Ostatnio dodane zdjęcia

Ulubione

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

kocham podróże

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 1544
Komentarzy: 9
Założony: 5 lutego 2013
Ostatni wpis: 30 października 2015

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Ann799

kobieta, 45 lat,

162 cm, 94.00 kg więcej o mnie

Historia wagi

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

30 października 2015 , Komentarze (3)

Ten wspaniały tracer znowu się popsuł, ale zrobiłam dziś z psem z 8km, wróciliśmy po 3h zmęczeni i wilczo głodni, jakimś cudem powstrzymałam się od podjadania, wstawiłam obiad, wyprysznicowałam psa bo wrócił z lasu w stanie psa nie nadającego się do polegiwania na kanapie, a teraz z niecierpliwością czekam na obiad.

Wraz z nabyciem psa moja aktywność fizyczna wzrosła z 400% do tego jest bardziej regularna. Jeszcze 2 tyg. do upragnionego urlopu, dwa miesiące możliwości zajęcia się swoimi sprawami, juz nie mogę się doczekać.....

19 października 2015 , Komentarze (1)

z niecierpliwością wyczekuje urlopu, 8tyg czasu dla siebie, będzie można utrwalić nawyki, więcej sie ruszać i co najważniejsze odpocząć od pracy, z regularnością posiłków coraz lepiej mi idzie, ale daleko jeszcze do doskonałości, zastanawiam się nad fitnessem na trampolinie, ktoś z Was próbował?

9 października 2015 , Skomentuj

Vivovy tracker pokazuje mi zero kroków kłując mnie w oczy, chyba zacznę włączać kolejną aplikację na telefonie, co przyczyni się do jeszcze szybszego obumarcia baterii w moim samsungu. Póki co jest mały kroczek do przodu. Doszłam do jakiegoś konsensusu przy mojej mega nieregularnej pracy. 

Śniadanie o 10.00

Śniadanie 2 czyli lunch o 14.00

Obiad o 18.00

Kolacja 22.00

Tak funkcjonuję w dzień wolny i wtedy kiedy mam na popołudnie.

Przy dniówce

Śniadanie 8.00

Śniadanie 2 czyli lunch o 12.00

Obiad o 17.00

Kolacja 21.00

Kiedy mam nocki

Obiad o 14.00

Kolacja o 21.00

Lunch o 2.00

Śniadanie o 8.00

Może ktoś ma jakiś lepszy pomysł jak to ogarnąć? Pracuje na 3 zmiany, po nocy śpię do 14.00 potem wyprowadzam psa, zjem coś i idę się położyć do 18.00, czas między 18 a 20 to 1,5/2h spacer z psem  i godzina na tzw ogarnięcie się. Od dawna w związku z praca mam ogromny problem z regularnym jedzeniem spaniem i treningiem.

4 października 2015 , Komentarze (1)

piesio zapewnił mi dziś 1,5 godzinne obsikiwanie krzaków w lesie i 2,5h zabawy w psim parku, wróciłam z zakwasami w nogach, teraz ciapek wyleguje boki na sofie a ja powoli muszę się zbierać do pracy ot i sprawiedliwość :PP

4 października 2015 , Komentarze (3)

dziś jest ten dzień kiedy postanowiłam się wziąść za siebie, pies jest zadowolony, bo to oznacza dłuższe spacery i dużoooo lasu, póki co trudno zmienić tryb życia i postawić na regularnośc, moja pięta achillesowa, nieregularnośc jedzenia i ruchu, praca na noce mi tego nie ułatwia, trzymajcie kciuki może kiedyś nastąpi ten dzień mojej wymażonej wagi?

Dziś na śniadanie owsianka z jabłkiem i marchewką na wodzie z 2 łyżeczkami słodkiej 10% śmietanki, na drugie kawa latte z pomarańczą, obiad się przygotuje po przyjściu ze spacerku z psem

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.