Pamiętnik odchudzania użytkownika:
asiacz25

Witam 

Dawno nic nie pisałam i może lepiej, tak dużo się wydarzyło jestem w totalnej rozsypce. Popadamw w coraz większą depresję. 

Wykupiłem dietę żeby schudnąć, bo mam już dość wygladania tak jak wyglądam, a co zrobiłam nawet do niej nie zajrzalam. Zawsze mi się wydawało że jestem silna psychicznie, ale chyba jednak nie. Gdy tylko zaczęły się kłopoty w moim życiu osobistym znowu uciekam w jedzenie. Zajadajac swoje smutki i porażki. A także swój wstyd.

Pierwszy dzień mojej diety i co....i nic nie zjadłam, nawet nie zajrzałam, zupełnie zapomniałem. A dlaczego, bo mój mąż dostał stanu zapalnego w jamie ustnej, a że mieszkamy za granicą a on nic po angielsku, to wszędzie mnie ze sobą ciągnie, i tak zmarnował 3/4 dnia włucząc się z nim od lekarza do lekarza. Po powrocie dzieci dopadł mnie ze swoimi problemami, potem swoje dolożyła moja mama, zakupy i okazało się że cały dzień nic nie jadłam. Zastanawiałam się dlaczego boli mnie głowa, tlumaczylam sobie ze że stresu, ale nie bolała mnie poprostu z głodu,. Jak zwykle cała swoją uwagę, siłę, energię i czas poświęcam innym a wogole sobie. Kiedy ja się w końcu nauczę że ja też jestem ważna. Beznadzieja :-( 

Dziś podjełam decyzję o wykupieniu diety.Zobaczymy jak mi pójdzie.Muszę się ogarnąć się i zrobić wszystko co się da żeby schudnąć .Wiem że to banalne co powiem ale mam już dość tego że dziewczyny którym natura dała super figurę i nie muszą się specjalnie starać żeby ją utrzymać wyśmiewają się ze mnie ,nazywając mnie "pulpetem" albo "spaślakiem".Wiem trzeba zrobić to dla siebie,dla swojego zdrowia,wiem i rozumiem .