dzien 1 DRUGA EDYCJA :)
witam was wszystkie moje kochane a najbardziej małgorzatkę, która zawsze o mnie pamięta, bardzo ci dziękuję.
jak widać po pasku nieżle sie zaniedbałam, nawet po świętach tak nie było jak teraz żle czuję sie jak słoń, ale capuczinka w dużej ilości, piwka karmi :) i inne pyszności zrobiły swoje :(
od dziś mam nowa diete wykupiłam na m-c bo pożniej i tak sama cos wymyslam (jesli wytrzymam)
zaraz ide na sniadanko
wykupiłam z fitnesem choc czarno to widze zobaczymy
życze wam wszystkim miłego dzionka
a to troche wspomnień świątecznych
moja choinka
pierwsze pierniczki zrobione przez Martynkę
choinka u mojej siostry we Wrocławiu
choinka na rynku we Wrocławiu a pod nią Matylda z tatą
a to moja rodzinka siostra z meżem, dzieci Michał i Weronika i nasza mama no i my , czyli moja rodzinka chyba ją poznajecie
a to my w komplecie
a to oczywiście moje pociechy
a tu Matylda ze swoim chrzestnym Michałem, czuje do niego wielką powściągliwość, żadko go widuje, a ja jestem chrzestną Michała- tak sie wymieniliśmy:)
ale po pobycie po 4 dniach nic innego nie mówiła tylko Michał i Michał do tego stopnia że 2 godz przed wyjadem nie wychodziła z jego pokoju, patrzyła jak gra w gry i zasnęła
I i II sniadanie - jogurt fantasja z płatkami, 2 razowe z zółtym serem szkl. soku pomaranczowego, kawa z mlekiem
lunch - pół kubka soku pomidorowego pikantnegoi kubek knor zupa brokułowa
niestety nadprogramowo :( paczka lu petitki ze zbożem -paczka
kolacja 2 herbatki mandarynki i 6 wasa z serem almette
no i niestety 2 kolacja - 2 rozowe serem zółtym i krakowską
własciwie to nie jestem strasznie zawiedziona nie spodziewałam sie dziś cudów pierwszego dnia, ale też i nie rezygnuję całkowicie
wieczorek-niestety capuczinko ale małe, pokusa była silniejsza i malutki drink ze sokiem taki tyci i słaby:)
:)
dzień juz nie wiem który, dieta ma urlop i ja tez, waga raczej nie rośnie i tylko mnie to trzyma przy nadziei , ze po nowym roku startuje na nowo.
pasek nieaktualny raczej sie kreci w okolicy 84 kg po sietach wzrost o 4 kg, juz wróciłam do normy
Zyczę wszystkim wszystkiego najlepszego z okazji zbliżającego sie Nowego 2008 duzo zdrowia, pomyślności i duzo mocy do dalszej walki i wytrwałości.
p.s. jesli tylko znajde czas przed koncem roku to wkleje zdjecia pierniczków, choinki i stołu swiątecznego papa trzymajcie sie ciepło wracam 2 stycznia
88 dzien
jestem wkurzona ale tylko na siebie waga 83,2 wiadomo dlaczego
napar sliwkowy z nocy,tab kapusciana ,woda duzo i herbatka
kawka
slim fast, tabl kapusciana duzo wody
slim fast
mała kawa, slim fast
colon c, woda, sok herbatka
buziaki
87 dzien
nie mam czasu ale to juz nałóg zeby cos wpisac choc ciut, choc wsciekła jestem niesłychanie wczoraj dietkowe jedzonko 30 brzuszków z córką i sex z mężem i co 200 do przodu - 83, ja sie nie bawie w te klocki
rano z powodu żalu kawa, bułka z serem i ....czekolada:( no co ja ma zrobic wszystko idzie nie tak musiałm sobie zycie osłodzic
potem herbatka i tab kapusciana i woda
południe mała bułka z wedlina i chrzanem
- martusiu czekolady juz nie jem, ale zjadłam 2 pieguski z serem tartare i szynka i wypiłam szkl. soku pomaranczowego
tabl kapusciana, woda,herbatka
jogurt fantasja
2 parówki jaedynki
buziaki i duzo słonka , bo nademna to tylko narazie chmury papa
86 dzien
waga w miejscu- 83,8
rano kawa z mlekiem i 4 sucharki, herbatka, tab. kapusciana woda
12.00 slim fast, 1 wasa z serkiem tartare
15.00 kawa, 2 piegusy z szynka i serem tartare
20.00 jogurt fantasja bez dodatków i 1 z dodatkami, sok jedniodniowy z marchewki i herbatka
buziaki dla wszystkich
85 dzień
hura 3 dni bez słodkiego i obzarstwa,kibelek zaliczony czuje sie jak nowo narodzona na wadze 82,40- jeszcze 400 g i wróce do wagi najnizszej podczas mojej ostatniej walki od wrzesnia, jak mi znów dobrze pójdzie to moze niedługo zobacze wkoncu ta 7:)
zaczynam kuracje herbatkami vitax jakies opakowanie na 2 tyg ,2 herbatki na dzien, 5 dni oczyszczanie i 10 spalanie.
dzis rano herbatka, 3 wasy z szynka i chrzanem, kawa
11.00 tabl kapusciana i woda, mała kawa i 3 sucharki
13.30 slim fast i 6 wafli ryzowych
14.30 mała kawa
15.30 tabl kapusciana i duzo wody
17.00 jogurt fantasja bez dodatków i 1 parówka jedynka na zimno
17.30 herbatka, 2 białe chleby z wedlinka i serem zołtym i majonezem:) pozwoliłam sobie
20.00 woda i 5 marvitek
kurcze zjadłam czekolade no nie całą, ale jestem wsciekła buuu:(
mam troche pracy uciekam, pozdrawiam was wszystkie goraco papa
84 dzien
waga 83 ,0 w dół mało ale zawsze
rano kawka z mlekiem
10.00 duzo wody , tabletka z kapusty
12.30 slim fast
13.30 herbatka slim
14.30 jogurt pitny bakoma
16.00 mała kawa , 3 wasa z serem z pieprzem
17.00 herbatka slim
19.00 2 jogurty fantasja bez dodatków
19.30 3 sucharki
21.30 tak mnie kociło jedzenie ze ciagle chodziłam do lodówki, słodkie mi mowiło zjedz zdjedz mnie....ale wytrzymałam i zjadłam chyba z 6 szt małych marwitek-marchewek z marwit (od tych soków)
hura 3:1 dla mnie
83 dzień
witam dzis mam podwójna radosc i moze to mnie zmobilizuje do pracy nad papierami bo mi zostały 2 dni, wczoraj sie tak zle czułam ze poszłam spac o 10.00 a druga to taka ze wczoraj sie opamietałam i dzien był bez obzarstwa i niech tak zostanie, waga mi to oczywiscie wynagrodziła i dzis 83,2:) ooo jak ładnie
rano kawka, herbatka slim
nie chciałbym obiecywac czegos czego nie moge dotrzymac ale dzis pierwsza rzecz która dotrzymam to nie robie nalesników, ktorym bym sie nie oparła tylko zrobie sobie cos delikatnego a corci zamiast nalesnikow ze serem, makaron ze serem ktory tez bardzo lubi, nie zjem tez ciasta ani nic słodkiego i wypije duzo herbaty a wieczorem usiade do dokumentow, trzymajcie kciuki moze małymi kroczkami znow wróce na własciwe tory papa
10.00 slim fast, duzo wody i tabletka z diety kapuscianej( biore ja juz kilka dni rano o drugiej czasem zapominam, ale moze one zaczynaja po mału działac i cos sie wkoncu zmieni - podobno nie czuje sie głodu po nich :) zobaczymy )
13.00 herbatka slim i tabletka kapusciana
14.00 slim fast, herbatka slim
16.00 kawa z mlekiem i 5 wasa z serkiem tartare z pieprzem
17.30 kawa z mlekiem ( rodzina jadła moje ciasto czekoladowe:)
19.30 herbatka slim
ok 21.00 pozwoliłam sobie jeszcze na sok sródziemnomorski warzywny z tymbarka i herbatke slim
82 dzien
witam wszystkich choc na dworze jest słonko i ciut mrozno(uwielbiam taka pogode) to mam kompletnego doła, manio co ja zrobiła , na wadze 84,2!!!!!!!!!!!!!! ale ze mnie idiotka musze sie opamietac bo koniec ze mna
niby wczoraj nie było duzo jedzenia ale było chyba za kalorycznie
dzis kawa, i 2 wafle z sezamu, herbatka slim
troche dzis znów latania ale i to ostatnio nie pomaga mi i nie powstrzymuje przed jedzeniem
ma ktos jakis patent zeby zaczac na nowo bo mi juz chyba wszystkie pomyły sie wyczerpały
16.30 poł kieliszka wina i danie prowansalskie
...i maly grzeszek na koniec dnia 2 malutkie gryzy ciasta czekoladowego , miałam juz nie piec bo nie moge wytrzymac , ale to dla córki na chór , maja szkraby jaks imprezke:)