pomalutku mija ...
Dzisiejszy dzień ...całkiem udany :)
Cieplutko , słonecznie 23 stopnie C, wiosna w pełni ...hehehe a raczej lato
Długi spacerek ... jak pięknie się robi na dworzu :) zieloniutko ...pachnąco..
aż chce się wychodzić...małej to też służy ..
Przeprosiłam dziś steperek 25 minut za mną i byłam mokra jak po prysznicu :) ale za to czuję się dobrze .. bardzo dobrze..
Co do diety... staram sie bardzo ..nie zawsze mi to wychodzi , ale pilnuje się..
Udało mi sie w dużym stopniu ograniczyć wszystko to co słodkie ... nie moge sie pszyzwyczaić do gorzkiej kawy .. ale tylko 1 łyżeczka :) i czasem skusze się na malutkiego loda z automatu :)
necia83
29 kwietnia 2009, 22:09dodanie mleka do lodów wziększa ich kaloryczność ... obawiam sie , że w tym pszypadku mleko ma więcej kalorii
Renesme
28 kwietnia 2009, 22:58Kochana - moze zamiast cukru słodzik do kawy? Jesli slodzilabys wiecej, poczulabys roznice. Ale lyzeczka? Bedzie slodkawa kawa, a kcal mniej:) Ja sobie tak kombinuję. Zamiast sosu do sałaty zrobionego z ziół, oliwy i wody - zioła i woda, albo zioła zmieszane z "wodnistą" częscią pomidora czy ogórka. Sok pół na pół z wodą, lody przerabiam na shake - dolewam mleka, miksuje a potem zjadam pół porcji a pół oddaje mojemu lubemu - zeby mnie pozniej nie kusiło. :)