Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzidziuś już sie urodził


Dzidziuś już sie urodził. W dniu porodu ważyłam 104 kg. W ciągu miesiąca osiagnęłam jakieś 87 kilo. Wiem, ze to jest fizjologiczny spadek wagi i tak naprawdę to nie schudłam ale pozbyłam sie wszystkiego co było związane z Pawełkiem, czyli sam Pawełek, łozysko, wody płodowe i cała ta woda odpowiedzialna za opuchniete nogi itd. Do wagi sprzed ciąży zostało mi około 10 kg ale bardzo bym chciała wrócić do figury z czasów kiedy poznałam męża. Ważyłam wtedy zaledwie 54-56 kg i byłam taka szczuplutka. Ostatnio znalazlam zdjecie z wakacji. Pamietam że czułam sie wtedy "gruba" ale jak teraz na nie patrze to uważam, że to byla piekna figura (ważyłam jakieś 61 kg). Teraz za cel obieram sobie osiągniecie wagi sprzed ciąży a potem zobaczymy.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.