Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Siedzący tryb życia spowodował u mnie sporą nadwagę. Dlatego zacząłem biegać. Jednak to nie przełożyło się na spadek wagi. Jedynym plusem z biegania to rzucenie fajek oraz rozpoczęcie aktywnego trybu życia.

Archiwum

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 1838
Komentarzy: 1
Założony: 26 stycznia 2014
Ostatni wpis: 28 marca 2016

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
PiotrekF

mężczyzna, 52 lat, Kamieniec Wrocławski

166 cm, 81.00 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

28 marca 2016 , Komentarze (1)

Moje trzecie podejście do diety z Vitalia.pl i to w okresie, gdzie pokusa stołu świątecznego osiąga swoje maxi maximum.Dużo nad tymi świętami myślałem. Jak je przeżyć? Odpowiedź z serwisu na moje pytanie o jadłospis na święta bardzo mnie ucieszyła:

- jeść to co wszyscy, ale o połowę mniejsze porcje,

- spożywać posiłki co 3 godziny i nie podjadać między nimi,

- do tego aktywność na świeżym powietrzu.

Przestrzeganie tych zasad nie powinno zaburzyć diety. Na święta a raczej na jego stół czekałem już spokojnie i z uśmiechem na twarzy. 

Wczoraj zastosowałem się do powyższych zasad i...

czułem się fatalnie. O 17 ostatnie podejście do stołu, ledwo co dziubnąłem bo... nie miałem na nic ochoty. O 19 wskoczyłem w dres i poszedłem pobiegać. Tak ociężały to ja dawno się nie czułem, do tego bóle brzucha i odruchy wymiotne. Zaczęło mnie to zastanawiać. Przecież się nie obżarłem, nie podjadałem i w sumie w ciągu dnia (od 6 rano) zjadłem 4 posiłki. Więc co spowodowało, że czułem się jakbym nafaszerował się burgerami w MCszicie? Mój organizm po 3 tygodniach diety, chyba zdążył się przestawić na całkiem inne jedzenie. I nasz stół świąteczny to ciężkostrawne jedzenie z małą ilością błonnika. Wieczorem miałem wyrzuty sumienia, że jednak uległem "magii świąt".

Dzisiaj drugi dzień świąt, a ja w menu nie mam już świątecznych potraw a dania z jadłospisu. I nie mam wyrzutów. Wczorajsze doświadczenie było potrzebne. Uświadomiłem sobie, że w końcu dieta daje rezultaty i nie tylko z powodu utraty wagi. Mój organizm nie toleruje już ciężkiego jedzenia, ado mojej pokręconej psychiki w końcu dotarło, że zdrowe jedzenie to coś czego muszę się trzymać :-)

8 marca 2016, Skomentuj
krokomierz,24583,211,1475,39553,16225,1457461536
Dodaj komentarz

7 marca 2016, Skomentuj
krokomierz,16302,140,978,35648,10759,1457386185
Dodaj komentarz

1 marca 2016, Skomentuj
krokomierz,22326,191,1340,17721,14735,1456859526
Dodaj komentarz

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.