Tylko 0,7 kg mniej :-((
Aż mi się odechciało tej diety. Po takim cierpieniu tylko -0,7kg !!??!! Jak mniej się przykładam to efekty są lepsze. Chyba za bardzo się nastawiłam, że zobaczę minimum -1kg.... Jestem strasznie zawiedziona...
Zero słodyczy!!!
Zapomniałam poinformować Was, ze osiągnęłam mały sukces.... NIE JADŁAM ŻADNYCH SŁODYCZY OD 2 TYGODNI!!!
Waga ????
To znowu JA!!! Kochane jutro raniutko idę się ukłonić SZANOWNEJ PANI WADZE. To bedzie moje pierwsze ważenie z dietą Vitalii!!! O rany, kochane co to będzie!!! Wczoraj trochę nie chciało mi się ćwiczyć, ale dzisiaj było OK i dietka i fitness. Jestem z siebie dumna!!!
Mała porażka
Wczoraj odpusciłam sobie ćwiczenia, strasznie mi się nie chciało. Ale jestem głupia i to przed samą SZANOWNĄ PANIĄ WAGĄ!!!! Nie wiem jak to jest, ale strasznie chcę się zważyć i strasznie tego nie chcę... Chyba coś ze mną nie tak. A tak po za tym mam w nosie co sie jutro okaże, o rany perzecież ja się normalnie pocieszam. Pa dziewczęta. Buziaczki!!!
Witam Vitalijki!!!
Właśnie szałapuce śniadanko, czyli grahamkę+ serek jagodowy Danio. Wczorajszy dzień zaliczony pozytywnie... Jestem z siebie dumna, chociaż nadchodzi DZIEŃ POMIARÓW, w piątek, strasznie się boję, że nic nie spadło, a bedzie tragedia jak przybyło!!!!!
Witam Vitalijki!!!
Sorki, że odpisywałam, ale miałam dzisiaj kiepski dzień. Od rana w pracy, potem zakupy, zanim przyjechałam do domku to już było późno. Szybko robiłam obiad. I jak już byłam gotowa z Wami pogadać to okazało się że nie działa mi internet. I jak tu się nie denerwować. Natomiast jeśli chodzi o dietkę to jest to tak: cały plan fitness wykonany + plus rowerek + twister, a samo jedzenie to jest różnie, ale normy nie przekraczam. O rany od poczatku diety nie miałam nic słodkiego w ustach... A mam taką ochotę!!!!
Etapy dietki!!!
Etap I - moja waga musi mieć z przodu 8...................
Etap II- to samo ale z przodu 7...............
Etap III- z przodu 6.........
Etap IV- FINAŁ 65kg
Myślę, że tak będzie łatwiej. Podzieliłam swój przyszły, wielki sukces na takie malutkie sukcesiki - zawsze więcej powodów do radości.... Do mojego I sukcesiuku brakuje tylko -5 kg, to tak nie wiele. Wtedy sobie sprawię jakąś przyjemność!!!
5.00 rano POBUDKA!!!
Witam dzisiaj, jak humorki po niedzieli??? U mnie oki! Chociaż rano miałam problem żeby wstać. Z natury do pracy jedę na 8.00, a ten tydzień na 6.00. Dla mnie straszny koszmar, tym bardziej, że to o 2 godziny więcej walki z jedzeniem. Ale cóż, poprostu zabieram tyle śniadanka co mogę i jak jeszcze jestem głodna to mam pecha. Hihi, ale cóż się nie robi dla piękności!!!
CZUĆ WIOSNĄ !!!
Piękna pogoda dzisiaj. Dziewczęta! wszystkie które tylko mogą MARSZ NA SPACER!!! Szkoda życia żeby kisić się w domu. Rano miałam słabe chwile ale dzięki Wam jest lepiej. Szczególne podziękowania należą sie GUSIACZKOWI!!! Dzięwczeta jesteście wspaniałe- DZIĘKUJĘ ŻE JESTEŚCIE!!!