KiciaSc
kobieta, 33 lat
Sosnowiec
Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
A jednak udało się!
2 września 2012
W piątek myślałam że nie uda mi się osiągnąć zamierzonego celu czyli 7 z przodu do urodzinek a jednak się udało. Zawzięłam się i zamiast jechać na imprezę poszłam na fitness i dzięki temu 1.09.2012 rano waga pokazała 79,80 kg :D SUKCES!!!! Byłam bardzo szczęśliwa tym osiągnięciem ale ogólnie cały dzień był do dupy!!! Połowę nocy spędziłam na Izbie przyjęć z moim facetem bo dostał w nocy takich boleści że zwijał się z bólu... Po kilku godzinach męki postanowiliśmy że zostanie w szpitalu na obserwacji ..
W tym dniu spałam może 4 godziny.. a na wieczór miałam do pracy. Nawet jakoś przeżyłam ale za to dzisiaj umieram ze zmęczenia! :( Tak mi się nic nie chce a tu jeszcze tyle ludzi.. Niech oni już sobie idą wszyscy!!!!
DO OSIĄGNIĘCIA CELU POZOSTAŁO!!!
butterflyleg
4 września 2012, 17:21Mam nadzieje :) bo juz teraz mi sie nie chce, a co dopiero jak bede miala mnostwo innych zajec xD
Delicious1991
3 września 2012, 13:13No i cudnie waga spada :) Oby tylko takie sukcesy Cię spotykały. Czasem, żeby coś osiągnąć trzeba z czegoś zrezygnować w imię ważnej sprawy. Tak więc imprezkę przyćmił fitness, ale za to zaliczyłaś spadek :) Mam nadzieję, że z Twoim chłopakiem już lepiej i to nic poważnego. Trzymaj się :)
butterflyleg
3 września 2012, 10:46Gratuluje spadku! :* i zycze zdrowka twojemu chlopakowi!!
karulek88
3 września 2012, 09:04łooo to super:0 chciałabym powiedzieć w grudniu ze zobaczę do urodzinek 6 z przodu:D