Jak wam mijają dni? U mnie coraz lepiej- jedzonko wraca do normy czyli znów kurczaczek zawitał na salony :D Z regularnością posiłków jestem jeszcze troche w tył, ale i to ogarne w najbliższych dniach ;)
Poza tym załamują mnie uda, a raczej ich górna część. Mam wrażenie, ze są coraz większe ! :( Już nie mam pomysłu co mam z nimi zrobić :( Są tak nie proporcjonalne do całej reszty, ze aż mi sie płakać nad nimi chce...
W związku dalej burzowe chmury... Ehh... Ale nie mam teraz czasu żeby się tym załamywać- mam sesje na karku i przede wszystkim to na niej się musze skupić.
Mam nadzieję, że dalej trwacie w swoich postanowieniach ! ;))