Dzisiaj poranne ważenie po tygodniu diety i bardzo pozytywne zaskoczenie - 4, 3 kg ! Cudownie się czuję, chociaż nadal długa droga przede mną. No ale taki stopień otyłości jaki osiągnęłam pretenduje do dużych spadków o ile uczciwie trzyma się dietę. Dzisiaj nie mam cateringu, więc sama szykuję posiłki, liczę, mierzę, ważę. Mój plan żywieniowy na dzisiaj:
1. jajecznica z dwóch jaj na maśle + pomidor + kromka wasa
2. płatki ryżowe na mleku - zupa mleczna
3. pierś z indyka pieczona, kasza gryczana biała, mizeria
4. serek bieluch naturalny 150 g + świeże ogórki
5. sałatka warzywna z pieczonym indykiem
Uśmiecham się pięknie do siebie i lecę z tematem dalej !