Choroba męczy mnie straszliwie. ;/ już dawno nie byłam taka chora, gorączka, bóle mięśni, masakra jest. ;<
nawet nie mam sił jeść, z tego wszystkiego zjadłam dzisiaj tylko dwa posiłki, które i tak wmusiłam w siebie. wody praktycznie 0, bo gardło mi nie pozwala, ale za to herbatę pije litrami. mam nadzieje że bardzo na mojej wadze się to nie odbije. ;< o ćwiczeniach i jakimkolwiek ruchu nie wspomnę. no nic, wolę wycierpieć teraz niż żeby choroba się tygodniami odbijała. mam nadzieje że wszystko wróci do normy niedługo.
aa i postanowiłam kupić orbitrek. ;D rowerek mi się już znudził.