Ostatnio dodane zdjęcia

Ulubione

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Karolina 22 lata :) moje ulubione słowa to więcej. żyj. baw się :)

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 6078
Komentarzy: 98
Założony: 2 lutego 2014
Ostatni wpis: 8 lutego 2015

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
live.more.enjoy

kobieta, 33 lat, Rzeszów

165 cm, 77.40 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

8 lutego 2015 , Komentarze (5)

70,8 ! jeszcze tydzień temu było 72 ! woooow <3
W takim układzie 6 z przodu wyczuwam już niebawem. Co prawda przede mną okres więc spadek nie taki gwarantowany ale jedno jest pewna do końca lutego to siódemkę pożegnam z uśmiechem. Nie pamiętam kiedy tyle ważyłam i tak wglądałam. 
Wszystko zaczyna się układać w moim prywatnym życiu i aż boję się że jest za dobrze ... 
Na śniadanie była pyszna sałatka ala grecka dodałam nieco kabanosa mniami 

Udanej niedzieli ! :)

1 lutego 2015 , Skomentuj

 WItam ;) 
Chwile mnie nie było ... no okey długą chwile. Z dietą bywało róznie generalnie pilnowałam się cały czas w grudniu po świętach weszłam na wage a tam coś okropnego nie pamietam dokladnie ale około 75 kg ! Wystraszyłam sie nie sądziłam ze aż tak się zaniedbałam... naszczęscie styczeń kończę z wynkiem 72 kg wiec od ostatniego wpisu nieco pół kilo stopki nie zmieniam :) bo mam nadzieje ze za tydzien bedzie własnie 71,5 a luty zamknę z 6 na przodzie :) 

Rok temu zaczynałam z waga ponad 80 kg z nadziejami ambicjami i nastawieniem na powolną skuteczną walkę. Po roku z czystym sumieniem moge powiedzieć ze mi się udało ! Rożnie bywa czasem nie ma mnie na siłowni tydzień ale patrzę na to co jem, mój styl odżywiania jest świadomy i zdrowy ! Parówki zamieniłam na owoce z jogurtem i otrębami a cięzkie chlebowe kolacje na sałatki warzywne. Efekty widać i mam nadzieje ze będą m towarzyszyć nadal. 

Postanowienia : koniec z codziennym wchodzeniem na wagę raz na tydzień-dwa wystarczy, każdy drobny spadek to powód do radości ! 

A wstawie jeszcze zdjęcie porównawcze z wagi poczatek stycznia 2015 i 2014  :) zdjęcia zdjęciami będę próżna ! teraz jest rozmiar 38 wcześniej 44 i więcej  mogłam zapomnieć o ciuchach z sieciówek 

8 czerwca 2014 , Skomentuj

Niedziela niedzielą nie lubiłam ich  nigdy w tym dniu pomijając wszelkie aspekty religijne. Po niedzieli zawsze był poniedziałek. W niedzielach jest coś takiego ze chce człowiekowi urwać głowe... noo a potem zaczęłam ćwiczyć i niedziela była dniem gdzie mogłam na spokojnie isc na siłownie i  miałam jeszcze czas na basen i na wiele innych rzeczy. I dziś miał być taki dzień tylko nie wzięłam pod uwage tego że dziś mamy święto kościele, wiec z mojej aktywności wyszło aż 15 minut skakanki w pokoju i mam ambitny plan iść pobiegać nad bulwary jak tylko nieco się przyciemni o ochłodzi... Dobrze ze zaczynam 1 zmiany w przyszlym tygodniu. Plan 3 x siłownia 5 basen co mam nadzieje ze zobacze jakiś spadek wagowy albo centymetrowy. 
W sierpniu idę na festiwal regee bede po operacji żylaków mam nadzieje ze nogi będą w miare ok wyglądać juz a ja będę mogła ubrać szoorty :) 

6 czerwca 2014 , Komentarze (2)

Jest noowa cyferka :) bylee jak najszybciej do 6 ! jakie to dziwne uczucie ze tak niewiele mnie od niej juz dzieli :) przeciez tak długo pragnęłam najpierw 74 było takie nierealne teraz jest juz 71,4 woow to sie dzieje ;) w brzuchu 98 cm bylo chyba ze 120 na poczatku udo w najwiekszym miejscu 63 albo 61 nie pamiętam dążę do 55 :) a było 73  Łydka tylko tak jakoś nie chce spaść bo 39,5 a chce 37. 
Wczoraj postanowiłam też, że jesli moje ciało się jeszcze troche zmieni bede mogła na zebrach zboku w końcu zrobić swój tatuaż który tak długo czeka na swoje miejsce aż będzie godne go przyjąć :) 
Wraz z utrata kg apetyt rosnie a czlowiek jest zly ze tak pozno zaczął. Ale ważne ze jest do przodu. 

3 czerwca 2014 , Komentarze (3)

Juz dlugo to 72 gosci na mojej wadze spadło po weekendzie coprawda 300 g i w wygladzie ja czuje to 300 gram ale nuudzi mnie ta dwójka ;D jedynka dała bym powera i chęć kolejnego spadku. Mam nadzieje ze do końca tygodnia pochwale się spadkiem ::) 
Co prawda okres tuż tuż więc zebym się nie zdziwiła ze mi coś więcej się pokaże :)

30 maja 2014 , Komentarze (6)

AAAA ! Jeest ubrałam dziś jeansy dopasowane wyglądaja fajnie :)) siadam a tu taaadaaam ;)) 


Niewielka ale juz jakas jest :)) maarzyyła mii sie taak bardzoo ona :) teraz jeszcze czekam na zarys kości biodrowych - tu cięzsza walka bo tłuszczu na brzuchu dużo ale gdzie też mi się spieszy :) tutaj wolno nie oznacza gorzej :)  

20 maja 2014 , Komentarze (8)

Waga spada tak cięzko jak zawsze od stycznia ktoś by powiedział ze mogłam już 20 kg schudnąc a ja ciesze się z 10 :) dla kogoś to mało ale efekty w wyglądzie są  ;) wiec dyszka cieszy jak nic ;) Ciągła walka o 6 z przodu trwa. Basen i siłownia towarzysza może nie tak intensywnie jak wczesniej ale nadal dają efekty. Dostałam cały etat i cięzko juz wygospodarować tyle czasu na ćwiczenia. Ale nie przestaje ! 
A to efekty. 

Było :

 Moze zdjęcia tak nie pokazując bardzo ale uwierzcie ;) ! na zywo jest róznica zwłaszcza w brzuchu musze nad nim mnuustwo pracować ale to nie jest juz takie sadło jak było :)

8 maja 2014 , Komentarze (2)

Równe 9 za mną i równe 9 przedemną :) wyglądam już ok :) jeśli osiągne cel to będe wyglądać rewelacyjnie ;) Tak naprawde wiem że zgubienie 5 kg pozwoli mi wyglądać dobrze, nosze ciuchyw których chodziłam 3-4 lata temu ;) słysze od rodziny i znajomych fajnie wyglądasz ciesze sie tym wszystkim i wiem że było warto poświęcić każdą godzine na siłowni i na basenie :) Kocham miesiąc maj i w tym miesiącu daje z siebie wszystko ćwicze pływam. Po każdym treningu rano czuje zmiane :) teraz już kazdy kg powinien być widoczny :) 

Takie chwile motywują ;) - Czas mija nie marnujmy go.

26 kwietnia 2014 , Komentarze (8)

Jestem tak szczęsliwa ze gdybym mogla to wyleciała bym na ulice i krzyczała ;) Kochani waga dziaaś pokazała 74,2 - jeśli ktoś troszke czyta i śledzi wpisy to ta cyfra na wadze była dla mnie ważna bardzo bo ostatnio tyle ważyłam jakieś 4 lata temu ? a potem to juz było gorzej. Przy tej wadze zmiania się moje myślenie czuje się zawsze atrakcyjniejsza bo bliżej mi do 6 z przodu niż do 8 a tu taka niespodzianka tak nisko zaniedługo pewnie zobaczę 3, niby tak nie wiele ale to tak cieszy :) 

Krokami dużymi nadchodzi też maj ;) - uwielbiam ten miesiąc za wszystko ;) mam też urodziny w nim i napewno sprezentuje sobie jakiś wystrzałowy prezen w postaci spadku :) 

Kochani ćwiczcie, pływajcie, dietkujcie bądzcie wytrwali ! efekty będą a sadysfakcja z ich uzyskania ! nieziemska :)

23 kwietnia 2014 , Komentarze (4)

Swięta świeta i po świetach. Nie przejadlam sie, nie objadałam się jedyne czym zgrzeszyłam do alkohol :D. Nie mam wagi w domu wiec jutro się dopiero Zwarze zobaczymy czy coś przybyło na spadek to wiadomo, ze liczyć co nie ma. 
Wisi mi oponka wiec musze zacząc ćwiczyć brzuch coś konkretnie na te partie. Ktoś coś poleci ? Zasięgnę też opini trenera na siłowni... 

Czuje się lepiej bo wyglądam lepie, jakie to proste - zaobserwowałam że mogę się podobać, chyba jestem troche próżna ale ostatnio po alkoholu w lusterku czekajac w kolejce do wc stwierdziłam ze nie jestem najgorsza :D 

Buziaczki.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.