Ah jak ja lubię czwartek ! bo jutro juz piątek i dwa dni wolnego...
od wczoraj i dzisiaj cały dzień chodzą za mna orzechy włoskie ! dosłownie tak chodzą, bo wzięłam jednego i nie mogłam się powstrzymać żeby nie zjeść kolejnego i jeszcze jednego .. brakuje mi chyba witamin z grupy B i A bo takowe zawierają właśnie orzechy i organizm daje mi podświadomie informację : ZJEDZ ORZECHY bo masz niedobór tych witaminek ;-) więc wsunęłam dzisiaj do kawki parę orzechów ! Pychota ;-)
Jak przedstawia się dzisiaj mój bilans dnia, spójrzmy ;
1. śniadanie: płatki owsiane z szczypta cyanamonu do tego mleko 0,5 % na drugie śniadanko : bułeczka wieloziarnista z dwoma plasterkami chudej wędlinki, do tego dwa plasterki odtłuszczonego serka żółtego ( serek Hit z Ryk polecam - mimo, że odtłuszczony to bardzooo smaczny ) i jeden pomidor, około 12 jedna mała gruszka, teraz kawka bez mleka z łyżeczką cukru ! Już nie mogę się doczekać obiadu - mam gotowana pierś z kurczaka i ziemniaczki z parowaru do tego sałatka z pakinki mniam, mniam.... wieczorkiem znowu ćwiczenia !
Kolejny batonik od kolegi wjechał do szufladki !