Co za hit się wczoraj wydarzył. Generalnie wyszłam z mieszkania do pracy i nagle zostałam na 2 tygodnie bez dachu nad głową. Nie będę się rozwodzić, bo czuję się wyczerpana po całym tygodniu (który dopiero mi się konczy). Ale ogarnięty temat, przygarnęła mnie siostra.
Zrobiłam 46h w pracy, 9h szkoleń, 2h ewaluacji części projektu, 4,5h siłowni, 1,5h spotkania integracyjnego w ramach projektu, 4h dojazdów do pracy. Razem 67h /6 dni. 11 bardzo aktywnych godzin dziennie . Plus praca nad projektem, ale to już w wolnej chwili to nawet nie wiem ile. No i życie normalne.
Jestem tak skrajnie wyczerpana, że szczerze spałabym w pracy tylko po to, by nie musieć do niej znowu przychodzić.
.....
Moi drodzy kochani. Najważniejsze!
Jestem w trakcie organizowania warsztatów szkoleniowych, które mają na celu aktywizację osób z niepełnosprawnościami. Intencją owych szkoleń jest ogólna poprawa samopoczucia, wzrost poczucia sprawczości i samooceny, przełamanie trudności w kontaktach międzyludzkich a także odkrycie nowych pasji, które staną się źródłem satysfakcji oraz radości z życia.
Jeżeli znacie jakieś osoby z niepełnosprawnością, podeślijcie im poniższy link do wypełnienia. Jeśli ten temat dotyczy Was osobiście - Wy, bądź osoby z Waszego otoczenia posiadają niepełnosprawność (niekoniecznie orzeczoną) też możecie wypełnić tą ankietę.
Ankieta jest w pełni anonimowa.
Będę bardzo wdzięczna, jeżeli zechcie mnie wesprzeć. Przeznaczeniem ankiety jest wyłącznie zebranie informacji mających przyczynić się do lepszego zrozumienia potrzeb.
Nie ma konieczności podawania maili.
https://docs.google.com/forms/...