Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Nynka89

kobieta, 35 lat, Łódź

178 cm, 79.70 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Historia wagi

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

6 kwietnia 2018 , Komentarze (46)

Hej Vitalijki :*

Nie było mnie tu rok czasu...opusciłam Was w momencie gdy zaczynałam tyć...a skoro tyłam to uznałam ze nie ma sensu pisać.I to był duzy błąd...bo moze gdybym została,nie zabrnęło by to wszystko tak daleko...

Do rzeczy...jestem gruba...mam nadwage.Objadałam się przez ten czas,kiedy nie było mnie z Wami.Były pizze,słodycze,wszystko,wszystko bez umiaru.Moja waga na tę chwilę to 84,5 kg.Ale,ale...jeszcze kilka dni temu bylo prawie 87 kg.Wzięłam sie na nowo za siebie juz parę dni temu.I juz troszke ze mnie zeszło.Pewnie złogi,które przez rok się odłozyły.Takze jest jakis mały progres i nadzieja znów jest w moim sercu,ze uda mi się wrócic do 75 kg.Bo wtedy wiem że wyglądałam niezle (mam 178cm).Teraz dopiero,gdy kilogramów jest znacznie więcej,zdaję sobie z tego sprawę.Patrzę na tamte zdjecia i mysle sobie "cholera wygladalam fajnie,a tak sie zapuscilam".

Mam nadzieję ze przyjmiecie mnie znow do siebie i jak kiedys bedziecie wspierac w trudach...i cieszyc sie ze mna sukcesami,które mam nadzieje osiagnac.

Tak więc znow zaczynam, całuje Was i trzymajcie kciuki :)

18 kwietnia 2017 , Komentarze (38)

Hej :-) Po otrzymaniu kilku komentarzy typu " nie wygladasz na swoja wage" chcialabym pokazac Wam kochane swoje obecne zdjecia wcalej okazalosci;-)  Bez sciemy...

Teraz kazdy stwierdzi ze to 80 kg zywej wagi;-)

Calusy

16 kwietnia 2017 , Komentarze (17)

HEj Vitalijki:)

Kto to kurcze wymyslil,zeby sie tak najadac w swieta...???

Waga dzis 81,1 kg...rano oczywiscie...a teraz to pewnie z 85 kg po calym dniu siedzenia przy stole...

Ale byl tez spacer miedzy sniadaniem a obiadem:D

A tu specjalne selfie ze spacerku dla kolezanek z Vitalii...Caluski

I Wesolych Swiat

27 lutego 2017 , Komentarze (23)

Hej kochane.

Pisalam wam o komuni mojej corki...o dylematach w kwestii sukienki i takich tam rzeczach...w kazdym razie,sukienka ostatecznie zamowiona,w dosc przystepnej cenie...i bedzie piekna:-)

Moje dziecko bedzie spiewalo Alleluja na komuni...wiedzialam juz o tym od jakiegos czasu,ale dzis poznalam tekst...i w 100% wiem,ze bede ryczec w kosciele...bo chocbym nie wiem jak sie starala to powstrzymac,to slowa sa bardzo poruszajace...szczegolnie dla mnie... to bedzie piekny prezent:-)

https://m.youtube.com/watch?v=JKJFmPbRuWo

Caluje Was:-)

17 lutego 2017 , Komentarze (18)

Hej dziewczyny:)

Mam wene,wiec co nieco naskrobię...trochę sie pozale...wlasciwie przede wszystkim...;)

W maju czeka mnie komunia córci...cos juz na ten temat tu wspominałam...

Jestesmy na etapie szukania sukienki.Po pierwsze i najwazniejsze,okazuje sie ze obudzilam sie w ostatniej chwili z tym tematem,bo juz gdzieniegdzie nie ma terminow i koniec z zamowieniami,albo czas na zamowienie do konca miesiaca.Jestem troszke w szoku,ze tak to wyglada,nie mialam pojecia,ze juz w lutym trzeba sie decydowac na zakup.Myslalam,ze pojde w kwietniu na przyklad,miesiac przed komunia i zalatwie sprawe,a tu nie...No,ale grunt to sie wyrobic na ostatni dzwonek...ha...:PP

Druga sprawa,która mnie bulwersuje w tym temacie to ceny tych sukienek...Poszlam wczoraj do salonu,zorientowac sie jakie modele,koszta i zeby mloda okreslila,co jej sie podoba.Bardzo miła pani przymierzyla mojemu dziecku dwie propozycje sukni,kazda 760 zł...no jak usłyszałam to mnie zatkało...a to i tak ceny raczej nie najwyzsze.Fakt byly sliczne,niemalze jak ślubne,ale kurde,ta cena powala,tym bardziej,ze to jest zakup do uzytkowania na tydzien czasu...Za takie pieniadze wolalabym kupic dziecku sterte ciuchow,ktore wiem,ze bedzie nosic na co dzien.

W dodatku poszlysmy dzis do przedszkola cory w odwiedziny do dawnej wychowawczyni.I tak sie zgadalysmy , ze ona w tym roku tez ma komunie swojej corki.Z ta roznica ze jej dziecko,jak i cala klasa ida w albach za 160 zl.

No to kolosalna roznica...A w klasie mojej corki niestety byla wielka draka,wszczeta przez co niektore mamy,ktore musza z coreczek zrobic ksiezniczki.I nie bylo opcji dogadac sie zeby wszyscy szli tak samo w albach.Z tego wyniklo,ze kazdy sam decyduje ,w czym jego dziecko bedzie szlo do komuni.

No to kurde,przeciez nie ubiore mojej w albe,skoro tam reszta bedzie odwalona jak do slubu.To znaczy wiem,ze beda dziewczynki w albach tez,ale moja koniecznie nie chce byc gorsza i co ja moge.Przeciez nie skaze jej na bycie "gorsza"... 

Wiecie myslenie dzieci jest inne,ja bylam bardzo za albami,ale skoro nie bylo opcji dogadania sie,ze jak wszyscy to wszyscy to trudno...

Dzis na szczescie znalazlam dosc ciekawa firme,i pojedziemy tam w poniedzialek zeby cos wybrac,w necie przejzalysmy modele i spisalam 4,ktore sie mlodej podobaja,a i ceny juz znosniejsze,w granicach 400 zl.No to jeszcze jak cie moge...

Do tego i tak dojda buty,bolerko,wianek i inne pierdoly,ktore dadza kolejne 200 zl conajmniej.No ale to i tak wyjdzie mniej niz tam sama sukienka.

Nie myslcie,ze na dziecku chce oszczedzac...to nie o to chodzi...ale to co sie dzieje z tymi cenami i z tym calym szalem,zeby tylko miec drozsze,lepsze,piekniejsze,to dla mnie nie o to chodzi w przystapieniu do Komunii Swietej!!!!

Zmieniajac temat...bylam dzis u lekarza,walcze z zatokami,dostalam leki i mam nadzieje ze bedzie lepiej:-)

A z takich smieszniejszych i bardziej przypałowych kwestii,bylam z mezem na zakupach( to nie bylo dzis,ale wam opowiem),w trakcie zakupow przypomnialo nam sie ze niedaleko jest sklepik,w ktorym z rok temu kupowalismy kaszanke ( taka ciepla,swieza przywozili,mniam) i uznalismy,ze podejdziemy zapytac,czy jeszcze to sprzedaja.

Wchodzimy do sklepu,od razu rzucil sie w oczy zmieniony wystroj sklepu...Podchodze do lady,morda mi sie zaczyna niekontrolowanie rozdziabiac,gdyz zauwazam muzyna za ladą....O_o

I wez tu sie muzyna zapytaj o kaszanke!!!! Buahahahahha

Ale zrobilam to...muzyn rowniez zlapal niekontrolowany usmiech,ja zaraz po nim,i oznajmil mi ze " Kasianka?Nie nie,nie bedzie kasianka".

Podziekowalam,odwrocilam sie do meza i szybko usunelam sie do wyjscia,widzac jego mine.

Myslalam ze umrzemy ze smiechu po drodze do domu...:-)

Tym humorystycznym akcentem koncze swoj wywod:-)

Milego wieczorku kochane

14 lutego 2017 , Komentarze (14)

Dzisiejsza waga mnie zaskoczyla bo pokazala 79,2 kg,czyli 0,4 kg mniej niz 2 dni temu.

Duzo mysle...

I tak po glebszym przemysleniu wiem,ze to przez KUPE :D

Oj tam,nie zniesmaczajmy sie;)

Prawda jest taka ze kazda z nas stara sie wazyc po porannym wyproznieniu,no i ja to dzis uczynilam:PP

Najwazniejsze ze mily efekt dla oka byl ( na wadze rzecz jasna,nie w sedesie:p)

Caluski i milego dnia

12 lutego 2017 , Komentarze (32)

Hej:-) 

Zwazylam sie:-) Na wadze dzisiaj 79,6 kg.

W koncu w niepamiec poszla 8, miejmy nadzieje ze juz nie wroci i nie bedzie mi uprzykrzac zycia;-)

Jestem zadowolona:-)

Caluski i milego dnia

11 lutego 2017 , Komentarze (8)

Czesc dziewczyny:-)

Co to sie kurcze dzieje?Wszyscy chorzy,smarkajacy,dychajacy...i mnie tez dopadlo to dziadostwo...rozlozylo na maksa...

Dziecko moje od tygodnia chore,w domu siedzi,a od czwartku juz na antybiotyku.

W klasie tylko siedmioro dzieci...szok!

Teraz mlodej juz troche lepiej,a mnie wzielo...sprzedala mi wirusa...ha...

Juz wczoraj myslalam ze zejde z tego swiata,ale 11 godzin wytrzymalam w pracy...i dzis glupia tez na 7 poszlam.Dlugo jednak nie zabawilam bo 2,5 godziny.Nie dalam rady.Prosto do domu i do wyra...

I tak leze,nafaszerowalam sie lekami i pije herbatke z sokiem malinowym,jedna za druga...i od razu inaczej.

Wzielam sobie wolny przyszly tydzien i bede sie lenic w lozku zeby wyzdrowiec,bo nie pamietam juz szczerze mowiac kiedy ostatnio tak potwornie sie czulam...

Jesli chodzi o wage to nie kontrolowalam jej juz z tydzien,moze na dniach jakos sie zwaze to zrobie wpisik.:-)

Mam nadzieje ze u Was lepiej ze zdrowkiem nizu mnie.

Calusy

20 stycznia 2017 , Komentarze (14)

Witajcie moje kochane:-)

Chcialam podzielic sie szczesliwa nowina,a mianowicie...-0,6 kg na wadze.Czyli mamy 80,9 kg.

LOVCIAM!!!!!!!

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.