Siedze jeszcze w biurze o 16 koncze, nikogo nie ma, wiec pomyslalam, ze wrzuce to, nad czym dzisiaj myslalam, a mianowicie:
WSZYSTKO DZIEJE SIE W GLOWIE
Wiem, ze Ameryki nie odkrylam, aczkolwiek uswiadomilam sobie, ze to ode mnie zalezy jak bede wygladac, bo tylko ja mam wplyw na to co zjem i jaki tryb zycia bede prowadzic. Trzeba zmienic podejscie z MUSZE na CHCE, MOGE.
Nie mam zamiaru sie wiecej zalamywac zjedzonym ciastkiem i uzalac sie nad soba, by po chwili z tego zalu zjesc kolejne. Starajac sie zrzucic zbedne kilogramy, zacznijmy od uporzadkowania swoich mysli, obrania celow i wlasciwej drogi do nich. A przede wszystkim UWIERZMY W SIEBIE! Bo przeciez chciec, to moc :) Takie moje dzisiejsze refleksje
,,O o o moge wszystko...''
Pozdrawiam ze slonecznych Niemiec,
Tschüss