Ostatnio dodane zdjęcia

Ulubione

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Na początku jest to trudne, ale na początku wszystko jest trudne.

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 50447
Komentarzy: 1095
Założony: 23 maja 2014
Ostatni wpis: 12 kwietnia 2017

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Patryshiaa

kobieta, 29 lat, Ipswich

176 cm, 144.50 kg więcej o mnie

Postanowienie noworoczne: schudnąć do 95 kg!

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

21 lipca 2014 , Komentarze (41)

Witajcie kochane,
mianowicie chodzi o to, że pisałam wam kiedyś, że poznałam Adasia, że jest cudowny i w ogóle, zdania nie zmieniam nadal ! .  Wczoraj u mojej babci na wiosce był festyn a wieczorem zabawa taneczna  no i postanowiliśmy że pójdziemy tam, ale nie doszliśmy bo babcia zwołała nas na kawę i ciacho, później poszliśmy do pokoju na chwilkę, a zostaliśmy na dłużej , zaczął mnie całować, wtedy poczułam porządanie w stosunku do niego no i stało się kochaliśmy się 2 razy... było cudownie o wiele lepiej niż z byłym... niczego nie żałuję . Póki co nie jesteśmy ze sobą bo doszliśmy do wniosku, że damy sobie czas, ale on codziennie pisze do mnie i przyjeżdża kilka razy w tygodniu widać że się stara i mu zależy .  Jak myślicie ten seks był na miejscu ?

20 lipca 2014 , Komentarze (84)

Witajcie kochane,
nie piszę często bo nie mam czasu, dużo roboty , nowy przyjaciel, nawet facebook'a nie mam czasu sprawdzić, dziś znalazłam chwilkę aby pochwalić się wam moim miesięcznym sukcesem, a mianowicie tym, że schudłam 6kg. Mój mały sukces osiągnięty, a tak wygląda tabela pomiarów :

data20.06.201420.07.2014
szyja4140
piersi126120
talia109100
pepek124118
biodra120116
tylek134131
udo8482
lydka4946

A teraz kilka zdjęć, tak jak obiecałam :



Pierwsze zdjęcie Przed.
Drugie zdjęcie Po.

14 lipca 2014 , Komentarze (7)

Witajcie,

dawno nie pisałam w sumie, aż cztery dni.. nie miałam czasu  nawet żeby laptopa włączyć.
 w sobotę u babci byłam firanki zawieszałam, później autko pucowałam no i nadszedł wieczór  spędziłam go z Adasiem oczywiście.. Niedziela wstałam o 12 koleżanka mnie obudziła i pojechałyśmy na pizze( zjadłam 2 kawałki ) później na 18 urodziny koleżanki oczywiście z Adasiem, kochany chciał ze mną iść . ;d no i później chwilke w aucie posiedzieliśmy no i do domu wrociłam o 01.30.... pobudka o 6 i do roboty, wrociłam o 17 :D
ale daje rade :d teraz leżę w łóżku i nic mi się nie chce.. ;d
diety jako tako nie trzymam w sensie jedzenia co kilka godzin.. jem po poprstu to co jest ugotowane, nie jem  śmieciowych produktów , ale kg lecą :D czyli nie jest źle, zaczełam  3 tydzień odchudzania :D   w sobotę będą zdjęcia porównawcze.


  Miłego !

11 lipca 2014 , Komentarze (10)

Witajcie,

przez ostanie kilka dni nie pisałam bo nie miałam jak .;)

 Kiedyś poznałam Adasia na imprezie no i ostatnio napisał do mnie na facebooku.
I wczoraj się spotkaliśmy kolejny raz.... Spędziłam z nim aż 7 godzin ( od 22 do  5 rano).
Było bardzo miło mimo iż siedzieliśmy w jego aucie i rozmawialiśy o pierdołach, o naszych planach, dalszym zyciu po prostu o wszytkim i okazało się , że mamy dużo wspólnego  :D
Słodkie było to jak przez godzinę  próbował złapać mnie za rękę a się wstydził, wiec przejęłam inicjatywę i miziałam go po ręce :d.  gdy byłam z nim  to świat wydawał mi się o wiele lepszy , jego duże usta i brązowe oczy oczarowały mnie. :d . dziś będąc na zarobku od godziny 8 rano do 19.30 ciągle o nim myślałam..dziś dał mi do zrozumienia, że jemu nasze spotkanie sie podobało i jest zainteresowany moją  osobą , ale powoli nie chce się śpieszyć , chce go lepiej poznać , po spotykać się przez dłuższy czas, nie chcę znów być tak zraniona jak przez Radka . :D  Jutro ma znów przyjechać, już nie mogę się doczekać :d



 

10 lipca 2014 , Komentarze (8)

Witajcie,
Przez ostatnie dwa tygodnie nie mogę spać, w sumie chodziłam spać koło 23.30 zasypiałam godzine później i jakoś spałam do rana... a dziś przeszłam moje możliwości, poszłam spać o 00.30 i zasnęłam bez problemu... obudziłam się o 2 w nocy i do tej pory nie śpię i nie zamierzam bo jestem wyspana, masakra jakaś! Do tego moje narządy węchu są nadzwyczaj  wrażliwe, wszystkie zapachy czuję o wiele intensywniej. Iść do lekarza ? poczekać ? .Jestem tym wszystkim zmęczona....

9 lipca 2014 , Komentarze (15)

Witajcie , 
No to ten teges. Nie wiem od czego zacząć . Śmiać mi się chce z samej siebie!
Nienawidzę koloru różowego, nie wiem sama czemu, ale będąc w biedronce na zakupach zobaczyłam buty i pomyślałam sobie, że je kupię bo nie są drogie, w sumie to jestem z nich zadowolona bo w jeździe na rowerze się sprawdzają , tylko ten kolor xd


A o to i mój hula hop, który na początku bardzo mnie krzywdził, robiąc ogromne sińce , a teraz sobie życia bez niego nie wyobrażam, moja druga miłość :D



Ostatnio byłam na szmatach i znalazłam coś takiego, bardzo mi sie podoba, póki co jest na mnie za mała bo się dopiąć nie mogę :d
ale myślę że za miesiąc będzie pasować jak ulał co jest dla mnie kolejną motywacją :D


aa i zdjęcie z sobotniej imprezy, tak wyglądałam , wybaczcie za jakoś. Zdjęcie robione telefonem i trochę nie wyraźne :D



i na koniec zdjęcie mojego kochanego żabusia, tak sobie śpię po zabawie  sznurkiem



Dziś was zawaliłam stertą zdjęć . ;D. Wiem, że jestem dziwna . Osoba z taką nadwagą jak ja a ubiera się na impreze w takie ciuszki, ale nie moja wina! lubię pokazywać nogi :d  haha ...  w końcu ochłodzenie i jakoś funkcjonuję, ale dam radę.



 Miłego dnia! :D

7 lipca 2014 , Komentarze (29)

No Siema!

 Otóż mam taki mały problem, zastanawiam się czy farbować włosy, chciałabym pofarbować je na czerwoną wiśnię. Dodam iż na zdjęciach jest to mój naturalny kolor ;p
włosów nigdy wcześniej nie farbowałam, od kilku dni nachodzi mnie myśl aby je przefarbować :D jakie jest wasze zdanie ?



Dietka idzie wzorowo , chociaż wczoraj z koleżanka wieczorkiem wpierdzieliłam paczkę Sunbites i wypiłam Desperadosa :D. Cwiczenia też ok, w tygodniu rower + Mel B i hula hop , a weekendami hula hop :D

                    Miłego dnia!

6 lipca 2014 , Komentarze (12)

Witajcie kochaniutkie ,

Tak tak byłam wczoraj na zabawie z koleżankami i był mój były R, jak mnie zobaczył to się tak biedak spił, że chodził ledwie, ach żal mi się go zrobiło, że do takiego stanu sie doprowadził. No ale to już nie moja sprawa, bawiłam się super... Z moją koleżanką A zawsze można się super pobawić  1 kolejka moja ( 8 kieliszków), Druga A (8 kieliszków), poznany chłopak wziął kolejną kolejkę ( 6 kieliszków )  później papierosek i zabawa :D.
Ajj zaszalałam  wróciłam do domu cos koło 03.30 :D No ale nie o tym chciałam tu pisać . ;D

  Dziś mija 2 tygodnie diety mojej i chciałam się wam pochwalić, a wygląda to mniej więcej tak :

data21.06.1406.07.14
Waga130.0 kg125,5kg
szyja41 cm39 cm
piersi126 cm123 cm
talia109 cm106 cm
pępek124 cm120 cm
biodra120 cm119 cm
tyłek123 cm134 cm
udo84 cm83 cm
łydka49 cm46 cm

Tak więc zgubiłam  : 4,5 kg  i -17  cm  :D 

Mój mały sukces, zdjęcia wstawię dopiero za 2 tygodnie i kolejne pomiary :D

 staram się codziennie jeździć na rowerze po około 2 godzinki :D + hula hop 15-20 min :D


  Miłej niedzieli wam życzę :D



4 lipca 2014 , Komentarze (25)

Witajcie,
Już dawno chciałam poruszyć ten temat, ale zawsze brakowało mi czasu, aby napisać coś sensownego. Tak więc dziś znalazłam chwilkę.

Strona przeznaczona jest do motywowania jak i dzielenia się swoimi osiągnięciami jaki i upadkami, które się zdarzają .
Ostatnio zauważyłam, że codziennie pojawiają się wpis typu : ,, na ile kg wyglądam?'' ,
,, czy mogę chodzić w tych leginsach? '' , '' ile mam  lat?'' .To chyba nie jest odpowiedni strona na takie pytania, a tym bardziej, że dodają je osoby, które są szczupłe,  i podpis 
'' wyglądam jak wieloryb'' . Po prostu takie posty mnie załamują, czasami się zastanawiam czy te osoby są puste, czy po prostu chcą usłyszeć miłe słowa ? Nie ogarniam takich ludzi.

Nie chcę nikogo obrażać to są tylko moje przemyślenia na ten temat. Każdy ma prawo do wyrażania opinii.

                          Miłego popołudnia!

3 lipca 2014 , Komentarze (11)

Witajcie kochane,
dziś z koleżankami przejechałam 20 km  drogą asfaltową i 10 km polną + Mel B brzuch, padam ze zmęczenia :D

Doszłam do wniosku, że zrobię jeszcze 2letnią szkołę rolniczą zaoczną i dopiero później wyjadę za granicę, tak będzie najlepiej :D

 Jutro jadę do urzędu zapisać się do bezrobotnych :>

Dietka idzie w miare, chociaż miałam mały grzech i zjadłąm czekoladę z milki, ale świat sie  nie zawalił. ;d czuję się świetnie.

Miłego wieczoru :D

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.