Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Jestem nauczycielem ścisłowcem, zawsze chętnie się uczyłam. Ludzie uważają mnie za intelektualistkę ale ja jestem zwyczajnym, zdroworozsądkowym człowiekiem. W ciągu 4 lat przytyłam 20 kg. Zaczęło się od rzucenia palenia a potem zrobiłam prawo jazdy i przestałam biegać na autobus.

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 2677
Komentarzy: 19
Założony: 15 grudnia 2010
Ostatni wpis: 2 sierpnia 2023

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
anula159

kobieta, 44 lat, Siemonia

166 cm, 99.00 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

2 sierpnia 2023 , Komentarze (1)

Wróciłam z wakacji i okazało się, że ważę już ponad 100 kg. Masakra!!! Okazuje się, że mam problem nawet ze schylaniem się, żeby zawiązać buty. Postanowiłam, że podejmę jeszcze jedną próbę odchudzania. Tęsknię za tym jak byłam sprawna, usportowiona, chętna do każdej aktywności ruchowej. Teraz po prostu nie mam siły. Wiem, że to jest tylko moja wina, że powinnam się ruszać, mniej jeść itd. ale co z tego, że wiem, jak tego nie robię bo nie mam siły. Mam nadzieję, że tym razem wytrwam i dam radę.

6 października 2022 , Komentarze (4)

Dzisiaj podjęłam decyzję, że zaczynam jeszcze raz. Ważę przerażająco dużo, zauważyłam, że unikam wiązania butów, bo sprawia mi to kłopot... masakra!!! Wiem, że jestem w stanie schudnąć, ale ja tak strasznie lubię jeść🙁. No cóż... do dzieła i nie poddawać się!

4 kwietnia 2018 , Komentarze (1)

Od jutra nowa dieta. Kiedys juz probowalam odchudzac sie z Vitalia ale nie bylam konsekwentna i oczywiscie wiedzialam lepiej i nie stosowalam sie do diety. Mam nadzieje ze teraz wytrwam i bedzie dobrze.

17 stycznia 2017 , Komentarze (4)

Paweł ma 5 lat a ja nadal strasznie grubą. Mąż się mną nie interesuje bo niby dlaczego abym mu się podobać. Kolejny raż podejmuje próbę ale nie chcę już chudnac szybko, teraz dam sobie kilka miesięcy i może to poskutkuje 

13 grudnia 2012 , Komentarze (1)

Po raz kolejny zaczynam od nowa. Nie wiem czy mi się uda ale myślę że wszystko jest możliwe, jeśli tylko się chce. Paweł ma już prawie 11 miesięcy a ja nadal ważę tyle co po porodzie (a właściwie to o kilogram więcej)... DAM RADĘ!!!

5 marca 2012 , Skomentuj

Dzidziuś już sie urodził. W dniu porodu ważyłam 104 kg. W ciągu miesiąca osiagnęłam jakieś 87 kilo. Wiem, ze to jest fizjologiczny spadek wagi i tak naprawdę to nie schudłam ale pozbyłam sie wszystkiego co było związane z Pawełkiem, czyli sam Pawełek, łozysko, wody płodowe i cała ta woda odpowiedzialna za opuchniete nogi itd. Do wagi sprzed ciąży zostało mi około 10 kg ale bardzo bym chciała wrócić do figury z czasów kiedy poznałam męża. Ważyłam wtedy zaledwie 54-56 kg i byłam taka szczuplutka. Ostatnio znalazlam zdjecie z wakacji. Pamietam że czułam sie wtedy "gruba" ale jak teraz na nie patrze to uważam, że to byla piekna figura (ważyłam jakieś 61 kg). Teraz za cel obieram sobie osiągniecie wagi sprzed ciąży a potem zobaczymy.

10 grudnia 2011 , Komentarze (1)

No i moje odchuddzanie wzięło w łeb. Jestem w 7 miesiącu ciąży i ważę 96 kg. Do końca ciąży osiągnę pewnie jakieś 110. Nie wiem jak to będzie jak dzidziuś się urodzi... będzie do zrzucenia jakieś 40 kg. To dopiero będzie wyzwanie.

29 maja 2011 , Skomentuj

No i wczoraj była impreza :-(. Urodziny córeczki przyjaciół, musisz coś zjeść bo nie wypada odmówić. Wczoraj rano było dobrze a dziś kilkogram więcej. No cóż trzeba walczyć dalej  nie poddawać się. konsekwencja jest najważniejsza.

10 maja 2011 , Skomentuj

Teraz odchudzam się z mężem. Jest mi dużo latwiej bo bardzo mnie mobilizuje i wspiera. Nie mogę nic podjadać bo byłoby mi wstyd przed nim. Mam nadzieję że taka współpraca coś da, bo to moja jedyna szansa.

3 maja 2011 , Skomentuj

Jest już po świetach... Postanowiłam zacząć od nowa. miałam problem przez trzy miesiące ponieważ miałam maly wypadek - zerwałam więzadło w kolanie :-(. Dwa miesiace bez ruchu zrobiło swoje. Tyle jeszcze nigdy nie ważyłam.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.