Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

"Każdy ma swój własny Mount Everest, dla którego zdobycia pojawił się na ziemi." Hugh Macleod Moim jest osiagniecie mojej wymarzonej wagi, zdrowe odzywianie, wysportowane cialo!! I na pewno dam rade to wszystko osiagnac!!

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 25014
Komentarzy: 135
Założony: 22 stycznia 2012
Ostatni wpis: 7 sierpnia 2014

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
chudykogucik

kobieta, 43 lat,

163 cm, 76.00 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

21 lutego 2014 , Komentarze (2)

Jestem kompletnie zdemotywowana...
Nie ma jeszcze nawet poludnia, a mi sie juz nic dzisiaj nie chce.
Nie spalam za dobrze, okropne sny, chrapiacy facet, niewygodne lozko...
A poza tym waga oczywiscie znowu poskoczyla: jest 75kg!!!!!
No nie wiem co to ma byc normalnie. W te pare dni przytylam wiecej niz do tej pory przez 4 miesiace!! Porazka jakas potworna...

Ah trudno, nic na to nie poradze... W niedziele wracamy wreszcie do domu, w poniedzialek do pracy, wroci rutyna, moze wtedy sie jakos wszystko wyrowna...
Wlasnie sobie uswiadomilam, ze ostatni raz bylam w pracy 13 stycznia!!! Potem bylam 1 Polsce na tydzien, potem 2 tygodnie chorobowe, potem wybralam moje wszystkie nadgodziny a teraz jestem drugi tydzien na urlopie!! Nic dziwnego, ze mi sie nudzi!! Zawsze narzekam na moje dyzury, ale teraz brakuje mi tego bardzo, brakuje mi kontaktu z innymi ludzmi!
Wlasciwie to ciesze sie juz bardzo, ze wracam do pracy, bedzie inaczej niz do tej pory, bo musze codziennie po 8 godzin pracowac a nie po 12 jak do tej pory! I dodatkowo bede pracowac teraz od poniedzialku do piatku, bez nocek i weekendow. Napewno bedzie to duza zmiana, ale i tak sie ciesze. 
Ide troche pospacerowac, moze mi sie humor poprawi.

20 lutego 2014 , Komentarze (1)

Waga na dzis: 74,5kg!!!!
Przez pare dni przytylam 1 kg, jak to???
Przyznam sie, ze odpuscilam troche z jedzeniem, jem duzo za duzo, tzn. nie kalorycznie tylko zle podzielone. Zamiast jak do tej pory jesc malutkie porcje 4-5 razy, jem duze porcje 3 razy... I stanowczo za duzo slodyczy!!! Z cwiczeniami tez nie blyszcze... Kurde...
KONIEC Z TYM!!!!
Wiem jestem w ciazy, ale to nie znaczy, ze moge przesiedziec na kanapie cale 9 miesiecy... I przede wszystkim powinnam jesc dla dwoch a nie za dwoch...
Musze jakos sie znowu ogarnac...
U tesciow troche mi trudno uwazac na to co jem, rozpieszczaja mnie tu troche, a przede wszystkim gotuja troche inaczej niz ja...

PLAN na dzis:
S: 1 kromka chleba pelnoziarnistego, troche salatki szledziowej, garsc winogron (wiem, obzydliwe by na sniadanie jesc sledzia, ale coz... uwielbiam!!) 
O: edit: kubeczek sera wiejskiego lekkiego, kawalek bagietki pelnoziarnistej, ogorek zielony, 7 pomidorkow koktajlowych
P: Jogurt owocowy, 2 lyzki müsli, jakis owoc 
edit: zjadlam male jablko, 2 plaskie lyzki müsli, 3 duze lyzki jogurtu truskawkowego - ok!
K: ??
edit: 2 parowki, 2 kromki chleba pelnoziarnistego, pomidorki koktajlowe, papryka nadziewana serkiem w oleju, maslo... Duzo sie tego zrobila, ale bylam juz dosyc glodna po calym dniu oszczedzania kalorii...

Cwiczenia:
przynajmniej 1,5 h spaceru!!!!
edit: byla 1 h spaceru - 5 km - spalone 300 kcal

Do picia:
tu mam najmniejsze problemy, pije bardzo duzo, cos ok 2,5 litra na pewno bedzie

Slodycze: 0!!!!!
I to na 100%, koniec z tym!!
Edit: 10 kulek rumowych... jednak nie umialam sie oprzec, ale to i tak lepsze niz snickers jak wczoraj!! Jutro postaram sie nie jesc zadnych slodyczy!!

Juz tak dobrze bylo...
Strasznie sie boje tego, ze przytyje strasznie duzo w ciazy... Z drugiej strony wiem, ze musze sie dobrze odzywiac, nie chce by mojemu maluszkowi czegos brakowalo...
Mysle tez, ze przez to ze nie jem za duzo miesa (jakos nie moge go przelknac...) mam chyba za malo zelaza, zmeczona jestem ciagle... Niby spie te 8-9 godzin, ale po poludniu MUSZE sie polozyc bo nie daje rady wysiedziec...
W poniedzialek mam kontrole u lekarza gyn, zobaczymy co on powie...
Ok, czas na spacer!!

15 lutego 2014 , Skomentuj

Robie przerwe z zapisywaniem co jam i co robie, bo sie nie da tutaj... Jak sie jest w gosciach to trzeba sie dostosowac, oni tu jedza o najrozniejszych porach i tez najrozniejsze rzeczy, nie tylko "dietetyczne"... Postaram sie nie przesadzac z obzarstwem i grzecznie chodzic na spacery, ale wiecej raczej z tego nie bedzie. Ten tydzien jakos dam rade.
Dzisiaj bylo 1,5 godziny spaceru.

14 lutego 2014 , Skomentuj

Jadlospis:
S: 1,5 kromki chleba pelnoziarnistego, 2 jajka na miekko, ogorek zielony, pomidor, 1 kawaleczek sera zoltego 10:00
O: 1 duzy ziemniak, brukselka, salata zielona z olejem i octem jablkowym, troszke gulaszu z kurczakiem 13:00
P: jogurt kawowy z 1 lyzka müsli, jablko 15:30
K: 1,5 sztuki kotleta mielonego, odcisnietego z tluszczu ;), ziemniaki, ogorek konserwowy, 4 rzodkiewki 19:00

Do picia:
- kawa z mlekiem
- sok pomaranczowy
- woda mineralna
- herbata zielona
- sprite

Cwiczenia:
- 1 godzina spaceru (5km)
- przysiady 3 dzien (60)

Slodycze:
- 8 ciastek balsen chokini
- 2 raffaelo 


14 lutego 2014 , Skomentuj

Jadlospis:
S: bulka pelnoziarnista z warzywami 10:00
O: wrap z kurczakiem grillowanym, frytki z mcdonalds 13:00
P: ciastko z jablkami z mcdonalds 16:00
K: 1 kromka chleba z maslem, gulasz z kurczaka 19:00

Do picia:
- kawa z mlekiem
- fanta
- woda mineralna
- sok pomaranczowy

Cwiczenia:
- przysiady dzien 2

Poza tym 6 godzin w aucie, podroz do Tyrolu, do tesciow - dlatego tak marnie z jedzeniem.

Slodycze:
- ciastka balsen 1/3 paczki

12 lutego 2014 , Skomentuj

Jadlospis:
S: 2 cienkie kromki chleba z ziarnami, serem waniliowy, maslo 10:00
O: gnocci z sosem miesnym, ogorki konserwowe 12:30
P: bulka pelnoziarnista z szynka, serem i warzywami, 1 bulka müsli 16:00
K: 2 parowki, 1 kromka chleba z maslem, pomidor, ketchup, musztarda 20:00

Do picia:
- kawa caro
- herbata malinowa
- woda 0,75l
- cafe latte bezkofeinowa duza
- maly soczek z kartonika
- woda 0,75l

Cwiczenia:
- skalpel
- przysiady dzien 1
 
Slodycze:
- maxi king

Sen: 10 godzin... postaram sie nie spac po poludniu!
edit: jednak nie dalam rady i pospalam 45 min, nie wiem co ja taka wiecznie zmeczona jestem, przez ta ciaze czy co??

11 lutego 2014 , Skomentuj

Jadlospis:
S: 4 lyzki müsli, 1 jogurt owocowy, 1 banan, 1 kiwi 8:30
O: kasza gryczana, gulasz z sosem z wieprzowiny, salata z jogurtem 12:00
2O: losos wedzony na cieplo, 1 kromka chleba pelnoziarnistego, salata z jogurtem 15:00
K: makaron z sosem pomidorowym zapiekany z mozarella 21:00!!!!!
Masakra, ze tak pozno zjadlam i do tego jeszcze taka dluga przerwa miedzy posilkami, ale dzisiaj tak wyszlo.

Do picia: 
- kawa z mlekiem
- herbata malinowa
- 0,75l wody
- herbata zielona
- woda 0,75l
- herbata czerwona

Sen: znowu 9 godzin... plus 1 godzina po poludniu, oczywiscie nic mi sie juz teraz nie chce robic, cwiczenia przekladam na jutro, chyba ze jakims cudem sie jednak zmotywuje...

Cwiczenia: edit:
jednak sie zmotywowalam i zrobilam 40 min pilates dla ciezarnych!!






Slodycze: 0

10 lutego 2014 , Skomentuj

Moj Boze... Jestem juz w 16 tygodniu, jak ten czas leci... Przytylam narazie tylko 1,5 kg. Na szczescie tylko tyle... Chociaz strasza mnie, ze potem bedzie strasznie, ze ostatni trymest to bedzie wybuch kilogramow!! Mam jednak nadzieje, ze nie bedzie tak zle ;) Staram sie cwiczyc codziennie, ale musze przyznac, ze mam strasznego lenia i ciezko mi wstac z tej cholernej kanapy!! Przynajmniej z jedzeniem staram sie nie przesadzac... 
Bylam dzisiaj odwiedzic moja kuzynke, ktora ma poltora miesieczna corke. Ponosilam ja troche i stwierdzilam, ze koniecznie musze zaczac trenowac ramiona i plecy!! Boli mnie wszystko od tego noszenia, ta mala to ma juz jakies 4,5 kg, niby nie taka ciezka, a jednak moje ramiona trzesa sie do tej pory, haha...
Kupie sobie pilke do trenowania, ta wielka, podobno dla ciezarnych sa rewelacyjne cwiczenia, zobaczymy!


Jadlospis:
S: 2 grube pajdy chleba z serem bialym, ogorek zielony 8:30
O: losos wedzony na cieplo, kasza gryczana, mizeria 12:00
P: 2 kromki chleba ze slonecznikiem, maslo, dzem truskawkowy, 1 trojkat serka topionego 15:00
K: ziemniaki, piers z kurczaka, pieczarki, ogorki konserwowe 18:00

Cwiczenia: 
- 25 min rowera stacjonarnego
- spacer 30 min

Sen: 9 godzin

Slodycze: 
- paczek
- kinder country

Do picia:
- kawa caro z mlekiem
- herbata malinowa
 - 0,75 l wody
- woda
- herbata czerwona
- 0,75l wody

9 lutego 2014 , Skomentuj

Jadlospis:
S: 3 male kromki chleba zytniego, 2 jajka na twardo, ogorek, salata, dzem truskawkowy, maslo 9:30
2S: jogurt owocowy, 2 lyzki siemia lnianego, gruszka 12:30
O: kurczak pieczony, ziemniaki z piekarnika, cukinia, pieczarki, salata z jogurtem 15:00
K: ryz zapiekany z mlekiem, morelami suszonymi i sliwkami - mala miseczka, jogurt z cukrem, 2 kromki wasa, eieraufstrich, losos wedzony, monte 18:30

Cwiczenia: 0

Sen: 8 godzin

Slodycze: male prine polo

Do picia:
- kawa z mlekiem
- herbata malinowa
- 1,5 l herbaty fenchel
- woda 0,75 l

8 lutego 2014 , Skomentuj

Jadlospis:
S: 2 male kromki chleba zytniego, 2 kielbaski drobiowe wedzone na cieplo, eieraufstrich, 3 pomidory koktajlowe 10:00
S2: jogurt waniliowy, 2 lyzki siemia lnianego 13:00
O: salata z tunczykiem, mozarella, olej, ocet balsamico, chleb z pieca, kawalek pizzy - krawedz 15:00
K: ryz, curry z mando, papryka, kurczakiem, mlekiem kokosowym 19:00
K2: 4 gryzy hamburbera Burger King 22:00

Cwiczenia: 0

Sen: 8 godzin

Slodycze: 100 g loda hagen daaz

Do picia:
-kawa
- herbata malinowa
- woda 0,75l
- herbata czerwona
- lemoniada imbirowa
- piwo bezalkoholowe

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.