Dziś się ważyłam, jest 73,5kg, czyli o 0,5kg mniej niż dwa dni temu i o 5,7kg mniej w ciągu całych sześciu dni. Przyznam że byłam bardzo zawiedziona wynikiem i rano ciężko było mi się pozbierać. 0,5kg w dwa dni to niby duży spadek, a jednak oznacza zwolnienie metabolizmu. Liczyłam na więcej. Później zaczęłam sobie tłumaczyć, że to może już gromadzenie wody przed @, poza tym wypróżniłam się już po ważeniu itp. Nic to, jakoś przebrnęłam przez ten dzień.
Właśnie minął tydzień :D
Ś: brzoskwinia i jabłko
L: mała butelka (400g) kefiru
O: banan, 3morele
P: kawałek arbuza
K: twaróg z jogurtem, szpinakiem, ogórkiem i rzodkiewkami
To razem prawie 900kcal :)
Wypiłam ok litra, zrobiłam 40 brzuszków (wczoraj też tylko zapomniałam napisać).
Ogólnie dzień na plus.
Ważyć się teraz będę co 4 dni.