Hej,
Można powiedzieć, że jestem z siebie dumna. Staram się jak mogę, żeby trzymać michę w ryzach i widzę poprawę stanu cery i włosów Żeby bardziej się zorientować co w trawie piszczy wybiorę się na badania.Jest to dla mnie kwestia ważna i nadrzędna, żeby dbać nie tylko o to, co na zewnątrz,ale też o to co wewnątrz mojego organizmu
Jeśli chodzi o to, co dziś jadłam to wyglądało to mniej więcej tak :
1.Jajko- śniadanko.
2.Sałatka z tuńczykiem , sałatą, marchewką w słupki i polany sosem z jogurtu.
3.Dodatkowo banan.
4.W międzyczasie owoce.
5.Zupa grochowa-miseczka.
6.Kurczak na parze.
Szczerze powiem, ze zaczynam się przyzwyczajać do zielska i do takich fit rzeczy.
Ostatnio chrupię też błonnik w postaci chrupek, nie ma jakiś mega walorów smakowych,ale za to mnóstwo odżywczych :)
Życzę wszystkim miłego wieczoru
Pozdrawiam,
https://vitalia.pl/