ech te słodycze :P
No narazie nie idzie tak źle z jedzeniem się ograniczam bo ale słodycze prościej by mi było jak bym wogóle nie miała do nich dostępu no ale mieszkam z rodziną ;/ jestem po porannych ćwiczonkach mam zakwasy na brzuchu i bolało mnie za kazdym razem jak sie zginałam ale dałam radę :) nie poddam się Od Października ide na studia do nowego miasta i chcę by moi nowi znajomi znali mnie lepszą i ładniejszą ... Tylko nie wiem jak pozbyć się ochoty do słodyczy ??? POMOCY :(
KONIEC DRÓGEJ MNIE
skończyłam od dziś przeszłam na diete po raz drógi :) ale Tym razem sie sie wycofam musez schudnąć szczególnie że mam teraz dobre warunki bo mieszkam zn ów w domu i całe dnie siedze sama :D zzaczełam A6W i ćwicze brzuszki narazie 30 dziennie do tego uzywam balsamu ujędrającego i myśłe ze dam rade . Po prostu częściej muszę się tu pokazywać bo to mi pomaga :D Pozdrawiam
:(
witam nie wytrzymałam :( zawsze jak sie stresuje jem jem jem :(
chcecie wiedzieć jaka jest moja waga znow prawie ta sama 73 kg ;( i znow mam problem ze spodniami :( ........ jeszcze do tego maturka to tez sie nawpipszalam slodyczy i wogole :( no ale postanowilam sobie ponownie zaczac teraz mam wiecej czasu :) bede biegac i chodzic na baszenik ale to za tydzien dopiero :) w pon pisze biole :) 3 mac kciuki Dajcie mi male wsparcie bo sama nie dam rady :(...
Jakoś się trzymam
Oczywiście nie obyło się bez czekolady lodów i napojów no ale ważne ze waga spadła a nie podskoczyła chyba wszystko mi spalilo się przez to martwienie i płacz :( ... Tesknie za nim ale go to nie obchodzi nie ma raczej szans byśmy byli razem :( Ale kogoś poznałam facet ma wszystko czego bym chciała piszemy ze soba ale zobaczymy raczej po ostatnich prezyzciach sie nie zdecyduje na cos wiecej
Narazie waga mi spada i to główny cel :P
wiec spadaj spadaj ... :) Pozdrawiam
Sama
No i zostałam prawie sama Nie uklada mi się z facetem :( w sumie wogóle ze sobą nie rozmawiamy ;( chciałabym się nawpiepszać czekolady , lodów, popcornu ale jak narazie się powtrzymuje :(....... Nie wiem co dalej pisac więc kończe
:)
czuje się dobrze w miare przynajmiej prezstało mnie tak odrzucać na jedzienie zaczełam jestć normalnie w granicach normy znaczy staram się o wiele mniej i wogóle Najgorsze jest to że tutaj nie mam wagi :( i nie wiem czy mi waga nie stoi bo tak mi się przynjamjmniej wydaje :( .... W szkole pełno sprawdzianów całe szczęście że to już ostatni tydzień nauki :) Pozdrawiam i życze wytrwania do celu
I znów w drógim domku
przyjechałam do szkoły , mój facet - totalna olewka , ale mniejsza z tym kupiłam sobie sukienkę hehe i wiecie co L nie XL wsumnie tat mówił bym wzieła wieksza bo L jest dopasowana ale się uparłam :) mam nadzieje ze jak jeszcze zgubie z 4 kg to będzie świetnie :) no a tak pozatym dziś zjadłąm
jogurt 105 kcal
jeden hotwings z KFC i troszke sałatki czyli jakieś 380
i jogur mam na kolacje z owocami mrożony 230
Podsumowanie 715 ech troszke sobie za dużó pozwoliłam :(
A mama jak mama wsumnie kawałek kurczaka musiałam zjeść by nie gadała chociaż i tak brzdęka mi nad uchem :( Mam nadzieje że L bedzie za miesiąc za lużna
MAMA
Najgorsze jest to że zawsze niedziele jest wojna o moje jedzienie jak nie to że jem coś czego nie powinnam to o to że jem jogurt a powinnam to co przygotował tata czyli jajecznice z pomidorami berlinkami szynka i na oleju ; ( Mama mówi znów bedziesz się odchudzać przez 3 dni a potem kraść pudełko czekolody lub fast food :( i jak tu dożyć do celu :( W sumnie ustałam przy swoim bo zjadłam pól jogurtu owocowego czyli jakieś 105 kcal :) No weszłam rano na wage 71, 80 Dołek :( jeszcze mama i wogole :( Wolała bym mieć jej wsparcie niż dostawać od niej opr :( Przynjamiej wy mnie wesprzyjcie , bo nie dam rady jak tak dalej pójdzie
:)
Troszkę dziś się pomasowałam trzymam dietę zjadłam rano tylko danio biszkoptowe 150 kcal no ale też nie do końca , nie mogłam Czuje że mnie ssie ale co wezmę do ust to mi się chce wymiotować :( Nie wiem co jest grane? Ale cieszę się bo waga mi zlatuje dość szybko :) Mniejmy nadzieję że się nie zatrzyma
ech..
Wczoraj byłam z moim facetem na urodzinach u wspólnego znajomego ni pytajcie jak było Chciałam założyć spodnie wiecie co sie stało pękły w kroku mam wielgachne uda Później żeby było śmieszniej jakaś blondi z jakieś 48 kg wagi śliniła się do mojego faceta wiem że on z tego nic sobie nie robi ale ja miałam gula :( dziś rano zauważyłam że mam okropny cellulit teraz siedze z pasem wibracyjnym mniejmy nadzieje ze cos to da :( Ona była w sukience a ja w spodniach dlaczego bo mam grube nogi :(