Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

za rok nasz slub i postanowilam , ze bedzie to najpiekniejszy dzien w moim zyciu ... pozatym to ostateczna pora by zrobic cos ze swoim zyciem i zdrowiem 15.04.20
09 Jestem
juz po ślubie i mam pięknego bobaska :) moje hobby i pasja : http://www.youtube.com
/user/anetaatena5
Niestety
ciazazostawila ze saba duzo zbednych kilogramow ... Moj cel 65 kg etap 1 dojsc do 90 kg

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 44500
Komentarzy: 234
Założony: 14 marca 2008
Ostatni wpis: 20 maja 2018

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
necia83

kobieta, 41 lat, Morąg

163 cm, 96.00 kg więcej o mnie

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

28 kwietnia 2009 , Komentarze (2)



pomalutku mija ...
Dzisiejszy dzień ...całkiem udany :)
Cieplutko , słonecznie 23 stopnie C, wiosna w pełni ...hehehe a raczej lato


Długi spacerek ... jak pięknie się robi na dworzu :) zieloniutko ...pachnąco..
aż chce się wychodzić...małej to też służy ..


Przeprosiłam dziś steperek 25 minut za mną i byłam mokra jak po prysznicu :)  ale za to czuję się dobrze .. bardzo dobrze..
Co do diety... staram sie bardzo ..nie zawsze mi to wychodzi , ale pilnuje się..



Udało mi sie w dużym stopniu ograniczyć wszystko to co słodkie ... nie moge sie pszyzwyczaić  do gorzkiej kawy .. ale tylko 1 łyżeczka :) i czasem skusze się na malutkiego loda z automatu :)




26 kwietnia 2009 , Komentarze (2)

Czy u was też tak pięknie?








 Ciągle nie mogę się zmotywować do codziennego pisania... albo jestem tak zmęczona , że marze tylko o poduszce...czasem mała marudzi i nie chce spać wieczorkami...a jak jest dobrze to tule sie w ramoinach męża... w sumie najwiecej czasu zajmuje mi mój słodziak :)

zdjęcie

Od piątku dietka... 1500 kcal..jak narazie jest super.. nie jestem głodna jakoś tam bardzo...czasem troszkę mnie zassie..ale wiem , że to minie...najtrudniej wytrwac pierwszy tydzień..kiedy żołądek się obkurcza... Pamiętam z zeszłego roku , że porcja którą jadłam na początku diety po 2-3 tygodniach była juz dla mnie za duza :) I ciągle ciężko z tym moim steperkiem ...za każdym razem gdy na niego patrze ... powtarzam sobie dzis na niego staję...ehhhhhhh szkoda gadać....
niech ktoś mnie kopnie w jego stronę :) Dobrze moje drogie... lece nakarmic maluszka i na spacerek :)
 
ps... dzis waga wskazała 103,1 :)

23 kwietnia 2009 , Komentarze (1)

tak...taka ktora mozna stosowac przez całe życie :)

Dieta wiosenna - 1500 kcal

 

Powinnaś zwrócić uwagę nie tylko na to, ile jesz, ale także na to, co składa się na twoje codzienne posiłki. Ma to duże znaczenie w pozbyciu się skórki pomarańczowej.

Koniecznie odstaw tłuszcze zwierzęce (słoninę, smalec, boczek), cukier, wieprzowinę i tłuste wędliny, a także produkty przetwarzane – z puszek oraz torebek. Rozsmakuj się w owocach, warzywach i rybach. Jedz często i mało, najlepiej pięć razy dziennie – najwięcej rano na pierwsze śniadanie, najmniej wieczorem, ale nie później niż o godzinie 18.00.

 

Pij dwa litry niegazowanej wody mineralnej. Butelkę z nią najlepiej mieć przy sobie przez cały dzień.
Oprócz chudego mięsa, ryb, warzyw i owoców jedz pełnoziarniste pieczywo, kiełki, brązowy ryż, kasze, odtłuszczone mleko, jogurty i kefiry, chudy biały ser, ryżowe krakersy, popcorn (ale bez soli).

Pij herbatki owocowe i ziołowe oraz soki owocowe (bez cukru) i warzywne.

 

 

Jak przyrządzać posiłki?
Chude mięso powinno być pieczone w folii aluminiowej lub grillowane. Unikaj smażenia w tłuszczu. Potrawy można doprawiać ziołami, ale delikatnie, gdyż ich nadmierne ilości pobudzają apetyt. Nie przesadzaj a solą i Vegetą, ponieważ zatrzymują wodę w organizmie. Możesz stosować inne przyprawy, by potrawy były smaczniejsze (np. sos sojowy czy worcester mają mało kalorii, ale dużo soli), lecz ich ilość powinna być niewielka. Również jak najmniej słódź.

 

 

DZIEŃ 1.


Śniadanie

100 g półtłustego twarożku ze szczypiorkiem, pomidor, kromka chleba cienko posmarowana masłem.

 

II śniadanie

Duży pojemnik chudego biojogurtu, kiwi.

 

Obiad

 

200 g pieczonej cielęciny, dwa średnie ziemniaki, 200 g gotowanej marchewki z groszkiem.

 

 


Podwieczorek

Szklanka kompotu ze słodzikiem lub pomarańcza.

 

 

 

 

Kolacja

 

Jajko na twardo, 100 g sałatki jarzynowej z łyżeczką niskotłuszczowego majonezu, herbata; mleko przed snem.

 


DZIEŃ 2.

 

Śniadanie

100 g chudego twarożku ze szczypiorkiem i rzodkiewką, kromka chleba cienko posmarowana masłem, kawa z mlekiem.

 

II śniadanie

Pomidor, kromka chrupkiego pieczywa cienko posmarowana masłem, jabłko.

 

Obiad

200 g duszonej bez tłuszczu polędwicy, ¾ szklanki gotowanej fasolki szparagowej, dwa ziemniaki posypane natką.

 

Podwieczorek

Szklanka musu z jabłek bez cukru.

 

Kolacja

100 g gotowanej chudej ryby, kilka liści sałaty, herbata ziołowa; sok pomidorowy przed snem.

 


DZIEŃ 3.

 

Śniadanie

Jajecznica z dwóch jajek ze szczypiorkiem, usmażona na 1/3 łyżeczki masła, kromka chleba, herbata z mlekiem.

 

 

II śniadanie

Sałatka z pół szklanki ugotowanego ryżu i tej samej ilości ugotowanej czerwonej fasoli, do tego łyżeczka soku winegret.

 

Obiad

Bukiet warzyw, 50g szynki podsmażanej na pół łyżki oleju.

 

Podwieczorek

Budyń z owocami lub kisiel.

 

Kolacja

80 g chudej kiełbasy drobiowej, dwie kromki chrupkiego pieczywa cienko posmarowane masłem; sok owocowy przed snem.

 


DZIEŃ 4.


Śniadanie

100g homogenizowanego twarożku, kromka chleba cienko posmarowana masłem, kawa lub herbata z mlekiem.


II śniadanie

Gruszka lub dwie marchewki.

 

Obiad

200 g chudego pieczonego schabu, dwa ziemniaki, zielona sałata z łyżeczką sosu winegret.

 

Podwieczorek

Naleśnik z jabłkiem.

 

Kolacja

50 g żółtego sera, 100 g sałatki jarzynowej z łyżeczką niskotłuszczowego majonezu, kromka chleba; mleko przed snem.

 



DZIEŃ 5.


Śniadanie

Dwie małe parówki na gorąco, kromka chleba, kawa lub herbata z mlekiem.

 

II śniadanie

Pomidor, kromka pieczywa chrupkiego cienko posmarowanego masłem, jabłko.

 

Obiad

200 g gotowanej, duszonej lub grillowanej ryby morskiej, surówka z 3/4 szklanki kiszonej kapusty, dwa ziemniaki.


Podwieczorek

Grejpfrut lub pieczone jabłko.

 

Kolacja

Omlet z jednego jajka i zblanszowanych brokułów, plasterek żółtego sera; sok owocowy albo mleko przed snem.

 


DZIEŃ 6.


Śniadanie

50 g polędwicy lub szynki, kromka chleba, kilka liści sałaty, kawa lub herbata z mlekiem.

 

II śniadanie

Kromka chleba cienko posmarowana masłem, łyżka niskosłodzonego dżemu, kiwi.

 

Obiad

Filiżanka czystego czerwonego barszczu, dwa naleśniki z mielonym mięsem z indyka, sałata z łyżeczką sosu winegret.


Podwieczorek

Galaretka owocowa.

 

Kolacja

100 g wędzonej ryby, dwie kromki chleba cienko posmarowane masłem, herbata; jabłko przed snem.

 

a
DZIEŃ 7.


Śniadanie

50 g twarożku ze szczypiorkiem i rzodkiewką, plasterek chudej szynki, kromka chleba, kawa zbożowa.

 

II śniadanie

Jajko na twardo z łyżeczką niskotłuszczowego majonezu i szczypiorkiem, kromka chleba, pół melona.

 

Obiad

200 g pieczonego kurczaka bez skórki z ziołami, dwie łyżki ryżu, pomidor.

 

Podwieczorek

Krem z jogurtu z owocami (ubić opakowanie jogurtu naturalnego, dodać dwie łyżki rozmrożonych owoców, schłodzić).


Kolacja

40 g makaronu zapiekanego ze szklanką zblanszowanych brokułów, herbata; dwie mandarynki przed snem.




 Zaczynam jutro :)  Ahh to liczenie kalorii :)

Tak naprawde tylko poczatek jest trudny pozniej juz sie nabiera wprawy w komponowaniu i pszeliczaniu..a najlepiej znalesc chwilke i sobie pszygotowac sciagawki...np kilka wersi sniadan, czy obiadow z wyliczonymi kaloriami...
ale podsatwa to

1 sniadanie 350 kcal
2 sniadanie 200kcal
obiad 450 kcal
podwieczorek 200 kcal
kolacja 300 kcal 
...
Teraz tylko zrobic zakupki :)

 

 

17 kwietnia 2009 , Komentarze (3)

dlaczego taka smutna?
A jaka może być reakcja w moim pszypadku na wagę 106,4 ???
Chce szybko wrócic do 90 .. jak ja sie wtedy swietnie czułam... inna kobieta..pełna rodościi chęci do życia...







Dziś pierwsza merika łyknięta... znajoma suchosc w ustach...teraz czekam na ataki gorąca...one też z czasem zanikaja...
Ciąglenie wiem jak ułożyc jadłospis...czekam do lata..wtedy warzyw jest pełno..a teraz..ehhh szkoda gadać i sama drożyzna...



Najlepsze w tym jest to , że dołącza do mnie mój kochany mąż ....bedzie nam rażniej :) .On też dokonał wielkiego sukcesu...zgubił 25 kg!!!  


Dziewczyny życzę wytrwałości w dążeniu do celu!
 A to dla zmotywowania :




Dobranoc!!!

16 kwietnia 2009 , Komentarze (1)

Udało sie :)
20 minut stepowania za mna :)
 achh jak fajnie...maluszek spi jak aniołek ..
Uciekam do męża

16 kwietnia 2009 , Skomentuj

tak , tak..dzis sobie uświadomiłam , ze na powaznie do tego podchodzę ..
Kupiłam meridie 15 ..pomogła mi rok temu... oby pomogła mi i teraz :)
Wiem sama meridia to nie wszystko.. tak jak wtedy ... dieta!!!
Zero słodyczy , cukru , tłustych potraw itp.
I musze przeprosić swój steperek .. tylko obawiam sie czy znajde na niego czas i siły...tak  siły... to trudne przy 7tygodniowym dziecku ...Mała jest uparta i śpi w dzień tylko na spacerku ::):) .. dobrze , że chociaz przez 2-3 godzinki spaceruje :)
Jutro z samego ranka wskakuje na wage i robie pmiary :) ...
Mała chyba spi wic wyciagam steperek :)buziaki dla was kochani...

15 kwietnia 2009 , Komentarze (1)

Witam wszystkich ponownie po tak dlugiej przerwie... i wielkich zmianach :)
Jestem szczesliwa mężatką i mama slicznej , 7 tygodniowej dziewczynki .
Moje szczescie bylo by w pelni gdyby nie moja waga oczywiscie ... powrocila do stanu wyjsciowego czylo ok 107 ((((((  abylo  tak ladnie 92 :) tak sie cieszylam z tych 15kg zrzuconych ... zaszłam w ciąże i takie sa skutki...
ale to nic ...powrocilam by znownu walczyc z kazdym kilogramem.. nie wiem tylkoczy znowu powroce do meridi... korci mnie ...ale i tez korci mnie zwykla dieta i troche cwiczen ...zobaczymy..
Jutro wielki poczatek.

5 sierpnia 2008 , Komentarze (3)

Pszepraszam was bardzo , ze mnie tu tyle nie było :):):) duzo zajęć ... urlop :) remoncik itp :):):)


U ,mie wszystko w porzadku :) dzis bylam u lekarza i nasz maluszek miewa sie bardzo dobrze :):):)  to malenstwo ma juz 4 cm :):):)

[2518819]



troszke sie dzialo pszez ten czas :):):) no i waga nieubłaganie idzie mi w góre :(:(:( dzis 95 kg ...   ale najwazniejsze , ze wszystko jest dobrze :):):)     


Gorące buziaczki i juz mykam czytac wasze pamietniczki :):):)

29 czerwca 2008 , Komentarze (9)

Moje kochane bede dalej pisac :):):)  


O mnie i moim maluszku :):):)


Dzis to siódmy tydzien :):):)


To niesamowite uczucie, swiadomosc , ze w moim brzuszku powstaje nowe zycie :):):)
 
Mam za soba pierwsze usg :):): narazie to była mała czarna fasolka , ale na kolejnym bedzie słychac juz serduszko :):):)



6 tydzień


wygląda mniej wiecej tak :):):)
 


to oczywiscie nie moje zdjecie :):):)


Jestem naprawde szczesliwa :):):)

28 czerwca 2008 , Komentarze (7)

Moje kochane koncze z meridia i odchudzaniem :):):)

Nie kszyczcie na mnie ... mam powazny powod :):):)

bede mamą :):):)


Napewno bede was odwiedzac ....
 
i za jakos czas do was powroce.


buziaczki gorace !!!!!!!!!!!!!

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.