ale prawdę powiedziawszy, tragedii nie ma grunt, że mniej, ale liczyłam, że zaliczę już 63 kg w tym tygodniu (oczywiście z hakiem), a tak trzeba będzie trochę poczekać....
miłego wieczorku, moje drogie....
idę sprawdzić plany mego małża, bo na razie gra z młodym w xboxa - to spróbuję wykorzystać czas dla siebie