- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Ostatnio dodane zdjęcia
Znajomi (23)
Grupy
O mnie
Informacje o pamiętniku:
Odwiedzin: | 22632 |
Komentarzy: | 338 |
Założony: | 28 sierpnia 2008 |
Ostatni wpis: | 24 sierpnia 2016 |
Postępy w odchudzaniu
51 dzień / zważona i hmm...nawet zadowolona;)
50 dzień / Słoneczne możliwości w pełni
wykorzystane;)
Właśnie, skorzystałam z dzisiejszego słoneczka i pojeździłam trochę na rolkach :D Pewnie była to jedna z ostatnich przejażdzek w tym roku..:/ No ale dobrze, że w ogóle była;) Z resztą i tak zmarzłam cholernie..
No i mamy weekend, nareszcie się wyśpię!;D
A co do jutrzejszego ważenia to nie wiem czy będzie rewelacja- okres..
Ale dzisiejszy obiad to była prawdziwa rewelacja- torcik szpinakowy, baaardzo smaczny;) Przepis oczywiście wrzucam, korzystajcie Kochane;**
"TORCIK SZPINAKOWY"
Skladniki:
na ciasto
-szklanka maki
-1jajo
-2szklanki mleka ( u mnie woda )
-sol
-olej
Do polania:
-1szklanka smietany ( u mnie jogurt naturalny )
-10dag zoltego sera
-1 jajo
Na nadzienie zielone:
-30dag szpinaku
-2cebule
-skorka z cytryny
-olej
-sol
-1jajko
Na nadzienie czerwone:
-3 marchewki
-pol selera
-1pietruszka
-2lyzki koncentratu pomidorowego
1.Z ciasta usmazyc grubsze nalesniki,cebule przesmazyc z obgotowanym szpiakiem,dodac starta skorke i jajko,przyprawic.
2.Warzywa zetrzec,obsmazyc na oleju,poddusc z woda,dodac koncentrat i sol,poddusic,cieple wymieszac z jajkiem.
3.Olejem wysmarowac tortownice,klasc na niej nalesniki
4.jajo roztrzepac ze smietana(ew. jogurtem),dodac starty zolty ser.
na tortownicy kladziemy nalesniki warstwami,raz z zielonym,a raz z czerwonym nadzieniem.zalewamy jajem ze smietana,serem,piec w piekarniku.
12 porcji .1- ok.210kcal.
(ale jeśli dodamy zamiast mleka wodę i zamiast śmietany jogurt naturalny kalorycznośc będzie jeszcze mniejsza;] )
Dzisiaj:
06.40- sałatka z ryżem i porem
11.00- gruszka
14.30- szpinakowy torcik
16.15- winogrona
18.00- 2 wafle ryżowe musli
woda, zielona herbata
skakanka- 300 podskoków
rolki- 45 min
Jest dobrze;) Czuję, że w sobotę waga pokaże mniej, a jak nie to nie wiem co jej zrobię;P Nie no ,napewno maszyna wyjdzie z tego cała i sprawna;D
Strasznie fajnie się czuję nie opuszczając cwiczeń, wiem że żyję;D I jestem, hmmm..- psychicznie orzeźwiona (eee dziwne określenie, wiem, ale ja się tak czuję;D), chodzi mi poprostu o świeżośc umysłu;)
Mamusia stosuje się do zaleceń- dzisiaj pyszna sałateczka na obiad;) Polecam!
Sałatka z ryżem i porem:
1 szkl ryżu - gotujemy w 1,5 szkl wody
1 duży por- kroimy w półplasterki
1 puszka kukurydzy
2 jajka ugotowane na twardo- kroimy w kostkę
kilka korniszonów- w kostkę
sól, pieprz do smaku
ok 1/2 szkl jogurtu naturalnego + ok. 1 łyżka majonezu light
Wszystkie składniki łączymy, doprawiamy so smaku, jogurt mieszamy z majonezem i dodajemy do całości.
Smacznego!;)
Dzisiejsze menu:
06.40- serek wiejski z korniszonem
11.00- nektarynka
16.00- sałatka z porem i ryżem
18.00- jogurt naturalny + płatki pszenno-ryżowe z owocami tropikalnymi
zielona herbata, woda
skakanka- 200 podskoków
rowerek- 30 km
-jestem nią, a może raczej będę... Przeprowadzam reformę żywieniową w moim domu! Ja im wybiję z głowy te gołąbki, bigosy, golonki itp;)! Podsunęłam mamuśce książkę z przepisami na niskokaloryczne potrawy (obrastała kurzem na półce przez wiele lat) a w wolnych chwilach szukam fajnych przepisików na necie. Zmiany będą raczej ewolucyjne, nie rewolucyjne... Ale mam nadzieję, że ostatecznie coś się zmieni w stylu gotowania w moim domu (moi rodzice nie są szczupli, więc wyjdzie im to tylko na dobre;D), dobrze by było. I ja miałabym o wiele łatwiej;) Wkońcu utuczyłam się tymi wszystkimi domowymi obiadkami! Oczywiście w grę wchodzi tu moja głupota i łakomstwo, ale przecież domowe nawyki żywieniowe mają również ogromny wpływ.
Dzisiaj tryumf zdrowego jedzonka- mamuśka zrobiła dietetyczne spaghetti;D Pycha, podaję przepis, może komuś się przyda;)
Dietetyczne spaghetti pomidorowo - marchwiowe |
SKŁADNIKI:
400 g puszka pokrojonych pomidorów pelati
2 marchewki
1 duża cebula lub 2 małe
2 ząbki czosnku
kropla oliwy z oliwek
Vegeta
świeżo mielony czarny pieprz
ulubione świeże lub suszone zioła
12 dag suchego spaghetti (u mnie makaron pełne ziarno)
2 łyżeczki parmezanu
2 łyżeczki ziaren słonecznika podprażonych na suchej patelni
ETAPY PRZYGOTOWANIA:
Marchewkę oskrobać, zetrzeć na tarce, umieścić w garnuszku, podlać wodą i udusić, aż będzie miękka.
Cebulę pokroić w kosteczkę, zeszklić na kropli oliwy z oliwek.
Cebulę, a także pomidory wraz z sokiem dodać do uduszonej marchewki.
Dodać czosnek przeciśnięty przez praskę, Vegetę oraz pieprz do smaku.
Jeżeli nie mamy świeżych ziół, które dodaje się na końcu, należy dodać zioła suszone.
Razem chwilę jeszcze poddusić.
Na koniec wymieszać z 2 łyżeczkami parmezanu, choć nie jest to konieczne.
Makaron ugotować al dente.
Dodać do garnuszka z sosem, wymieszać.
Dzisiejsze menu:
06.40- rosołowa zupka
11.45- banan
16.30- dietetyczne spaghetti
18.15- 2wafle ryżowe musli (nowośc firmy sonko-pychota), jogurt naturalny
woda, zielona herbata
skakanka- 200 podskoków
rowerek- 30km
47 dzień / Zdecydowałam się...