Pamiętnik odchudzania użytkownika:
kajkabb

Jestem fanką jedzenia i naprawdę trudno powstrzymać mi się przed podjadaniem :). Mój mąż lubi moją kuchnie i uważa, że świetnie gotuję. A dziś na obiad mają być placki, które wprost uwielbiam. Postanowienie jest takie, ZJEM JEDNEGO!!!!! Śniadanie zjadłam zdrowe, chociaż może nie całkiem dietetyczne. Oczywiście z konkretną porcją warzyw. A żeby się troszkę zmotywować patrzę na piękne brzuszki i wmawiam sobie, że ja też będę tak wyglądać :).





Wiem, że dam radę, łatwo się nie poddam. Muszę tylko trzymać się właściwych zasad :).

Nie jest zwolenniczką katowania się dietami, nigdy nie umiałam dotrzymać ułożonego jadłospisu i raczej nigdy nie będę w stanie się tego nauczyć. Poza tym mając dziecko i męża to dość trudne, musiałabym gotować trzy różne dania na obiad. Wybieram więc opcję zdrową dla wszystkich :). Jedno danie dla wszystkich, ale zdrowe i smaczne :). Przez chwilkę zastanawiałam się, jak sobie to wszystko poukładać i wymyśliłam ogólne zasady mojego odchudzania.

Zasady odchudzania:
1. Dieta zdrowa i rozsądna
2. Regularne treningi
3. Ważenie raz na dwa tygodnie (czwartek)
4. Mierzenie raz na dwa tygodnie (czwartek)

Zasady diety:
1. Posiłki w miarę możliwości o stałych porach
2. Ograniczyć słodycze i słodzone napoje
3. Ograniczyć tłuste jedzenie, rezygnacja z fast foodów
4. Picie ok 2l wody dziennie
5. Wprowadzić dużo owoców i warzyw

Myślę, że tyle jestem w stanie zrobić. Wolę wolniejsze chudnięcie niż szybkie i katorżnicze. Teraz tylko pozostaje mi wziąć odpowiedzialność za swoje plany i ruszać do boju :).








MARZENIA SIĘ SPEŁNIAJĄ :):)

Witam serdecznie :)
Od dziś zaczynam odchudzanie. Mam wielką nadzieję, że w końcu osiągnę swój cel i pozbędę się ostatnich 5 kilogramów, które zostały mi po ciąży (zaznaczam, że mój syn ma prawie 6lat, hehe). W sumie na swój wygląd nie narzekam, ale mam takie jedno malutkie marzenie i wiem, że ono może się spełnić. Chciałabym żeby moje ciało nabrało bardziej smukłych kształtów, było bardziej jędrne i leciutko umięśnione ( nie chcę wyglądać jak kulturystka hehe). Tak więc, życzę sama sobie powodzenia i biorę się do roboty.

Plan:
- dieta oczywiście bardzo prosta czyli MŻ(Z)
- zaplanować trening (biegam, ale to raczej za mało)

Muszę to sobie wszystko dokładnie przemyśleć i zaplanować.
Tak więc do zobaczenia :)