czwartek :) to juz prawie weekend
w szkole idzie mi wyjątkowo dobrze :) kolejna 5 z niemieckiego :D dietowo było dzis średnio ale nadrobiłam fitnessem :) z teog owodu ze waga mi nie działa będę się tylko mierzyc, a nie ważyć :D zwarze sie przy jakiejs tam okazji :) u kogos kto ma wage :D
dzis był fitness :) fajnie było :P nie jestem jakos strasznie zmęczona :D lubie te moje zajęcia pozalekcujne tylkoze mam je az 4 razy w tygodniu, przez to nie mam na nic czasu :( no ale trzeba sie wziac za siebie i sie przemeczyc dopoki nie osiągne celu :D
śniadanie: owsianka
2śśniadanie: grahamka z wendliną, jabłko, sałatka z tego takiego zielonego ( nie kalafior tylko to drugie)
obiad: pierogi, dużo pierogow
podwieczorek: 2 jogurty :p fantasia i serek homogenizowany
hip-hop :D
nie zwarzyłąm się tak jak obiecałam, bo wariuje mi waga. nie działa :p musz kupic baterie. dzis jedzeniowo dobrze:
śniadanie: owsianka
2sniadanie: 2 małe bułki grahamki z wendliną, jabłko
obiad: kurczak z ryżem i sałatka, fantazja
kolacja: sałatka brokułowa, banan jabłko
aktywnosc: 1 h hip hop, byłam mokra :D
uwielbiam hip hop, a Magda, nasza trenerka od razu wywołuje uśmiech na mojej twarzy :D
a co tam u was?
wtorek :)
u mnie w szkole dzien nauczyciela :D czyli dzien galowy. czyli moja sukieneczka po raz kolejny założona :) moze kiedys wstawie fotki.
rano stanelm na wage a tam 69,5 :) ja takie: wtf? przeciez powinno mnie ukarac za niedziele a tu jeszcze spadek. no ale nic tylko sie cieszyc. no chyba ze to tylko chwilowy spadek wody. tak czy siak wagi na pasku nie zmieniam. czekam do jutra.
śniadanie: owsianka
2sniadanie: 2 bułki z wendlina, jabłko
obiiad: jedna kaapka z białym chlebem cykorią i wendliną, jogurt danone, plaster świeżego ananasa
kolacja: troche sałatki ze słoika ( mama robila) z ogorków papryki i chyba cukini
aktywnosc: wf i fitness 1 h :) oraz krótki spacerek z kolega (2km )
no to kontrolowane objadanie się :)
wczortaj moja kolezanka zaprosiła mnie na nocowanie. było wiele grzeszków ale nie żałuje. bawiłam się świetnie. przyszedł Norbert i Mateusz . Było zajebiście.
Ale wiem ze na bank mi przybyło na wadze :/ wiec dzis dzien oczyszczenie. same warzywa i owoce.
sobota. dieta 8h.
no sobote dietowo uwazam do udanych, ćwiczenia były lekkie bo cały tydzien miałam duzo zajęc ( 5 h samych pozalekcyjnych + 4 h wf, i raz na rowerze byłam )
znalazłam motywacje której mi brakowało. na moim występie tanecznym w czerwcu/maju. waga mi dzis pokazuje 70.8
chce wystąpiś w krótkiej bluzce, cos takiego jak ta, ale inny wzórjedzonko:
śniadanie: owsianka
2śniadanie: 2 naleśniki z serem
obiad: makaron samżony bez tłuszczu z papryką , kurczakiem i pieczarkami
podwieczorek: kilka herbatników z powidłami
aktywność:
hantle
40 min hula hop
Przeczytałam ostatnio artyków o diecie 8h, polega ona na tym że jemy tylko 8 godzin w ciągu dnia np. od 8 do 16. wedle autora artykułu możemy jeść oc chemy i w jakich ilosciach chemy a efekty są ogromne :) pisali że 1kg dziennie :) nie wierze w to do konca ale co mi szkodzi sprawdzic.jutro się okarze
co o tym sądzicie ?
oooo :)
aktywnośc to 2 h unihokeja :) dzis yło srednio bo gralismy z duzo młodszymi zawodniczkami :) plus tego wf
a jedzenie było średnie :/ nie bylo slodyczy ale były naleśniki
nooo hej :)
aktywnosc na wczoraj :
1h hip-hop :) czyli godzina tańc
45min wf
10 km rower
na dziś:
1h fitness
z jedzeniem jest średnio9, ale jakos daje rade :)
no udany wtorek :)
no dzis było dobrze :)waga sie utrzymuje czyli 70.4. wszystko dobrze :D
śniadanie : 1 duza (bardzo) kromka chleba własnej roboty z masłem wendlina i pomidorem
2śniadanie: grahamka z masłem i pomidorem, 1 średnia mandarynka, sok kubuś, żelki dwa
obiad: 2 pieczone udka z kurczaka i 1 łyżka ziemniaków i 2 kanapki z dzemem sliwkowym
kolacja: muesli
porcja obiadowa była tak mała ze musiałam cos jeszcze zjeść. byłam wykonczona po szkole
aktywność
40 min wf
1h fitness
nie zmusze sie już do żadnych ćwiczen bo fitness mnie wykonczył :D
haha i technika :D i poważna rozmowa z panem T ( nauczyciel) na temat systemu edukacji :D
no dziś prawie wzorowo :)
śniadanie: muesli
2śniadanie : bułka z pasztetem ( grahamka) sałatka z bokułów i jajka
obiad: jabłko, kanapka z bułki przennej z kurczakiem i keczupem warzywami
kolacja : zaraz muesli zjem
aktywnosc słaba :/ 50 brzuszków przysiadów i cięzarki 3 kg na jedną strone 50
no i 1h w-f :) zaliczmy to jako 40 min marszo-biegów :D
no ogólnie dzis chyba było dobrze ;) no i waga po wczorajszym nie była bardzo wysoka : 70,4. Jeszcze tylko 10,4 kg do mojego celu :D
jes źle...
nie pisze.... bo sie wstydze. tego co robie. że zaprzepaszczam moją cięzka prace. udało mi się schudnac prawie 4 kg ( penie powiecie że to mało) ale dla mnie to bardzo dużo. no a dzis na wadze 70.2. Po dzisiejszym dniu waga pewnie wzrosnie zjadłam dziś do 17:
- muesli
-kebab
-cipsy
- cola
- pół gofra
-baton
- 4 krówki
nawet nie licze kalori bo skzoda gadac. pewnie bedzie na wadze 71- 72kg. zwarze sie zeby miec motywcje. niektóre dziewczyny na vitalii i w szkole tak mnie motywowały a ja od tygodnia wszystko zawalam :p
dajcie mi kopa :p