- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Ostatnio dodane zdjęcia
Znajomi (23)
Ulubione
O mnie
Informacje o pamiętniku:
Odwiedzin: | 6705 |
Komentarzy: | 169 |
Założony: | 29 czerwca 2013 |
Ostatni wpis: | 22 sierpnia 2013 |
kobieta, 31 lat, Warszawa
167 cm, 87.80 kg więcej o mnie
Postępy w odchudzaniu
DZIEŃ 11 / 09.07.13 / ZMĘCZONA ALE I ZADOWOLONA +
ZDJĘCIA
DZIEŃ 10 / 8.07.13 / WCZORAJSZY DZIEŃ Z ANANASEM
ZALICZONY + ZDJĘCIA
DZIEŃ 9 / 07.07.13 / CHĘĆ NA SŁODYCZE WRACA +
ZDJĘCIA
Hej! O jejku, jejku, ale mnie pupa boli bo siodełku rowerka.. mam za wielki zadek na to maleństwo. Hehe. Ogólnie to bardzo zmęczona, senna. Miałam tyle do roboty. Musiałam umyć i wypucować samochód, obszorować bramę ponieważ niedługo będzie malowana, poodkurzać dla babci w domu. Dodatkowo do tego jazda rowerem nie wiem ile, oczywiście na papieroska z kuzynką dwa kilometry za wioskę trzeba pojechać żeby nikt nie widział. Więc brzuszki, rowerek stacjonarny i taniec dzisiaj sobie odpuściłam. A tak wgl to jakoś dzisiaj mało zjadłam, zapomniałam wziąć ze sobą II śniadania to niestety nic nie zjadłam o mój obiad był ochydny... NIGDY WIĘCEJ! Więc nawet nie zaliczę tego jako posiłek. Lecz za to najadłam się podwieczorkiem, a jadłam to co zawsze i kolacja pychotka!
Witamserdecznie. Jak samopoczucia u Vitalek? U mnie super. Bardzo się cieszę najutrzejszy dzień. Jadę na cały dzień na wieś! Więc będzie aktywnie. Pojeżdżę sobierowerem (a już mam sobie trasę) pospaceruje to w jedną stronę, to w drugą, pobiegam naokoło samochodubo trzeba w nim porządek zrobić i tako. Bardzo żałuję że w domu nie mam roweru,pojeździłabym sobie przynajmniej po zatłoczonym mieście. Dobrze że mam chociaż babcięna wsi, tam się wyszaleję. A dzisiejsze moje MENU to: