Ostatnio dodane zdjęcia

Ulubione

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Ostatnio mam coraz mnie wiary w siebie... Nie akceptuję tego jaka jestem, nie akceptuję siebie, przez co czuję się nieszczęśliwa, a samotność i smutek zastępują mi napady obżarstwa. Potrafię przez kilka dni trzymać się wyznaczonego celu, a któregoś dnia w jednym momencie wszystko zawalam. CHCĘ ZAAKCEPTOWAĆ SIEBIE! CHCĘ BYĆ FIT! CHCĘ SIEBIE POKOCHAĆ!

Archiwum

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 1535
Komentarzy: 33
Założony: 27 kwietnia 2014
Ostatni wpis: 1 maja 2014

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
agnieszkap25

kobieta, 35 lat, kraków

168 cm, 69.00 kg więcej o mnie

Postanowienie wakacyjne: Do sierpnia - 10kg !!!

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

1 maja 2014 , Komentarze (4)

Nowy miesiąc, nowe wyzwania ;)

Od czterech dni walczę i jestem z siebie dumna. Pilnuję diety, ale też uważam, że przez całe życie nie mogę sobie wszystkiego odmawiać, najważniejszy jest umiar. Czy wy myślicie tak samo?

Dzisiaj na śniadanie miałam jajeczniczkę z 3 jajek (smażoną bez tłuszczu) z kromką mojego chlebka. Na drugie śniadanie owoce banan, 2 mandarynki i kilka winogron. Obiadek - gotowane pulpeciki z szynki z pieczarkami i kaszą gryczaną, a teraz piekę moje ukochane ciasteczka light (swiety) - bez mąki, bez tłuszczu, bez cukru (no trochę dżemu jest, żeby się dobrze skleiło).

Mój chlebek (chleb)

  Oraz ciasteczka  i moja ukochana woda naturalna z owocami(swiety)

A na trening dzisiaj było 20km na rowerku. Mimo chwil z deszczową aurą było świetnie :D Kocham 

Moje drogie życzę Wam na ten długi weekend pogody ducha i wiary we własne siły. mimo weekendu walczymy, nie leniuchujemy ]:> Trzymam kciuki za nas wszystkie :)

Miłego i słonecznego dnia. Dajcie znać co u Was :)

<3<3<3<3<3<3<3<3<3<3<3<3<3<3<3<3<3<3<3<3<3<3<3<3<3

Hasło na dziś :

Głównym powodem porażki i nieszczęścia jest wymienianie tego, czego najbardziej pragniesz na to, czego pragniesz teraz.

Zig Ziglar

28 kwietnia 2014 , Komentarze (4)

Dzisiaj, hmmmm dzisiaj byłam taka szczęśliwa i pozytywnie zakręcona jak kiedyś ... znów pozytywne nastawienie to moje drugie imię :) 

Wczoraj wszystko przygotowałam, chlebek upiekłam i dajesz, nie ma odwrotu, a ja jak mówię "A" to dzisiaj wiem, że dojdę do "Z" :D

Zdrowy jadłospis był? Był :)

Mój jadłospis na dziś:

Dzień 1
I ŚNIADANIE 8.00
- płatki owsiane 4łyżki (zalać wrzątkiem)
- 1 starte jabłko
- 4 migdały
- 1 łyżka żurawiny

II DRUGIE ŚNIADANIE 11.00
- jogurt naturalny lub maślanka 0% - 150g

III OBIAD 14.00-14.30
- grillowana pierś z kurczaka marynowana w oliwie z oliwek, czosnku i ziołach - 150g
- 1/3 torebki kaszy gryczanej
- brokuły gotowane na parze

IV PODWIECZOREK 16.30
- banan

V KOLACJA 18.30-19.00
- 1 kromka chleba razowego domowego
- 2 plastry szynki z indyka
- ogórek

Trening był ? Był ;)i to mój ukochany Skalpel Wyzwanie z Ewką. uwielbiam :)

Jutro czeka mnie wyzwanie. Wstaję o 5.00 i mam nadzieję, że przed 22.00 wrócę do domu, cały dzień w samochodzie i u klientów, ale kocham tą pracę :)

MOJE KOCHANE CHCIAŁAM WAM BAAARDZO PODZIĘKOWAĆ ZA WCZORAJSZE WPISY I KOPNIAKI MOTYWUJĄCE DO DZIAŁANIA. 

TRZYMAM KCIUKI ZA NAS WSZYSTKIE. WSZYSTKIE WYGRAMY, JA TO WIEM (przytul)


<3<3<3<3<3<3<3<3<3 (pa)

Ponosiłem porażkę za porażką - to dlatego osiągnąłem sukces

Michael Jordan

27 kwietnia 2014 , Komentarze (25)

Już tyle razy próbowałam i ............. i lipa! Od listopada do lutego ćwiczyłam z Ewką i trzymałam zdrową dietę, była szczęśliwa schudłam 5-6kg, byłam silna, zadowolona. 

Później się zaczęło: kłopoty w pracy, kłopoty w domu, moje samopoczucie było fatalne, psychicznie czułam się dobita, a akceptacja siebie - w tym momencie nie wiem co to słowo znaczy. Ja po prostu czuję się brzydka, nie lubię siebie, czuję, że wszystko czego się podejmuję to jedna wielka klapa.

Najgorsze są napady głodu. Przez kilka dni potrafię trzymać się diety i zasad, które sobie narzuciłam, a gdy jestem sama wieczór, gdy potrzebuję wsparcia i nikogo nie ma ... opróżniam lodówkę jak odkurzacz (hamburger)(ciasteczka)(zupa) i znów to poczucie winy, znów poczucie bezsilności i strachu....

Od jutra podejmuję wyzwanie! Dzisiaj rozpiszę sobie jadłospis i przygotuję wszystkie posiłki na cały dzień. Muszę wszystko mieć przygotowane i naszykowane. Muszę działać według planu. 

Muszę zaakceptować siebie! Chcę siebie zaakceptować! Boję się, że nie dam rady. Proszę pomóżcie.

<3<3<3<3:(

Niezdecydowanie jest największą chorobą

Johann Wolfgang von Goethe

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.