Hej Vitalijki
Zawrzalo pod wczorajszym postem nie spodziewalam sie az takiego najazdu na moja osobe i przez chwile mialam ochote usunac pamietnik .... jednak stierdzialam ze dlaczego ja rozumiem ze niektore z was chcialy dobrze ale tak jak pisalam w komentarzach nie glodze sie czasem zjem 1700 kalori a czasem 2000 zalezy czy jestem glodna sa dni gdzie nie cwicze i powinnam zjesc max 1300 kcl wedlug mojego FitBit a ja i tam jem te 1800 bo tak potrzebuje ... ktos mi napisal ze powinnam jest 3000 kalori sorry ale wtedy nie schudne robilam tak na poczatku i ani waga ani centymetry nie lecialy wiec po miesiacu zmniejszylam ilosc kalori i waga sie ruszyla ... nie zawsze cwicze po 2 godziny bywa roznie , ale tak staram sie cwcziyc jak najweicej w granicach mozliwosci po ostatnim razie nauczylam sie takze ze czasem moge dac sobie na luz tak jak wczoraj zrobilam tylko 30 minut basen 40 dlugosci i 400 spalonych kalori i 4km spacer godzinka 20 minut i kolejne 400 kalori spalone pozniej poszlam do kina na King Arthur i zjadlam najwiekszy popcorn co zwiekszylo moja kalorycznosc zjadlam 2,302 kalorie w sumie. Bede starala sie zwiekszyc kalorycznoc do tych 2000 w dni kiedy duzo cwicze ale do 3000 nie bede sie starala takze jak sie komus nie podoba to trudno ja juz z tym nic nie moge zrobic. Dziekuej za wszystki komentarze nawet za te ktore sprawily mi mega przykrosc.
A teraz czas na pare zdjec z wczorajszego spacerku mimo brzydkiej pogody i deszczu i tak poszlismy bez parasoli hehe ;)
Moja aktywnosc mala i nawet 15.000 krokow nie dobilam.
Dzisiaj tych krokow bedzie jeszcze mnie bo wlasnie zaraz wyruszamy na ryby czyli wiadomo siedzenie i patrzenie na wedke ... kupilam pare magazynow zeby nie umrzec z nudow hehe jednak A mowi ze nudno nie bedzie i wszystkiego mnie nauczy ;) Pamietacie kupilam sobie wedke takze bede lowic ;)
Waga nadal 79.1kg na tydzien przed @ nie tyje wiec jest ok ...
Pozdrawiam was kochane
S.