Witajcie,
Pierwszy malutki sukces mam za sobą, mimo ogromnego głodu w nocy (nie mogłam kompletnie usnąć do 5:30 z tych wszystkich wrażen) nie było jedzeniowej wrzuty i zjadłam tylko małego pomidora i kilka rzodkiewek. Burczało mi straszliwie ale dałam radę :)
Śnadanie na dzień dzisiejszy:
łyżka otrąb pszennych, łyżka zarodków pszennych, łyżka płatków jęczmiennych, łyżka płatków owsianych, łyżka błonnika brzoskwiniowego, dwa daktyle, łyżeczka rodzynek, łyżeczka żurawiny, dwie morele i dwie śliwki. Wszystko zalane małym kubeczkiem 150g jogurtu. Mam nadzieję, że przez 4h nie pomyślę o głodzie, czy to psychicznym czy to fizycznym :)
Zapraszam do mojego wątku na forum w dziale ocena wyglądu, zobaczycie jak można się paskudnie zapuścić.
Byłam tutaj wiele lat temu przez bardzo długi czas, motywowałam wiele dziewczyn, prowadziłam pamiętnik....Niestety wszystko przepadło- nie mam do niego dostępu. Jeśli jednak macie blueglasses w znajomych, to macie do niego dostęp. To moje stare konto.
Co będzie dalej? Mam 25 kg do zrzucenia. To nie mała liczba, Może tym razem się uda....
Buziaki, całuję
Anna