Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Mam 22 lat fantastycznego chłopaka i kilka kg za dużo ;P :)

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 17466
Komentarzy: 106
Założony: 19 lipca 2008
Ostatni wpis: 7 lutego 2014

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
KiciaSc

kobieta, 33 lat, Sosnowiec

176 cm, 71.00 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

13 września 2012 , Komentarze (2)

W końcu udało się nam gdzieś wyskoczyć, trochę odpocząć. Pojechaliśmy do ukochanego Ustronia. W pociągu wpadłam w panikę bo nie mogłam znaleźć noclegu ale w końcu się udało. Nie były to może mega super warunki ale musieliśmy się gdzieś przekimać :)



Było super :) Pojechaliśmy na czantorie, po której trochę pochodziliśmy, rowerki wodne, długi spacer :) Byłam bardzo zadowolona.
Oczywiście zrezygnowałam z diety na te 2 dni :) w końcu mi się należało za te -10kg :D Zjadłam nawet lody , frytki i gofra :) i w końcu doczekałam się tej obiecanej kawy :):)



Dwa dni minęły bardzo szybciutko i trzeba było wracać do domku.. Niestety 2 godziny na stojąco w pociągu bo tyle osób wracało :( Ale jakoś przeżyliśmy... Ogólny rezultat wypadu to +1 kg ale po dwóch dniach waga wróciła do poprzedniego stanu :P



W ogóle to zaobserwowałam u siebie pewne tendencje . Jak chudnę to bardzo szybko nawet 2-3 kg w tydzień a potem mam około tygodnia braku efektów i tak w kółka. Teraz jestem akurat na etapie bez efektów ale mam nadzieje że niebawem przesunę swój suwaczek o kolejne kilogramy w dół :)


5 września 2012 , Komentarze (4)

Kolejny sukces na moim koncie !!! 10 kg za mną!! jupiiii !!! Zajęło mi to około 6 tygodni ( Dieta + Ćwiczenia ) . Teraz czuje się jeszcze bardziej zmotywowana do dalszej walki z kilogramami :) Mam nadzieje że za kilka miesięcy osiągnę swój wymarzony cel!!! :)



Moja opinia na temat diety ATKINSA jest MEGA POZYTYWNA !!! Czuje się na tej diecie super!! Nic mnie nie ogranicza, nic nie boli.. nie czuj zmęczenia ani ciągłego głodu. Ostatnio zaczęłam wprowadzać coraz to nowe produkty i jest ok. waga nadal spada!! :) Pozwoliłam sobie również na parę grzeszków i nic :D Dlatego uważam że jest to jedna z najlepszych diet na których kiedykolwiek byłam! :) POLECAM ją wszystkim bo naprawdę działa :)

w tamtym roku miałam przygodę z DUKANEM... Ale uważam ją za bardzo niszczącą i monotonną... i oczywiście efekt jojo murowany. Schudłam wtedy w 2,5 miesiąca 12 kg - Super ale potem w rok wróciło mi 17 kg :( a nie obżerałam się jakoś, jadłam normalnie jak przed dietą....
Teraz po tych wszystkich doświadczeniach z odchudzaniem wiem że nie mogę jeść za dużo węglowodanów bo to przez nie tyle... Po zakończeniu dietki mam zamiar jeść tylko pełnoziarniste pieczywo, makaron, brązowy ryż i kasz ale też nie w nadmiernych ilościach żeby znowu nie przytyć ;P
Dzisiaj znowu Fitness z koleżanką z pracy :) Dam z siebie wszystko a może jutr będe mogła zmienić wagę na 78 kg :D ???





DO CELU POZOSTAŁO :



2 września 2012 , Komentarze (4)

W piątek myślałam że nie uda mi się osiągnąć zamierzonego celu czyli 7 z przodu do urodzinek a jednak się udało. Zawzięłam się i zamiast jechać na imprezę  poszłam na fitness i dzięki temu 1.09.2012 rano waga pokazała 79,80 kg :D SUKCES!!!!



Byłam bardzo szczęśliwa tym osiągnięciem ale ogólnie cały dzień był do dupy!!! Połowę nocy spędziłam na Izbie przyjęć z moim facetem bo dostał w nocy takich boleści że zwijał się z bólu... Po kilku godzinach męki postanowiliśmy że zostanie w szpitalu na obserwacji ..



 W tym dniu spałam może 4 godziny.. a na wieczór miałam do pracy. Nawet jakoś przeżyłam ale za to dzisiaj umieram ze zmęczenia! :( Tak mi się nic nie chce a tu jeszcze tyle ludzi.. Niech oni już sobie idą wszyscy!!!
!




DO OSIĄGNIĘCIA CELU POZOSTAŁO!!!


31 sierpnia 2012 , Komentarze (1)

Od pewnego czasu moja waga spada zdecydowanie wolniej niż wcześniej.. ale najważniejsze że WCIĄŻ SPADA :) Na dzień przed urodzinami waga pokazała 80,30 czyli brakuje mi 400gram do osiągnięcia pierwszego założonego celu! Obawiam się że nie uda mi się zobaczyć jutro chociaż 79,99 ale i tak jestem z siebie dumna :) w 5 tygodni 8 kg! To fajny wynik! i obym dalej trwała w diecie i udało mi się zejść poniżej 70 :)! To jest moje główne życzenie urodzinowe :)


23 sierpnia 2012 , Komentarze (2)

Eh... od kilku dni waga stoi w miejscu. Zatrzymała się na 81kg i nie chce zejść ani grama w dół... Moja weekendowa kawunia staneła pod znakiem zapytania... Ale jak nie w ten weekend o w następny. Wiem jedno .. Nie poddaje się!! Bo jest mi dobrze na tej diecie :) Już widać efekty Dietki więc mam motywację na dalsze sukcesy :)



Wczoraj znowu zgrzeszyłam ;P Moje kochana koleżanka z pracy miała urodzinki i dała mi przecudną babeczkę z kremem i owocami :) Musiałam ją zjeść bo by się obraziła. Ale nie żałuje Bo była cudowna :):)!!!!!



Teraz czeka mnie maraton nocek w pracy. Kosmos ... :(:( Ale przynajmniej więcej kasy będzie 10!



Zbliżają się moje urodziny. Czy się cieszyć? Chyba nie mam czym :( W tamtym roku spotkała mnie w nie mega przykrość. Mój ukochany o nich zapomniał :( i czułam się tak nie potrzebna zapomniana.. Boje się że w tym roku to wszystko sie powtórzy.. :( Bo on już wgl się o mnie nie stara :( Jestem i już.. :( Smutno mi z tego powodu bo chciałabym być czasem zaskoczona czymś miłym.. chociaż słowem..

DO CELU POZOSTAŁO:


18 sierpnia 2012 , Komentarze (2)

Dziś rano gdy weszłam na wagę miałam nie złą niespodziankę ;)
Waga pokazała 81,3 :)!!!!! Nie mogę w to uwierzyć! Super!!! Ćwiczenia dają efekty!! Wczoraj Fitness, Riccochet ;D a u dzisiaj taka niespodzianka :)
Dzisiaj idę pojeździć na rowerku! Trzeba kuć żelazo puki gorące :)


Moim celem jest 7 z przodu do 1 Września ale wydaje mi się że uda mi się to osiągnąć nieco szybciej :)

Do rozpoczęcia oku akademickiego mam jeszcze ponad miesiąc :) bardzo chciałabym osiągnąć wagę 75KG :D Może się uda! zrobię wszystkim małą niespodziankę ;)
a przy okazji będę bardo szczęśliwą studentką.



Po raz kolejny mój wyjazd na wakacje staną pod wielkim znakiem zapytania o mój facet będzie miał jakąś robotę która nie będę na niego czekać :( Jest mi mega smutno ale rozumiem go.. trzeba zarabiać .. Nikt mu nie da Kasy z nic .. Szkoda bo był to jedna z moich największych motywacji do schudnięcia. Ale teraz postaram się zrobić to dla siebie!!!



DO OSIĄGNIĘCIA CELU POZOSTAŁO:


16 sierpnia 2012 , Komentarze (3)

A oto moje nowe dzieło :)



Co wy na to? :)

14 sierpnia 2012 , Komentarze (3)

Od kilku dni nie mam ochoty na nic! nic mi się nie chce źle się czuje, straciłam nawet wenę na pisanie.. Coś nie mogę się ogarnąć.. Hmmm.. może to z przepracowania ?



W sobotę i w niedziele siedziałam długo w pracy. W domu byłam naprawdę późną nocą a w sobotę to kolo 4 ;/ Rano nie miałam sił na nic ale popołudniu się trochę zmotywowałam i poszłam pojeździć na rowerku przed pracą.



W poniedziałek prawie cały dzień spędziłam z Olą :) Byłyśmy w ikeii a potem u niej - i niestety trochę nagrzeszyłam :( Wypiłam u niej mrożoną kawę z CUKREM i koktajl Malinowy też z CUKREM - był przepyszny. Potraktowałam to jako obiad żeby o zbyt wiele nie przekroczyć dziennego limitu kcal . Po powrocie do domku bardzo rozbolała mnie głowa i poszłam spać.



Dziś rano miałam wizytę u DENTYSTY .. Aaaaa jak ja się boje Dentysty... !! Niestety na moje nie szczęście okazało się że muszę mieć leczenie kanałowe :( Buuu .. 300 zł nie moje czyli prawie pól wypłaty ;/ Mam nadzieje że mama się dołoży :P Ogólnie po wizycie nie mam traumatycznych wspomnień. Dentystka miała rewelacyjne podejście, znieczuliła mnie, potem była mega delikatna dlatego nie boje się następnej wizyty. Dzisiaj mi tylko zatruła ząbka. Teraz żałuje że nie poszłam z tym zębem, jak mnie bolał a nie teraz jak już sie ukruszył :(



Wczoraj wieczorem zrobiłam sobie nowy wzorek na pazurkach, ale zdjęcie dodam dopiero jutro bo teraz jestem w pracy i nie mam go przy sobie :)

DO CELU ZOSTAŁO :


Pozdrawiam

10 sierpnia 2012 , Komentarze (6)

Dzisiaj od rana mam jakiś przybity dzień :( Nie wiem dlaczego.. ale obudziłam się z takim ogromnym smutkiem który mnie trzymał przez cały dzień. Nawet teraz nie mam nawet ochoty się uśmiechać. Mam nadzieje że to nie chwyta mnie znowu depresja ale na wszelki wypadek już zaopatrzyłam się w tabletki na nią.. i chyba zacznę je brać puki wcześnie.
Dzisiaj oczywiście znowu zrobiłam zupkę cukiniową bo wczoraj zrobiłam tylko a tak strasznie mi zasmakowała że dzisiaj musiała być powtórka z rozrywki :)



Znalazłam bardzo fajną, inspirującą stronkę internetową. Może ją znacie a jak nie to warto na nią zajrzeć : Zszywka.pl !! :) Bardzo ciekawe pomysły można na niej znaleźć zarówno na makijaż, paznokcie, ubrania i wiele innych :)

Właśnie na tej stronie znalazłam fajny zestaw ćwiczeń który na pewno wypróbuje :)



9 sierpnia 2012 , Komentarze (6)


Dzisiaj rano byłam z bratową na zakupach :) I powiem szczerze że udały się rewelacyjnie.Kupiłam bluzeczkę i taki ala sweterek w bardzo okazyjnej cenie :) Wiola też się obkupiła i obie wróciłyśmy zadowolone.



Niestety coś musiało popsuć mi humor. Stóje w kolejce do lekarza, już mam mieć wyciągniętą kartę a tu babka mówi mi że mam nie aktywną kartę ... WTF?? ;/ Nie dość że pracuje jestem ubezpieczona u taty a tu takie jaja!!! Ale się wkur***** bo musiałam isc do tego lekarza. Na Szczęśćie przyjeli mnie na jakieś oświadczenie.. eh... co my mamy za życie z ta naszą służbą zdrowia ;/



Po powrocie , na poprawę humorku zrobiłam sobie zupkę cukiniową. Wyszła rewelacyjna !!! Nawet mojemu tacie smakowała co jest bardzo dużym plusem :) Potem położyłam się spać na godzinkę przed pracą bo miałam na wieczór.
Teraz siedzę w pracy i się strasznie nudzę, jeszcze około 1,5h wiec jakoś wytrzymam :P Mam nadzieje że jutro będzie lepszy dzionek, bo planuje iść na siłownię :)



© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.