Witajcie jak w tytule schudłam 6kg w trzy dni.Powiecie NIEMOŻLIWE a jednak.Jak to zrobiłam??? cóż nie specjalnie ale miło mi bardzo z tego powodu hihi
Miałam temperaturę 38,7 myślałam zwykłe przeziębienie grypa akurat był piątek wzięłam Theraflu saszetki na grypke i do wyrka mąż pilnował małego a ja leżałam.Leżałam dwa dni pociłam sie piłam dalej saszetki i pod kołdrę.Dwa dni dupa odżyła i wstałam zresztą wiecie jak jest w do0mu kiedy mama żona kobieta chora nic nie może zrobić .....Kolejny tydzień minął czułam się ok a na weekend zaś może dlatego ,że wiedziałam iż ma kto zająć się dzieckiem i mnie rozłozyło ale tak konkretnie.Niedoleczona grypa i mam 41stopni gorączki myślałam że mi mózg wyparuje.Takl ból głowy o matko kochana zgon.Oczywiście leki na zbicie łóżko i nie wyszłam aż do poniedziałku piłam tylko herbatę.Organizm tak się pocił że mokra leżałam jakbym z wanny wyszła.Najlepsze w tej całej chorobie to te kg w poniedziałek było minus 6kg i to dało kopa do działania zasuszyło lekko żołądek jem mniej dużo pije i czuje sie lepiej dużo lepiej.Co do choroby byłam u lekarza we wtorek bo gorączka nie schodziła poniżej 39 okazało się że to zatoki antybiotyk dostałam i spadła a tyle się człowiek męczy tymi gównianymi lekami z apteki i fortunę wydał niepotrzebnie.Całkiem przypadkiem udało mi się :)