję radę. Z tylko jednym mam kłopot, bo znów zaczęłam sobie popalać, niby 2 papieroski dziennie, no ale zawsze :( No ale nowa praca i zrzucanie ciałka to za dużo jak na mnie. Jak mi się wszystko ustabilizuje to nawet nie sopjrzę na papierosy :) Najważniejsze jest to, że przynajmniej tym razem nie wpadłam w obsesje baaaardzo zdrowego odżywiania, co skutkowało tym, że byłam głodna 24 h na dobę. Ograniczam, jej zdrowiej, ale nie stosuję jakichś drastycznych zabiegów. Będzie dobrze :)
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.