Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Moim ulubionym zajęciem jest czytanie, co raczej nie sprzyja utrzymaniu właściwej sylwetki, a że lubię też patrzeć na ładne rzeczy i ludzi ostatnio nie bardzo mogę patrzeć na siebie i to mnie właśnie skłoniło do odchudzania.

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 9544
Komentarzy: 267
Założony: 2 sierpnia 2016
Ostatni wpis: 20 czerwca 2017

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Malrad

kobieta, 45 lat, Toruń

164 cm, 70.00 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

12 sierpnia 2016 , Komentarze (13)

    Polska krajem supersamców? Jestem na diecie dopiero od kilku dni więc szukam sobie motywacji przeglądając pamiętniki innych, żeby się nastawić, w stylu innym się udało to mnie też się uda ;) I co widzę odchudzają się praktycznie same kobiety.    Spoglądając na stosunek płci pomyślałabym, że otaczają nas sami szczupli, wysportowani i zdrowi faceci w różnym wieku. Ale potem wychodzę ze swojego gabinetu rozglądam się a tam ... A co tam to wszyscy sami wiedzą szczególnie jeśli chodzi o panów w moim wieku - większość dźwiga okrągłe brzuszki - przy których mój nie wydaje się taki wielki [a jest :( oj jest ]. Więc nie rozumiem? Czy tylko my chcemy być piękne, szczupłe i zdrowe? 

10 sierpnia 2016 , Komentarze (13)

Naprawdę są do bani. Mam rozmiar 80 G, xl nie trzymają mi biustu przy ćwiczeniach - jakieś skoki, pajace itp - bez sportowego biustonosza masakra. Xl nie - więc kupiłam sobie L - do ćwiczeń świetna, nic mi nie przeszkadza jest super - ale zakładanie i ściąganie tego badziewia to jakieś nieporozumienie. Chyba muszę poszukać sobie sportowych staników z haftkami, ale żeby dostać bieliznę w moim rozmiarze trzeba się solidnie naszukać i namierzyć. A ćwiczyć muszę - bez ćwiczeń o wiele szybciej się tuczę :(                                                                       

7 sierpnia 2016 , Komentarze (7)

Myślę sobie, że faktycznie musiałam wcześniej źle się odżywiać, nie dość, że chciało mi się jeść pomiędzy posiłkami to jeszcze praktycznie cały czas bolała mnie głowa :( A jeszcze kiedy były burze - leżałam sobie jak warzywko. A tymczasem na diecie jestem od czwartku - a dziś niedziela - po drodze burze, upały, szaleństwa aury na całego, a ja - nie dość, że nic mnie nie boli to jeszcze jakoś tak mam dużo energii - super - oby tak dalej. W sumie ciekawa jestem, czy to tak będzie cały czas, czy też zacznę zaliczać zniżkę formy? Przetestujemy to - zbliża się PMS a ja wtedy z reguły jestem pełna bólu i agresji. Może i z tym właściwe odżywienie sobie poradzi? Byłoby miło.

5 sierpnia 2016 , Komentarze (2)

Dostałam swoją dietę i przy drugim dniu stosowania stwierdzam, że nawet  nie wiedziałam ile czasu spędzałam wcześniej nad pracą koncepcyjną. W sensie zastanawiasz się co ugotować ile ci to zajmie, czy wszystko masz - a tutaj lista zakupów na cały tydzień idziesz i raz kupujesz - te posiłki można sobie przygotować dzień wcześniej i co najlepsze są tak skomponowane, że nie jestem głodna pomiędzy. Wcześniej często mi się to zdarzało, także na razie same plusy. Zobaczymy co będzie dalej jak już wrócę do pracy.

2 sierpnia 2016 , Komentarze (2)

Raczej nie jestem osobą, która lubi się dzielić swoimi przemyśleniami z innymi,ale jestem zdesperowana, zmotywowana na maksa żeby schudnąć i stwierdziłam, że pamiętnik jest jednym z elementów, które mi w tym pomogą. Nie mam jeszcze diety - ale zaczęłam już treningi z Paniami i się pocę. Są fajne maksymalnie 30 minutowe, mój dotychczasowy aerobik ma godzinę i czasem nie ćwiczyłam bo nie chciało mi się przerywać tego co robiłam aż na godzinę. Ale pół godzinki - jest super. Zobaczymy co będzie jak zacznie się dieta.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.