Kolejne odchudzanie zaczęłam od stycznia, szło całkiem nieźle przez ten pierwszy miesiąc. Jednakże na początku lutego zrobiłam test ciążowy i wyszedł pozytywny! Wnioski nasuwają się same, że moje odchudzanie szlag trafił. Od tej pory używam vitali do monitorowania swojej wagi w ciąży. Przede mną jeszcze trzy miesiące, potem wiadomo odchudzać się nie będę. Jednak myślę że w styczniu znów się spotkamy i ponownie zacznę swoją przygodę z vitalią i zbędnymi kilogramami.
Pozdrawiam Was wszystkie cieplutko i życzę powodzenia w Waszych postanowieniach!